Trwa rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego. W ostatnim czasie stanowiska straciło czterech wiceministrów. Jednym z nich jest Wiesław Janczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów!
W środę Ministerstwo Finansów poinformowało, że premier Mateusz Morawiecki odwołał Wiesława Janczyka ze stanowiska sekretarza stanu w tym resorcie. Janczyk pracował w Ministerstwie Finansów od 2016 roku. Zajmował się między innymi kwestiami akcyzy, podatków lokalnych, sektorowych i od gier. Był też odpowiedzialny za opracowanie nowej ustawy hazardowej.
Janczyk jest posłem PiS od 2007 roku. Był członkiem komisji finansów publicznych. W VII kadencji Sejmu kierował pracami stałej Podkomisji do spraw Instytucji Finansowych. W obecnej kadencji objął stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji Finansów Publicznych.
Minister finansów Teresa Czerwińska w komunikacie podziękowała za pracę właśnie nad ustawą hazardową:
– Bardzo dziękuję panu ministrowi za jego zaangażowanie i wsparcie, szczególnie w odniesieniu do kwestii ucywilizowania rynku hazardowego w naszym kraju. Przeprowadzona pod kierunkiem pana ministra nowelizacja ustawy hazardowej naprawiła wiele błędów, które były istotnym zagrożeniem zarówno dla bezpieczeństwa graczy, jak i rozwoju legalnego rynku.
Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym roku nowa ustawa hazardowa była zachwalana przez ministra praktycznie w każdej wypowiedzi dla mediów. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej były minister twierdził, że blokowanie stron sprawdza się doskonale, dając graczom odpowiednie bezpieczeństwo.
– To powoduje, że klienci, obywatele naszego kraju, są o wiele bardziej bezpieczni niż do tej pory przy korzystaniu z tych usług oferowanych często z zagranicy, z rajów podatkowych, albo innych krajów UE.
W wypowiedzi dla Telewizji Republika minister twierdził, że ustawa czerpie wzorce z rozwiązań, które stosowane są między innymi w Skandynawii. Nie wspominał już jednak, że również i tamte kraje z czasem zdecydowały się odejść od zupełnego monopolu – dzieje się tak teraz w Szwecji. Nie wiadomo też jakie „międzynarodowe wzory” miał na myśli minister.
– Koncentrowaliśmy się na tym, żeby zaczerpnąć z najlepszych rozwiązań międzynarodowych, m.in. skandynawskich. Zaczerpnęliśmy z najlepszych wzorów międzynarodowych. Dla komercji pozostawiliśmy zakłady wzajemne, zakłady bukmacherskie.
Z analiz, które przedstawiał minister, wynikało, że ustawa hazardowa ma przynieść wpływy wynoszące około 1,7 miliarda złotych, a szara strefa ograniczy się do kilku procent. Pod koniec lipca zeszłego roku wpływy te wynosiły jednak zaledwie 875 milionów złotych, a w Ministerstwo Finansów swoje założenia obniżyło już do 1,5 miliarda złotych.
Z czasem okazało się, że właściwie jedynym źródłem dochodów do budżetu z nowej ustawy będą jedynie legalni bukmacherzy. Parę miesięcy temu nasz redaktor naczelny Jack Daniels zastanawiał się, skąd minister zamierza wziąć wspomniane 1,7 miliarda złotych. Pracę nad wprowadzeniem w życie założeń ustawy zaczęły się niemiłosiernie dłużyć. Zapowiadane przez Totalizatora Sportowego salony gier wystartują w drugim kwartale roku. Dopiero niedawno skończył się również przetarg na e-kasyno, które zacznie działać nie wcześniej niż za kilka miesięcy.
Ustawa miała też swoje implikacje dla pokera live i online. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że „poker zostanie zliberalizowany”. Miało tutaj jednak na myśli wprowadzenie monopolu państwa na grę w sieci, a także kosmetyczne zmiany w prawie dotyczącym pokera na żywo. W marcu 2018 roku stan pokera live w Polsce wygląda następująco: nie ma gier cashowych, a poker w kasynach już zupełnie umarł.
Krzysztof Chmielowski – wywieranie presji na stole finałowym
