Nowe szczególy regulacji w Nevadzie i kolejne opóźnienie regulacji federalnych.
Portal PokerFuse pisze, że operatorzy, którzy w Nevadzie będą oferować pokera online, muszą spełnić szereg wymogów, które mają sprawić, że gra będzie bezpieczniejsza.
Depozyty graczy będą trzymane na oddzielnych kontach. Nie są to jednak zwykłe konta, ale fundusze powiernicze, a operatorzy nie mogą być ich właścicielami. Operatorzy nie będą mogli w żaden sposób korzystać z tych funduszy, bo takie działanie będzie łamaniem prawa.
Restrykcyjne wymogi dotyczące pieniędzy mają ustrzec graczy przed kłopotami finansowymi operatorów. Ostatnimi przykładami są choćby Full Tilt Poker czy Purple Lounge. Pojawiają się bowiem dwa problemy. Pierwszy, to sytuacja, w której operator może chcieć przeznaczyć część depozytów na pokrycie kosztów działania pokoju pokerowego. Drugi, to z kolei upadek pokoju, który powoduje, że gracze zajmują dalekie miejsce w kolejce do odzyskania pieniędzy. Segregowanie funduszy nie poprawia ich sytuacji, bo w kolejce przez nimi ciągle są wierzyciele.
Nowe regulacje Nevada Gaming Comission oznaczają, że fundusze będą miały kontrolę nad depozytami graczy i w przypadku bankructwa firmy, zostaną one całości zwrócone graczom. Podobne rozwiązania stosuje PokerStars.
Regulacje w Nevadzie odnoszą się również do graczy-celebrytów, którzy mają promować pokoje pokerowe. Operatorzy będą mogli podpisywać umowy z takimi pokerzystami. Ci będą musieli być rozpoznawani przy stolikach online. Oznacza to szansę na sponsorskie kontrakty dla szeregu znanych pokerzystów.
Zabronione będą transfery pomiędzy graczami. Komisja chce zapobiec praniu brudnych pieniędzy. Jedyne transfery gotówki, które będą dostępne, to wpłaty do pokojów i wypłaty gotówki.
Problem z ustawą federalną?
Gazeta Las Vegas Review-Journal pisze, że Harry Reid i Dean Heller, czyli senatorowie z Nevady, popadli w konflikt dotyczący ustawy, która ma dopuścić kasyna z Las Vegas do oferowania w całym kraju pokera online.
Reid, który przygotował ustawę, szuka teraz poparcia w Senacie. Obecnie brakuje mu 15 głosów, aby została ona przegłosowana. Senator powiedział, że wyznaczył sobie czas do poniedziałku, aby zorientować się, czy uzyska potrzebne głosy, aby przeszła dalej. Zostały bowiem trzy tygodnie zanim Kongres uda się na wakacje przed listopadowymi wyborami.
Senator Heller wystosował list do Reida, w którym napisał, że „nie tak wyglądała strategia, którą omawiali„. Heller uważa, że Senat nie powinien zajmować się teraz ustawą, a swoje zdanie o pokerze online powinna wyrazić najpierw Izba Reprezentantów. Jego zdaniem, zmiana strategii działania powoduje, że głosowanie ustawy w obu izbach Kongresu jest narażone na niepowodzenie.
Dean Heller i Jon Kyl to jedyni republikańscy senatorowie, którzy publicznie poparli ustawę regulującą pokera online na poziomie krajowym. Harry Reid zarzuca teraz Hellerowi, że ten nie zdobył żadnego poparcia wśród kolegów i koleżanek z partii.
Las Vegas Review Journal pisze, że ustawa nie została tak naprawdę jeszcze przedstawiona. Wśród lobbystów i ustawodawców krąży tylko jej krótkie streszczenie. Sytuacji nie poprawia fakt, że w listopadowych wyborach w Senacie większość uzyskać mogą republikanie. Niedawno opowiedzieli się oni za zakazem dla internetowego hazardu.
Źródło: PokerFuse, Las Vegas Review-Journal
Nie wspomnieliście o najważniejszym – prawo federalne, jeżeli zostanie uchwalone, wyłączy Amerykanów ze światowej puli. Czyli z naszej perspektywy nie będzie żadnej różnicy przed i po, tak czy inaczej nie zagramy z nimi już nigdy (o ile dany stan nie zdecyduje się na wyłączenie się z ustawy i przyjęcie własnej, dopuszczającej pulę międzynarodową [szanse bliskie zeru]).
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.