W poszukiwaniu ergonomii

78

W tym blogu znajdziesz opis w miarę optymalnego ustawienia fotela i biurka dla osoby z problemami kręgosłupa. Piszę “w miarę”, ponieważ jest to sprawa indywidualna. Ja dobierałem zestaw pod siebie, a w moim przypadku powodem szukania lepszego ustawienia była przebyta choroba Scheuermanna (odcinek piersiowy kręgosłupa) oraz bóle w odcinku lędzwiowym. Szczególnie ta druga przypadłośc jest bardzo częsta u osób spędzających wiele godzin za biurkiem.

Pierwszym krokiem było znalezienie najwygodnieszej pozycji czyli odciążenie kręgosłupa z jednoczesnym fizjlogicznym podparciem we wszystkich jego odcinkach. Drugim krokiem było nabycie fotela, który taką pozycję mógł zaoferować. Zdecydowałem się na Sanyo FX1. Najważniejszą jego cechą jest to, że rozkłada się niemalże do pozycji leżącej. Ponadto w pośrednim ułożeniu przyjmuje tzw. pozycję zero gravity, w której to nogi są uniesione, a tułów na wpół leży. Wszystkie funkcje możesz zobaczyć w filmiku poniżej.

Jak już cieszyłem się na stałe fotelem, należało dopasować do niego monitor. Ustawienie moich monitórów na dużym biurku było prowizoryczne. Stały na książakch wsuniętych pod tylną część stojaka, tak aby uzyskać lepszy kąt do patrzenia z dołu. Pozwalało to na pracę, ale nie sprawdzało się na dłuższą metę. Pierwszym problemem był za mały kąt nachylenia monitorów oraz brak możłiwości regulowania kąta nachylenia z pozycji siedzącej. Drugą trudnością było zajmowanie pozycji przed komputerem ustawionym na tradycyjnym biurku. Wynikało to z tego, że jeżeli chodzi o poruszanie po podłodze, biurko nie było wogóle mobline, a fotel tylko trochę.

Po długich poszukiwaniach i rozmyślaniach na temat wariantów i tego czy nie zlecić stworzenia konstrukcji komuś na miejscu, zdecydowałem się jednak na zamówienie stacji w firmie amerykańskiej ergoquest. Zamówiłem model  EGD 2, który pozwala na odpowiednie ustawienie 2 monitorów, klawiatury i myszki pod kątem umożliwiającym pracę niemal na leżąco. Konstrukcja jest oparta na 4 kółkach, dzięki którym jest łatwo mobilna i zajmowanie miejsca na fotelu jest znacznie łatwiejsze niż było to przy zwykłym biurku.

W moim przypadku potrzeba wygodnego stanowiska pracy wynika z przebytej choroby. Dlatego potraktowałem sprawę poważnie i nie przebierałem w środkach. Na pewno zestaw wygląda fajnie, ale raczej nie ma potrzeby aby osoba zdrowa aż tak dużo inwestowała w termat. Z drugiej strony warto sobie uświadomić, że przez lata przed monitorem uzbierają nam się tysiące godzin. Nawet jeżeli nie masz bóli i regularnie się ruszasz, to siedź w poprawnej pozycji abyś z czasem nie sprawił sobie problemów z kręgosłupem. Z własnego doświadczenia wiem, że do miłych nie należą. Dlatego warto za wczasu zadbać o te kilka szczegółow, aby uniknąć problemu w przyszłości.

Poniżej kilka wskazówek:

1. Prawidłowa postawa podczas siedzenia – kręgosłup podparty w odcinkach: lędźwiowym i piersiowym. Zwróć uwagę na ułożenie lędźwi.

2. Krzesło z oparciami pod ramiona – odciąża kręgosłup.

2. Poduszki poprawiające sylwetką podczas siedzenia.

3. Beret – czyli taka dmuchana poduszka, na której siadamy. Sprawia, że siedzimy bardziej aktywnie podtrzymując tułów mięśniami brzucha i tym samym odciążająć kręgosłup. Przydaje sie także od ćwiczeń równoważnych i stabilizujących (wzmacnaijacych mięśnie głębokie).

4. Regularne ćwiczenia – to temat rzeka, ja już mam całą listę dopasowaną do siebie.

Co do pokerka to już we środę lecimy z Dolim i DP do Barcelony na przyjemnie zapowiadający się turek z serii Campeonato Espańa de Poker. Bardzo fajne sateliki na pokerheaven.com umożliwiały wygranie paszportu na jeden z kilku turniejów w Hiszpanii, w dogodnym terminie i nie obligowały do drogiego hotelu, które zazwyczaj dają w pakietach. Turek będzie miał piękną strukturę jak na wpisowe 660€. Poziomy blindów wzrastają co 1 godzinę, 30 000 w żetonach na start 🙂

Będę wrzucał info na żywo na fejsie, więc zapraszam do obserwowania:

http://www.facebook.com/tomasz.horecki

Trzymajcie kciuki!

Pozdrawiam,

Horek

Poprzedni artykuł#13 Kopę lat!
Następny artykuł8 zielonych…. dalsze losy

78 KOMENTARZE

  1. Mam ogromny problem z odpowiednia postawą przed PC, od dawna nosze się z zamiarem zakupu podobnego fotela polecił byś coś w cenie dla normalnego śmiertelnika do 2k pln?

    • Warsaw kiedyś przedstawiał na blogu krzesło ergo human jeżeli dobrze pamiętam. Oprócz krzesła pamiętaj o postawie, karteczka na monitor – mała kara za złą postawę, żeby po paru tygodniach udało się wyrobić nawyk siedzenia dobrze. Powodzenia!

  2. +1 zaniedbywany temat, a ważny, zwłaszcza dla graczy nie tylko pokerowych. Czekam na wpis o doborze klawiatury, myszki i podkładek :).

  3. @vvolf najdluzszy drive to taki, ktory laduje na okreslonym dolku najdalej ze wszystkich startujacych w tej konkurencji. w zaleznosci od umiejetnosci graczy moze to byc 200 lub 300 metrow.@NESSIE witam, gratulacje wygrania GP oraz wybrania Barcelony, do zobaczenia na EPT. Co do artykulu to juz go zaczalem ale wyglada na to, ze to temat rzeka bo wydaje mi sie, ze tylko go musnalem a juz sporo tego wyszlo :), postaram sie jeszcze cos dopisac i pokaze sie na Pokertexas.pl

  4. Witaj !

    Skoro wywołałeś temat artykułu to (jako wekendowy gracz) bardzo chętnie przeczytałbym o Twojej strategii w końcowej fazie turnieju, gdzie w założeniu dysponujesz trochę większym niż średni stack, jednak jeszcze ok. 1/3 graczy musi odpaść by być na stole finałowym. Gdybyś oparł to na swoich doświadczeniach turniejowych (live) byłoby to bardzo interesujące. Sądzę ,że byłby to bardzo pouczający materiał dla graczy ,którzy w turniejach live dochodzę często do pewnego poziomu a nie potrafią rozgrywać późnej fazy turnieju przy wysokich blindach.

    pozdrawiam.

  5. Tak myślałem, że z MTT nie dasz rady, nawet cię do tego nie nakłaniam, bo mogło by się to skończyć jeszcze bardziej pod kreską 😉

    Ale SnG możesz popróbować, może w końcu odkryjesz w sobie ten “talent”.

    Życzę powodzenia (bez ironii).

  6. Gratki Góral za wygranie “challenge-u” golfowego 😉

    Jako początkujący golfista wiem jakie to wyzwanie…

    Powodzenia

  7. Harrington (jak dla mnie) bardzo dobrze przetłumaczony.

    W przystępny sposób wyjaśnia wszystkie niezbędne zagadnienia potrzebne początkującym graczom:

    -ręce startowe

    -style gry

    -pot odssy

    -analiza reki i stołu

    Przeprowadza przez kolejne etapy rozdania wraz z opisem problemów jakie mogą nas spotkać w poszczególnej części rozdania .

    Godna polecenia każdemu początkującemu graczowi.Moja recenzja napisana w 2 minuty.

  8. Ok, zabiorę się za książkę Pana Harringtona.

    Mimo wszystko zachęcam do rozbudowania działu dla początkujących.Pozdrawiam i dziękuję.

  9. Nie czytalem zadnej z tych pozycji ale zalozylbym, ze ksiazki napisane przez polskich autorow ( nie znanych szerzej jako graczy) sa pozycjami amatorskimi I nie sa godne polecenia. Proponowalbym przejscie od razu do ksiazek renomowanych zachodnich autorow przetlumaczonych na polski np Harringtona. Pewnie w przyszlosci bedzie ich wiecej. Natomiast osobom znajacym cokolwiek jezyk ang od razu polecam pozycje angielskie, które są zwyle pisane przystepnym językiem, można od razu poznać terminologie angielska i pry slowniku poznac nowe slowka, czyli same plusy.

  10. OOOOO

    Chętnie popatrzę.

    Ale wyprowadzasz na zero MTT, SNG i HU?

    Może mały zakładzik??? 🙂

  11. Chociaż jak tak bardzo chcesz to do końca września cofnę ten stan z pokerstars na zero, coby nie wyglądało tak tragicznie 🙂

  12. Jestem na plus w grach cashowych (aktualnie NL25), ponieważ nie potrafię grać sng/mtt – jestem w nich na minus. Próbka malutka tylko do stwierdzenia czym to się je, zagrałem trochę tego i tego po czym stwierdziłem że nie mam talentu i pozostałem na stolikach.

  13. “Dla twojej prywatnej wiadomości: nigdzie nie jestem na minus”Twoje staty mówią coś innego, chyba mi nie powiesz że wymiatasz na cashówkach, skoro w MTT i SNG nie potrafisz nawet wyjść na zero.

    http://www.pokerprolabs.com/anoxic/pokerstars.aspxW komentarzach pod artykułem o freerollach napisałeś: “reasumując ; nie ma sensu grać friroli” także ten sposób zarabiania też odpada.

    Więc jakim cudem jesteś na plus?

    JD robi przelewy na twoje konto, czy dostałeś mega bonus?

  14. W każdym razie chyba poznaję :-}Na tyle na ile zapoznałem się z owymi pozycjami mogę powiedzieć że początkujący gracz mający już jednak jako takie pojęcie o tym, o co w pokerze chodzi – może opisać, zrecenzować daną pozycję gdyż ich poziom merytoryczny nie jest jakiś bardzo wysoki a pokerowej strategii typu 3-4bety light na stołach sh tam nie uświadczysz. To są zupełne podstawy dla osób zaczynających przygodę z pokerem.Jeśli jednak waszym zdaniem nie nadaje się nawet do zrecenzowania “Słownika pokerowego” to dobrze, przyjmuję krytykę i nie będę działał na szkodę portalowi.Pozdrawiam 🙂

  15. Może i nawet kilka tysięcy, niemniej są tą książki przeznaczone dla osób, które zaczynają dopiero swoją przygodę z pokerem.Dla twojej prywatnej wiadomości: nigdzie nie jestem na minus. Poza tym książki mają być recenzowane “okiem początkującego”, sam nie ukrywam że jestem początkujący i zawsze mogę napisać czy książka coś początkującym daje, czy nie. Nigdzie nie sygnuje się jako profesjonalista.Poza tym wypadało by się przedstawić nickiem pod jakim będę Cię kojarzył, bo skoro ty mnie kojarzysz to ja ciebie zapewne również. Wyczuwam tu atak ad persona.

  16. Anoxic, nie kilkadziesiąt, a kilkaset!Człowiek, który niczego nie wygrał, i w każdym pokerroomie jest na minus ma recenzować książki pokerowe?

    Bądźmy poważni.

    O czym Ty możesz opowiedzieć potencjalnym czytelnikom? Chyba o okładce, bo przecież nie o treści, skoro jak widać nic z niej nie wyniosłeś!

    Możesz pisać artykuły o dupie maryny, nie moja sprawa, nie ja Ciebie zatrudniam, ale błagam Cię nie zabieraj się za coś o czym nie masz pojęcia, i nie zgrywaj fachowca.

    Trochę POKORY!

  17. TomaszR: wiem, że mam kilkadziesiąt mil pokerowych do Górala, ale jeśli Cię to zainteresuje to ja się zabieram do recenzji tych książek już jako osoba która jest zaznajomiona z pokerem będę chciał je ocenić pod kątem przydatności dla zupełnie początkujących graczy.Soon.

  18. Proponuję napisać recenzję książek, które są napisane w naszym rodzimym języku [na stronie są zrecenzowane tylko angielskojęzyczne.Przeglądając allegro postanowiłem napisać Ci, jakie są to książki : – Stephan M. Kalhamer – Poker, TEXAS HOLD’EM- Krzysztof Pawłowicz – “Poker współczesny. Texas Hold’em i inne rodzaje pokera

    Spowiedź pokerzysty czyli jak wygrać w pokera”- Jan Meinert – Poker. Vademecum graczaZ góry wielkie dzięki. Napewno przyda się początkującym graczom, którzy chcą zakupić ksiażki, ale nie wiedzią, czy zawarta w nich treść jest wysokiej jakości.Pozdrawiam.

  19. Góral nie będzie przesadą jak napiszę iż spełniasz moje najśmielsze oczekiwania. Aż na tyle nie liczyłem.

  20. Okay na dzien dzisiejszy wyglada na to ze najwiecej jest propozycji na temat poznej fazy MTT (i taki artykul napisze niedlugo) oraz aby nagrac komentarz do turnieju. Jesli czas i mozliwosci techniczne pozwola (wszelkie propozycje jak to najlepiej zrobic mile widziane) to sprobojemy nagrac z Pawciem cos takiego po moim powrocie z wakacji z paru turniejow gdzie daleko zaszedlem. Mam juz nawet pomysly: wygrany 180 turbo, FT 10r na 2000 ludzi oraz wygrana satelita do EPT. Moze byc?

  21. “Chodzi o to,że zbyt dużo uwagi poświęcamy konkretnym sytuacją,”Jeżeli konkretnym, to chyba “sytuacjom”.

    Jakiś przeczulony dziś jestem, chyba kiepsko spałem 😉

  22. Po głębszym namyśleniu, sugerowałbym , wzorując się na konkurencyjnym portalu, abyś Góral (zresztą nie tylko Ty) nagrał jakiś filmik (sam lub z kimś) opisujący swoją sesję przy jednym stole cash lub MTT. Chodzi o to,że zbyt dużo uwagi poświęcamy konkretnym sytuacją, ograniczając się do opisu tego co było,a zbyt mało do całego ciągu zdarzeń wystepujących po sobie, przez co nie rozumiem co przy stole tak naprawdę zaszło. Jak nie chcesz nagrywać głosu,zamieść link odtwarzający ręce sesji i opisz swoje refleksje w artykule.

  23. Wygląda na to, że amatora od zawodowca różni to, że ten pierwszy szuka narzędzi, które uchronią go przed bankructwem, a ten drugi metod maksymalizacji zysku :)Dziękuję za interesujący wpis. Gram chyba po prostu zbyt krótko, by intuicyjnie czuć, kiedy mój poziom dorównuje stawkom.. Co mogłoby być dobrym miernikiem? ROI? Jaką wysokość przyjąć jako “miażdżenie” stawek? Dodam, że ostatnio grywam głównie HU a to dość swingowa zabawa – flipy są na porządku dziennym [wg. mnie przynajmniej]. Jeśli gadam głupoty, to proszę o korektę :)P.S. Wszystkich ew. czytelników proszę o sugestie nt. literatury dotyczącej HU i ogólnych koncepcji [nie licząc SAGE] z nią związanych.

  24. Góral, w przerwach od golfa, napisał całkiem przyzwoity tekst. Konkludując go statystycznym opisem można stwierdzić że dla profesjonalnego gracza najważniejszy jest zysk. Zysk to wartość oczekiwana, potocznie EV, * obrót na stole. Zysk można maksymalizować poprzez zwiększenie jednego z czynników tego iloczynu jednak są to wartości skorelowane ze sobą i żeby osiągnąć max EV to trzeba przeprowadzić optymalizację. Ponieważ poker poza statystycznym ujęciem (analogicznym do ujęcia ruletki czy BJ) posiada też czynnik ludzki (analogiczny np do golfa) to optymalizacja musi być oparta o empiryzm, konkretnie o próbę która pozwoli nam dopasować wartości czynników iloczynu tak aby EV=max. Co więcej można się tutaj pokusić o wprowadzenie funkcji uwikłanej gdzie dodatkowymi czynnikami są: ilość stołów, długość jednorazowej sesji, pokerroom i wiele innych wielkości często uzależnionych od siebie. Gracze najczęściej dokonują takiej analizy intuicyjnie i tak dopasowują warunki gry aby wg nich przynosiły im największy profit. Można to robić bardzo dobrze, przeciętnie lub źle. Klasycznym przykładem jest Żelik z którym miedzy wierszami o tym rozmawiałem z założeniem że ja znam temat w ujęciu stricte naukowym i wyniki mam jakie mam a on to robi intuicyjnie i wyniki ma bardzo dobre. Okazuje się że On bardzo dobrze szacuje te rzeczy i świetnie się adaptuje być może nawet nie wiedząc do końca jak złożonych analiz dokonuje. Przykłady złych analiz pewnie każdy z Was może przytoczyć w tuzinach.pozdrawiam

  25. Mowiac szczerze widze sprawe aktualnie troche inaczej i nie jest to az na caly artykul. Generalnie teraz wiekszosc zawodowych pokerzystow za sporym doswiadczeniem ma juz na tyle duzy bankrol, ze jego stawki nie sa limitowane wielkoscia bankrola lecz poziomem przeciwnikow. Ja zarowno przed jak i po Londynie gralem na stawkach duzo nizszych niz pozwalal mi bankrol a bylo to podyktowane oczekiwanym ROI na nich. Nie ma sensu grac za wysoko, gdzie po paru miesiacach grindowania zysk wyjdzie zero lub minus jak mozna solidnie zarabiac grajac nizej, bez stresow, za duzych swingow i niepotrzebnych nerwow. Dotyczy to wszystkich rodzajow pokera, MTT, cash czy S&G. Czasy o ktorych mowisz to poczatki sprzed paru lat gdzie umiejetnosci nowego ale utalentowanego gracza rosly szybciej niz stawki na jakich gral. Wtedy okreslona ilosc BI byla wazna. Oczywiscie lepiej miec ich wiecej im wyzej sie gra. W zaleznosci od stylu liczyc turnieje rebuyx3 czy x5 a do cash miec ich min 20 na full ring i z 40 na shorty a im wyzej tym sporo wiecej. Teraz jest wedlug mnie inaczej, poziom poszedl w gore, postepy nowych graczy nie wyprzedzaja stawek i jesli ktos ma klopoty z za mala liczba buyinow na dane stawki po prostu gra za wysoko nie tylko liczac buyiny ale po prostu umiejetnosci, bo gdyby byly wystarczajace to powinien juz przez czas gry na tych stawkach spokojnie zbudowac duzy bankrol. Jedyny wyjatek od tej reguly dal bym gdy ktos jest prosem na powiedzmy niskich stawkach typu 25/50c gdzie wiekszosc wygranych musi wyplacac na zycie. Wtedy moze miec klopot z buyinami ale z drugiej strony mowiac o zawodowym pokerzyscie mimo wszystko mialbym na mysli graczy z wyzszych stawek, ktorzy nie musza sie martwic co chwile wyplatami. Powiedzialbym, ze gracze muszacy co chwile wyplacac sa “aspirujacymi” do zawodowcow i powinni sie zastanowic czy ich umiejetnosci i porspektywy rozwoju sa na tyle wysokie aby mogli sie z tego utrzymywac w long runie czy traktowac pokera rekreacyjnie, dla przyjemnosci i czasem jako zrodlo dochodu ale na pewno nie glowne.

    Powtorzylbym jeszcze raz: jesli ktos uwaza sie za zawodowca a ma dalej braki w bankrolu z uwagi na okresy duzych przegranych to powinien zdecydowanie sie zastanowic czy nie gra za wysoko do swoich umiejetnosci. Takie podejscie sprawi, ze bedzie mial on ciagle klopoty z bankrolem i nie bedzie mogl grac spokojnie swojej gry marwiac sie o wyniki a nie jakosc gry.

    Podsumowujac, moja definicja zawodowca na pewno jest duzo wezsza od obiegowej opinii “gracza utrzymujacego sie od czasu do czasu z pokera”, jest to gracz odpowiedzialny, majacy zbudowany spory bankrol, swiadomosc swoich i przeciwnikow umiejetnosci oraz umie wybierac stawki dostosowane do swoich umiejetnosci a nie limitowane swoim bankrolem.

  26. Jako temat artykułu chętnie widziałbym też bankroll management zawodowego pokerzysty.Szczególnie interesujące byłoby dla mnie Twoje zdanie na temat ilości wpisowych w turniejach MTT [freeze out i rebuy], SNG oraz HU [wyodrębniłem heads upy, bo w mojej ocenie jest to jednak osobna kategoria]. Teoria głosi, że osoba utrzymująca się z gry w pokera powinna mieć tych wpisowych znacznie więcej niż gracz rekreacyjny. Więcej, czyli ile?Ciekaw też jestem, czy Twojej ocenie wymagania dotyczące buy inów rosną wraz ze stawkami (np. dla HU za 10 usd potrzebuję 50 BI, czyli 500 USD, ale dla tych za 100 USD już np. 60 BI, czyli 6000 USD. Czy takie rozumowanie ma sens?Szczególnie ciekawi mnie też BM w turniejach MTT rebuy. Czy powinniśmy zakładać jakąś hipotetyczną liczbę rebuyów, dodać do tego addon i taki ‘pakiecik’ porównywać z bankrollem? Ogólnie interesowałyby mnie jakieś bardziej osobiste przemyślenia związane z rozsądnym gospodarowaniem naszym pokerowym budżetem.P.S. Obecnie gram głównie sng short handed [czasem dodatkowo turbo] oraz HU.

  27. Gratulacje wygranego zakładu!! Od początku mówiłem, że przy takich warunkach raczej go nie przegrasz i wychodzi na to, że jedyne co ci mogło przeszkodzić to psycha.

    Zwracam też uwagę, że wypadałoby teraz żebyś rozdysponował trochę wygranych cukierków wśród poker-golfing community, a przynajmniej dał innym szansę bo inaczej to będzie zwykły hit&run:)

  28. Dżizas, to chyba poświęcę tę piątkę czy dychę, czy ile tam macie min buy in i też przyjadę zobaczyć. :-)))

  29. btw pokera, Żelik wspominał że chcesz zajrzeć na high stakes do Krakowa ;) W niedziele biglujemy, możesz nawet przyjść w sandałach i w skarpetkach ;) Na hasło “w zakopanym” załatwie Ci darmowego JD z colą ;-)pozdrawiam

  30. mam pytanie z innej beczki

    gram wlasnie na Pokerstarsie w dwoch identycznych turniejach o tym samym numerze:) z tym samym loginem zdarzylo sie to Wam kiedys?,

    nie wiem co sie dzieje ale kilka dni temy wywalilo mnie bez powody to moze teraz mi go oddali?

  31. Kogo obchodzi jaka forma jest poprawna? Ważne, że wszyscy wiedzą o co chodzi? No nie jest tak? Nie jest tak? ;D

  32. Dzieki za poparcie Soprano, wsparcie takiego znamienitego gracza jest bardzo cenne! Trenuj w golfa, na male zakladziki przy grze zawsze jestem otwarty! 🙂

  33. ja zdecydowanei nie promuje sandaly w skarpetkach ale “w Zakopanym” jak najbardziej, tylko i wylączniei btw po co grac w golfa, jak sie nie chce zakładów robić 😉

  34. Góral pisz to co akurat Ci leży i chciałbyś się z nami podzielić. W końcu to Twój blog, a to, że jesteś pro PS wcale nie zobowiązuje Ciebie do pisania tylko o pokerze.Co do pokera,jeżeli o mnie chodzi chętnie widziałbym skomentowanie przez Ciebie w blogu serii rąk z jakiejś powszechnie dostępnej relacji np. z WSOP 2009 co do której masz najwięcej refleksji 😉 Oczywiście pomiń te all in pre flop oraz ręce bez historii.O HU w końcowej fazie turnieju również chętnie przeczytam.

  35. moglbys napisac cos o graniu SH.Jednak tematem, który najbardziej mnie interesuje (i wydaje mi sie, że chyba NIGDZIE nie był zbyt obszernie omówiony) jest LIVE STRADDLE.Nawet widze tytuł: “Żywa ciemna – plusy i minusy” 🙂

  36. Poczytałbym z chęcią konkretny artykuł omawiający szczegółowo strategie gry w każdej fazie turnieju MTT.

  37. Ale wy macie problemy, każdy mowi jak mu się podoba. Góral nie wnikaj i pisz sobie jak ci się podoba. Moja matka mówi “wiater” zamiast “wiatr” i mi to nie przeszkadza chociaż bardzo mnie to śmieszy :PPiszcie o artach a nie o poprawnej polszczyźnie, tego typu konwersacje zostawcie polonistom.

  38. To ja w takim razie jestem Goralem co promuje sandaly w skarpetkach oraz naturalna forme Zakopanym i jestem z tego dumny :).

  39. Również się przychylam do prośby o artykuł na temat gry w MTT w późnej fazie – gra na bublu, oraz gra mając duży stack i będąc już w kasie.

    Pozdrawiam!

  40. Ja bym się przychylił do pierwszego wpisu lavaredo i jego pytań. Gram ostatnio sporo sit$go 45-180 osób i zauważyłem ze w poczatkowych fazach idzie mi cląkiem nieźle i nabudowuje swój stack. Za to jak powoli zblizają sie miejsca płatne i rosną blindy to zaczyna sie problem i często odpadam w okolicach bubbla lub tuż za nim.

  41. Ad zakopane.Jest dokładnie odwrotnie niż pisze Góral.

    Dawniej, jeszcze przed wojną, końcówka -ym praktycznie w języku polskim nie istniała.

    Nie mówiono o “zakopanym rowie” a o “zakopanem rowie” i o “zielonem liściu” a nie o “zielonym liściu”.“Zakopanym” to nie naturalność tylko wiocha socrealizmu.Pozdrawiam.

  42. O byciu shortstackiem w turnieju MTT. Nigdy nie wiem czy patrzeć na ilość BB jaką mam czy na average stack. Kiedy pushować? Z jakimi rękami? Czy pushować z EP czy z LP?

  43. Wg slownika skarpetki z sandalami to tez niepoprawna forma a ja i tak jej uzywam! :)Forma Zakopanem jest sztuczna, forma mowiona od zawsze byla Zakopanym. Nazwa miasta wywodzi sie od dwoch slow, “Za” “Kopane”, chodzilo o to, ze wczesniej byl tylko Nowy Targ, za ktorym juz byly tylko pola (na ktorych sie kopalo) a za nimi tereny w gorach gdzie dzis jest Zakopane. Tak wiec szlo sie, “Za” kopane i stad nazwa. Odmieniajac slowe kopane, mowi sie kopanYM a nie kopanEM. Stad forma pisemna Zakopanem jest sztuczna i przeczy slowom z jakich zostala stworzona. Od zawsze pisze Zakopanym (nawet w szkole tak pisalem) i tak zostanie. Robie to swiadomie a nie z powodu nieznajomosci i ignorancji jezyka.Co do uwag, HU deep (czyli cash i turnieju HU) nie mam doswiadczenia. Za to w poznej fazie turnieju gdy blindy sa wyzsze sprawa jest inna. Na pewno widac ze potrzeba napisac artykul o poznej grze w turnieju od powiedzmy dwoch stolow do HU i taki napisze.

  44. Chyba przydałoby się coś o najczęstszych sytuacjach w grze na flopie i kolejnych ulicach. Szczególnie gra z wczesnej pozycji po własnym podbiciu i 2-3 przeciwnikach w puli. W różnych wariantach: cash, MTT wczesna/środkowa/późna faza. I przy różnych oponentach (agresywnych, pasywnych, CS itd.).

  45. Ja bym poprosił coś o grze HU jeżeli jesteś kompetentny bo tylko tego brakuje tak na prawdę w serwisie pokertexas.plGra HU sprawia mi najwiecej problemów nie wiem kiedy wykonywać poszczególne akcje. Wiadomo bez dobrej gry HU nie wygra sie turnieju :PPrzydały by się również jakieś ciekawe artykuły o Strategii oraz o zmianach strategii w roznych fazach turnieju oraz zmianach w zalezności od stołu i stacka.Pozdrawiam

  46. Góral, nie żartuj nawet, nie chce sie czepiać ale to zwykły błąd językowy. Niektórzy mówią że “poszedłem” i “poszłem” też są równorzędne bo ta druga się zakorzeniła w języku.Cytat za aktualnym słownikiem PWN –

    “Która z form jest poprawna: w Zakopanem czy w Zakopanym?

    W Zakopanem. Nazwy miejscowe rodzaju nijakiego, zakończone w mianowniku na -e i mające odmianę przymiotnikową, zachowują w narzędniku i miejscowniku starą końcówkę -em. To samo dotyczy nazw dwuczłonowych, których oba człony mają odmianę przymiotnikową, np. w Wysokiem Mazowieckiem. To samo dotyczy wreszcie nazwisk na -e, np. z Lindem. “pozdrawiam

  47. @racjonalista, obydwie formy sa poprawna za to ta, ktorej ja uzywam brzmi o wiele lepiej i jej zawsze uzywam bo forma “…em” jest sztuczna.

  48. chętnie przeczytałbym o różnych strategiach omaha hi oraz omaha hi/low. cash oraz turnieje. stoły full ringowe i shorthanded.jeśli pograsz w golfa koło wielkiej krokwi lub na krupówkach, to też chętnie relację przeczytam 🙂

  49. “nagraj jakiś turniej i zanalizuj każdą rękę podkładając głos.”

    xash game nie, dosyc jest serwisow instruktazowych

  50. Faktycznie proporcje między golfem a pokerem są nieco zaburzone :)Szczerze mówiąc mnie zainteresowałby pogłębiony artykuł o grze w turniejach MTT [online] w ich końcowej fazie. Nie mam tu na myśli megaturków z PS i 150 płatnymi miejscami, tylko np. takie, gdzie płatny jest stół finałowy a zostało w grze 20, 18, 16 osób… Gra hand for hand.. blindy kosmiczne, nasz stack gdzieś w połowie stawki..Jakie proponowałbyś zakresy rąk do pushu, z uwzględnieniem stacków rywali, ich image..I później chętnie usłyszałbym Twoje zdanie o rozgrywaniu samego FT.Chętnie dowiedziałbym się też, jak zmieniłoby się Twoje podejście [zakresy rąk itd.] w sytuacji bycia big stackiem lub chip leaderem.To jest to, co mnie interesuje.Oczywiście wiem, że są uniwersalne odpowiedzi “że to zależy”, ale przydałaby się odrobina refleksji na temat, jak wyważyć owo “granie o zwycięstwo” z ryzykiem rozdania stacka w trzech rozdaniach z marginalnymi rękami.Pozdrawiam.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.