Użyteczne zagrania w grach na niskich stawkach – izolacja limperów

0

Jedną z esencji pokera jest odwieczne podejmowanie przez graczy dysponujących przewagą pozycji prób pozyskania żetonów od zawodników, którzy tej przewagi nie mają. Walka ta najbardziej widoczna jest na linii button – gracze z blindów. Jak przeciwstawić się temu stanowi rzeczy? Oto pierwsze zagadnienie z nowej serii artykułów szkoleniowych autorstwa Carlosa Welcha. Tematem zajęć będzie izolacja limperów.

Na kradzieżach świat się nie kończy

O ile twierdzenie zawarte w pierwszym zdaniu wstępu jest prawdziwe, o tyle wspomnianego scenariusza nie będziemy zbyt często oglądali w grach cashowych na niskich stawkach i relatywnie głębokich stackach. Dlaczego? Ponieważ gracze w nich uczestniczący nie grają na wczesnych i środkowych pozycjach tak tight, jak powinni. Zamiast tego próbują wejść do rozdania tanim kosztem (czyt. limpując) lub podbijać ze słabymi rękami, które lepsi zawodnicy by sfoldowali. Przez to rzadziej zdarza się, że do buttona rozdanie toczy się bez akcji, a ten może swobodnie atakować blindy.

To natomiast przekłada się na swego rodzaju utrudnienie dla lepszych graczy, którzy nie mogą z buttona otwierać podbiciem tak często, jakby tego chcieli. Dobra wiadomość jest jednak taka, że tego typu sytuacja niesie za sobą inne błędy, z którymi gracz z przyciskiem dealera przed sobą – przy odrobinie spostrzegawczości i zdolności dostosowywania do otaczających warunków – łatwo wyłapie.

Autor artykułu posuwa się do stwierdzenia, że dla graczy small stakes ważniejsza będzie nie tyle zdolność sprawnego przeprowadzania kradzieży z buttona, co umiejętność radzenia sobie w jednokrotnie podbijanych lub 3-betowanych pulach w starciach z jednym lub dwoma graczami (przy założeniu, że dysponujemy pozycją nad co najmniej jednym z nich).

Idąc tym tropem, w najbliższych tygodniach przeanalizujemy trzy scenariusze, w których umiejętność ta będzie szlifowana. Pierwszy z nich to izolacja limperów siedzących na wczesnych/środkowych pozycjach.

powerfest 60.000.000$ baner

Izolacja limperów pod lupą

Większość zawodników, których można spotkać w grach small stakes, to gracze rekreacyjni, dla których rozrywka jest ważniejsza od siły układu, który posiadają na ręku. Gracze ci oglądają flopy często i bardzo chętnie. Nauczyli się już jednak, że otwierając podbiciem i 3-betując udaje im się to znacznie rzadziej, z tego też powodu limp-callują z wczesnych/środkowych pozycji, zachęcając tym samym innych graczy rekreacyjnych do podobnego zachowania.

Welch wspomina, że jeśli w rozdaniu ma jednego lub dwóch limperów, to bez większego namysłu z bardzo szerokim zakresem podbija ze środkowych lub późnych pozycji. Wybiera do tego ręce potencjalnie silniejsze od tych, którymi mogą dysponować jego rywale. Dla przykładu – jeśli wie, że jego przeciwnicy mają tendencję do limpowania z niskimi suited gapperami, średnie suited gappery idealnie będą się nadawały do podbić dla wartości.

Draw suited

Carlos dodaje jednak, że jeśli w rozdaniu objawi mu się trzech lub więcej „graczy dokładaczy”, zwykle odpuszcza udział w takim pocie jeszcze przed flopem. Z tak wieloma zawodnikami w grze bardzo ciężko jest zredukować liczbę uczestników rozdania do jednego za pomocą standardowego c-beta.

Jeśli w puli mamy jednego lub dwóch limperów, autor artykułu skłania się ku opcji wypalenia c-beta z nadzieją, że tylko jeden z nich sprawdzi z zakresem, który można wyrzucić z puli na kolejnych ulicach. Tak dzieje się zwykle na dynamicznych boardach, na których większość rąk złapie albo słabą parę, albo do samego końca rozdania nie złapie zupełnie nic.

Wypychanie limperów z rozdań

Dla przykładu – na flopie 954 Welch spodziewa się, że zostanie sprawdzony przez wiele rąk złożonych ze słabych par, które „odpadną” z rywalizacji w przypadku, gdy ich układy nie zyskają znacznej poprawy. Jeśli c-beta sprawdzi obydwu graczy, Carlos zwykle odpuści na turnie, bowiem istnieć będzie spore prawdopodobieństwo, że któryś z rywali poprawi układ na tyle, by callować na kolejnych ulicach. Tę samą linię ekspert obierać będzie, jeśli sprawdzi go przed flopem big blind i jeden z limperów.

Jeśli natomiast Welch doczeka się sprawdzenia od gracza z pozycją nad nim lub small blinda (plus jednego limpera), to co prawda zagra c-beta na dynamicznym boardzie, ale na turnie kontynuować będzie już przy założeniu, że pierwszą beczkę sprawdzi tylko limper. Stanie się tak dlatego, że zakresy graczy sprawdzających z pozycją i tych siedzących na small blindzie zwykle są na tyle mocne, że nie warto przeciwko nim uderzać kolejnych betów bez zastanowienia.

Jeśli jesteście częstymi uczestnikami gier na niskich stawkach, zapewne połapaliście się już, że większość graczy do nich dołączających preferuje styl loose-passive – podobny do tego prezentowanego przez limperów opisanych powyżej. Oznacza to, że rzadko będą oni pasowali z wczesnych/środkowych pozycji, na co trzeba odpowiedzieć mądrą i rozsądną agresją, będącą sprytną odpowiedzią na ich błędy.

Niektóre cashówki na niskich stawkach grane są jednak w znacznie bardziej agresywnej atmosferze, gdzie w miejsce limpów do głosu dochodzą podbicia ze słabymi układami. W kolejnym odcinku swojej serii Welch zajmie się właśnie tego typu sytuacjami. Zapraszamy już teraz!

Pokerowa agresja

Matt Bretzfield złapał rywala w pułapkę

rakeback partypoker baner

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułWPT Borgata szykuje się na piętnaste urodziny
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Alex Luneau mówi „Adieu!” (18 sierpnia)