Unibet Open Londyn 2009 – Finał

52

Niedzielne popołudnie wydaje się być wprost stworzone do tego, aby zasiąść wygodnie przed monitorem, a następnie w spokoju oddać sportowej rozrywce pokerowej. Tym razem jednak nie jest to rozrywka z kategorii tych, jakich dane nam było już wielokrotnie doświadczyć, gdy śledziliśmy losy finalistów bez udziału żadnego Polaka… Tym razem bowiem o najwyższy poziom emocji zadbają nasi właśni reprezentanci i to nie w liczbie jednego, a od razu aż dwóch naraz!

Tak, moi drodzy, coś rzeczywiście w atmosferze Londynu być musi, bowiem nie można chyba za przypadek uznać faktu, iż niemal rok temu emocjonowaliśmy się tutaj sukcesem Górala, teraz z kolei z wielkimi nadziejami podchodzimy do dzisiejszego występu obu naszych panów. Czyżby dzisiejszy dzień miał wreszcie zwiastować przełom w historii polskiego pokera, czy będziemy świadkami historycznego zwycięstwa, albo lepiej nawet – polskiego -heads-upa?

Gracze kontynuują wczorajsze blindy w wysokości 3000/6000 ante 500, a tymczasem przypomnijmy teraz, jak prezentują się stacki finalistów oraz wysokości poszczególnych wygranych. Niech to będzie prawdziwie wyjątkowa niedziela!

Seat 1 ? Arkady Kielman (261,000)

Seat 2 ? Marek Sokół (126,500)

Seat 3 ? Dan Murariu (403,500)

Seat 4 ? Rafal Arendt (442,000)

Seat 5 ? Constantine Can (337,000)

Seat 6 ? Thierry Bolleret (157,000)

Seat 7 ? Quang Thanhdoan (706,500)

Seat 8 ? Samlane Phomveha (109,500)

Seat 9 ? Mohamed Muse (115,000)

1. ?187,000

2. ?122,500

3. ?79,500

4. ?52,000

5. ?38,500

6. ?32,000

7. ?25,500

8. ?18,500

9. ?13,500

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:10

Ledwie tradycyjne hasło ?shuffle up and deal!? zdążyło do końca wybrzmieć w wypełnionej rozemocjonowaną publicznością sali, a już po upływie kilku minut jesteśmy świadkami, jak swój pierwszy flop ogląda Rafał. Przy wciąż trwających blindach 3k/6k ante 500 Polak otwiera za 15,5k, Doan odpowiada dosyć kuriozalnym w takiej sytuacji minraisem do 25k, nasz bohater oczywiście wyrównuje, po czym na flopie w postaci 4h Js Jc wycofuje się po continuation becie za 45k ze strony oponenta. Pierwsze koty…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:13

Wreszcie możemy także zobaczyć pierwszą akcję w wykonaniu Marka: oto Muse na buttonie próbuje pozbawić Barlogosa blinda podbiciem w wysokości 16k, ten jednak nie zamierza potulnie spasować i odpowiada pierwszym dzisiaj all-inem w wysokości 123,5k. Pas i pierwsza wygrana dzisiaj pula dla Polaka.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:20

Nie ma chyba milszego momentu dla pokerzysty, niż dostać asy, kiedy jest się już na short stacku, zagrać all-in, a następnie otrzymać call od pary 77. Podobnego szczęścia doświadczył właśnie Muse w starciu z Canem, dzięki czemu wskakuje na poziom 186k.

Aktualny chip count:

Doan ? 745,5k

Rafał ? 420,5k

Murariu ? 390,5k

Can ? 280,5k

Kielman ? 238,5k

Muse ? 186,5k

Bolleret ? 157,5k

Marek ? 143k

Phomveha ? 96,5k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:25

Kiedy człowiekowi właśnie udało się uciec spod gilotyny, nie ma ochoty od razu pakować się w nowe tarapaty… Gdy zatem Muse z nowym stackiem otwiera za 16k i otrzymuje reraise od Rafała do 41,5k, przez chwilę próbuje udowodnić wszem i wobec, że w ogóle rozważa dalszy udział w rozdaniu, po czym zgodnie z przewidywaniami odpuszcza.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:28

Rafał zaczyna się rozgrzewać: kiedy zatem na otwierające podbicie do 14k decyduje się z kolei Murariu, Polak spokojnie odlicza 37k i wygląda tak, jakby gotów był iść na noże. Pas! Aktualnie Rafał ma już 472,5k.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:43

Jak na razie Marek chyba jeszcze się do końca nie dobudził, w ogóle go bowiem przy stole nie widać… Na szczęście po tym, jak wyrównał z małego blinda, wspólnie z Murariu obejrzeli flop 5c Js Ah, ten ostatni zaś przejął pulę betem w wysokości 8k, Barlogos postanawia odzyskać trochę żetonów i z buttona kradnie blindy podbiciem do 20k. Czas najwyższy, panie Marku!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:47

Muse, któremu udało się dzisiaj podwoić jako pierwszemu, spłaca dług w postaci podwojenia Phomveha: oto short stack mający 82,5k zagrywa all-in z parą JJ, Muse odpowiada swoim all-inem za 170k z AK, board nie przynosi mu pomocnych kart i znowu powraca do punktu wyjścia. A mogła być już pierwsza eliminacja…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 16:53

Barlogos zdecydował się wreszcie na pokaz agresji – niestety wybrał akurat najgorszy możliwy po temu moment… Oto Marek wrzuca do puli 18k. Rafał z buttona reraisem do 44,5k jasno daje do zrozumienia rodakowi, żeby ten lepiej się wycofał, niestety Barlogos nie daje za wygraną i mimo wszystko uparcie deklaruje all-in, który zostaje oczywiście błyskawicznie przez trzymającego AA fact_or_fiction sprawdzony. Na flopie w postaci 6 T 9 Marek zyskuje jeszcze outy do swojego KQ, turn i river nie znają jednak litości i tak oto żegnamy dzisiaj pierwszego finalistę, który otrzymuje w zamian ?13,500. Wielkie gratulacje! No cóż, miejmy nadzieję, że wzbogacony o pulę wartą prawie 300k Rafał zrobi właściwy użytek z żetonów rodaka…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:00

Trzeba przyznać, że tym zagraniem Muse zaskoczył absolutnie wszystkich: Can podbija do 16k, w odpowiedzi na co Anglik decyduje się na all-in za 85,5k z 53o! Can główkuje dłuższą chwilę, czy warto w takiej sytuacji dołożyć z 98o, w końcu jednak dochodzi do wniosku, iż najwyraźniej gra jest warta świeczki, wyrównuje bowiem i spokojnie wygrywa rozdanie. Tym sposobem Rafał ma już następnego rywala w walce o zwycięstwo mniej…!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:10

Po przerwie podnosimy blindy do poziomu 4k/8k ante 1k. Będzie się działo.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:15

Aktualny chip count:

Doan – 769k

Rafał – 600k

Murariu – 381k

Can – 348k

Phomveha – 236k

Kielman – 209k

Bolleret – 116k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:25

Zastój… A przecież wyższe blindy powinny generować więcej akcji!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:40

Mamy wreszcie pierwsze od dłuższego czasu rozdanie, udział w którym decyduje się wziąć Rafał. Niestety sądząc po długości namysłu, Polak calluje chyba głównie dlatego, iż po podbiciu Doana do 24k oraz sprawdzeniu ze strony Phomveha będącemu na dużym blindzie Polakowi zwyczajnie się to już opłaca, a przecież wiemy, że takie rozdania nierzadko kończą się źle… I chociaż na flopie (Kh 3h 8s) Rafał próbuje oczywiście przejąć inicjatywę za 48k, agresor szybko studzi jego zapały przebiciem do 130k, co wywołuje ze strony naszego bohatera pas. Aż chciałoby się napisać: "a nie mówiłam?"

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:50

Po ostatniej niewielkiej porażce Rafał postanawia zmienić taktykę i dla odmiany uskutecznia limp. W jego ślady idzie Can, na małym blindzie wyrównuje Doan, Phomveha z dużego blinda czeka, po czym na flopie Kc Kh 8d Polak spokojnie wygrywa dzięki zagraniu za 21k.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 17:53

Zaledwie rozdanie później Rafał przechodzi do ataku, dlatego też tym razem jesteśmy już świadkami podbicia do 23k. No cóż, nikt akurat nie ma ochoty wchodzić w drogę drugiemu stackowi (548k) przy stole…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:06

Pierwszy Francuz za burtą! Mający najmniej przy stole Bolleret, który siedzi akurat na dużym blindzie, decyduje się przebić za wszystko (63k) raisującego do 19k Murariu. Rumun ogłasza oczywiście call, po czym wbrew gorącym dopingom prasy francuskiej Bolleret nie jest w stanie poprawić swojego KJ przeciwko AQ oponenta, czym samym na pocieszenie otrzymuje ?25,500. 6 graczy w grze, wielkie pieniądze coraz bliżej!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:11

Gracze udają się na przerwę, a tymczasem ich stacki wyglądają teraz następująco:

Doan ? 936k

Rafał ? 531k

Murariu ? 530k

Can ? 304k

Phomveha ? 217k

Kielman – 141k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:30

Po przerwie wracamy do gry przy blindach 5k/10k ante 1k. Tym razem już daruję sobie jakiekolwiek przewidywanie akcji, bo jeszcze zapeszę…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:36

15-minutowa przerwa może, jak się okazuje, zdziałać prawdziwe cuda, w jednym z pierwszych rozdań bowiem aż zaiskrzyło od akcji! Can Otwiera za 29k, Murariu na dużym blindzie odpowiada przebiciem do 79k i następuje call. Na flopie 9s 6h 2s Rumun kontynuuje agresję betem w wysokości 85k, Can jednak ani myśli się wycofać i błyskawicznie oznajmia all-in za 222k! Na takie dictum Murariu nie ma już odpowiedzi innej niż pas… Nice play, sir.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:42

Rafał także odzyskał w czasie przerwy wolę walki: podbicie z buttona do 23k i blindy trafiają do jego stacka. Aktualnie ma 531k.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 18:52

Fakt zlimpowania Cana oraz dołączenia do rozdania z małego blinda Murariu Polak (BB) bezlitośnie wykorzystuje do zabetowania za 24k na flopie Ad Js Qc. Chyba nie muszę dodać, iż z łatwością wygrywa?

Doan ? 990k

Rafał ? 553k

Murariu ? 460k

Can ? 444k

Phomveha ? 169k

Kielman – 143k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 19:02

Niestety raptem rozdanie później Polak zalicza w końcu swój pierwszy poważny bad beat! Oto Francuz Phomveha podbija do 24k, a następnie w odpowiedzi na raise do 68k w wykonaniu będącego na małym blindzie Rafała ogłasza po namyśle all-in z parą 77. Fact_or_fiction trzyma akurat parę QQ, call jest więc tutaj szybki i oczywisty, niestety już na flopie pojawia się 7s wraz z 4s i Js, choć więc Rafał jest w posiadaniu Qs, dzięki czemu zyskuje dodatkowe outy, na potencjale wygranej się kończy…

Tym sposobem Rafał spada do 384k i na dokładkę już w następnym rozdaniu traci kolejną porcję żetonów, kiedy to po podbiciu Polaka z buttona do 24k Doan na dużym blindzie serwuje mu na flopie 8h Jd 4s check-raise all-in. Rafale, nie daj się!

Doan – 1,061 mln

Murariu ? 458k

Can ? 427k

Phomveha ? 351k

Rafał ? 321k

Kielman – 141k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 19:09

Malutki sukcesik dla chwili wytchnienia: Rafał podbija z małego blinda do 27k i z łatwością przejmuje żetony.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 19:16

Zaciskaliśmy bardzo kciuki, żeby short stack Kielman w końcu się z turniejem pożegnał, ten jednak sprawił nam psikusa. Oto po wymianie reraisów przed flopem z chip liderem Doanem (Kielman: 36k, Doan: 107k, Kielman call), Kielman zagrywa all-in na flopie 4s 8c 5h za swoich ostatnich 12k, w następstwie czego jego AQ utrzymuje przewagę nad AJ rywala. Szkoda…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 19:25

Murariu nie daje się zdominować Rafałowi, gdy zatem Polak reraisuje do 67k podbicie Rumuna (24k), ten nie waha się uciec do zagrania za wszystko. Rafał, który musiałby zainwestować wszystkie swoje żetony, aby all-in ten sprawdzić, postanawia się wycofać, szybko chyba jednak pożałuje… Otóż raptem rozdanie później widzimy, jak agresywny Murariu ucieka się ponownie do reraise'u all-in z dużego blinda w odpowiedzi na podbicie do 28k z buttona Phomvehy. Francuz wyrównuje za swoje 219k z parą TT i oczom naszym ukazuje się…Js 3s u Rumuna! Jakby tego było mało, najwyraźniej stiltowany Murariu już w następnym rozdaniu znowu odpowiada all-inem (292k) na zagranie za 28k Phomvehy, tym razem jednak udaje mu się wywołać pas.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 19:30

Udajemy się na 45-minutową przerwę obiadową.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 20:47

Przerwa obiadowa wreszcie dobiegła końca, powracamy zatem do gry z blindami 6k/12k ante 1k oraz stackami:

Doan ? 1,003 mln

Phomveha ? 476k

Can ? 468k

Murariu ? 256k

Kielman ? 236k

Rafał – 220k

Unibet Open Londyn – finał – godzina 21:00

Pierwsza piłka i…pierwszy zadeklarowany przed flopem all-in w wykonaniu short stacka Rafała za 209k. Na razie uszło mu na sucho.

Unibet Open Londyn – finał – godzina 21:23

Rafał co prawda póki co w grze się w żaden sposób nie udziela, reszta panów jednakże bynajmniej nie zamierza z tego powodu przystopować. Niech za najlepszy dowód posłuży takie oto rozdanie: Doan z buttona podbija do 32k i doczekuje się sprawdzenia od obu blindów. Na flopie Jc 7h 3h niezawodny Phomveha wrzuca do puli 60k, w tym momencie jednak w paradę wchodzi mu znienacka z all-inem za 176k Kielman! Doan szybko się z rozdania wycofuje, Francuz tymczasem spędza pół wieczności na rozważaniach, czy warto inwestować w rozdanie kolejne żetony. W końcu dochodzi do wniosku, że mimo wszystko tak, mamy call i oczom naszym ukazuje się para Th Tc u Phoveha przeciwko Qs Js Anlika. Turn i river nie niosą ratunku dla ryzykownego callera, Kielman wchodzi zatem nagle w posiadanie stacka liczącego sobie 454k!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 21:28

Niestety tym razem żaden Polak rekordu ustanowionego przez Górala nie pobije…A było już tak blisko…! Otóż znajdujący się na małym blindzie Rafał decyduje się na all-in za 219k. Can, który siedzi na blindzie dużym, nie traci ani chwili i bet ten wyrównuje, po czym gdy gracze odsłaniają swoje karty, u Polaka zobaczyć możemy Ah Jh, co niestety zwiastuje kłopoty przeciwko Ac Kc oponenta. Na flopie co prawda jako pierwszy pojawia się Jd, do tego 5d oraz 3s, czyli idzie w dobrym kierunku, jednak turn w postaci 4s gwarantuje Canowi dodatkowe outy na podział, żeby następnie zmiażdżyć Polaka Kh na riverze. Tym sposobem Rafał odpada na 6. miejscu i otrzymuje ?32,000 zamiast upragnionych ?187,000. Można poczuć lekki niedosyt… Mimo wszystko jednak gratulujemy wspaniałego osiągnięcia!

Unibet Open Londyn – finał – godzina 21:35

Śladami Polaka chwilę później podąża hiper agresywny Murariu. Tym razem Rumun decyduje się na push z 9c 8c, Francuz sprawdza z KJ i tyle go widzieli. Założę się, że Phomveha nie mógłby odczuć większej satysfakcji z powodu eliminacji właśnie tego konkretnego przeciwnika…

Unibet Open Londyn – finał – godzina 22:35

Muszę uczciwie przyznać, że odkąd z turnieju odpadł ostatni Polak, akcja przy stole finałowym jakby nagle przystopowała i straciła wszelkie znamiona wigoru. Przez ostatnią godzinę tępo wpatrywaliśmy się w ekran, wznosiliśmy nieme modły o szybkie wyłonienie zwycięzcy, aż w końcu ruszyło: oto z turnieju na 4. miejscu odpada Konstantin Can! Konstantin, który był już na sporym short stacku, decyduje się na otwarcie za 40k i otrzymuje call od będącego na buttonie Doana. Na flopie Ad 8d 6s Can próbuje wywalczyć sobie przetrwanie betem w wysokości 40k, przeciwnik nigdzie się jednak nie wybiera, na turnie oglądamy zatem 9h. W tym momencie Can decyduje się na all-in. Doan trzymający 9c 8c oczywiście błyskawicznie zagranie to sprawdza i choć Konstantin wciąż ma jeszcze ze swoją AQ outy na zwycięstwo, Fin utrzymuje przewagę….

Unibet Open Londyn – finał – godzina 23:50

Po upływie kolejnej godziny niesforny Francuz w końcu natrafia na swoją nemezis ? będącego od początku chip liderem Doana. Mając 577k Phomveha decyduje się na podbicie otwierające do 55k, Doan odpowiada mu reraisem do 140k, nasz bohater śmiało i na podobieństwo tylu poprzednich razy all-inuje się i następuje tak upragniony przez cały press room call. Tym razem jednak szczęście Francuza ostatecznie się kończy, słabsza ręka (A2) stanowczo przegrywa z parą JJ i dochodzimy oto do heads-upa!

Ciekawe, ile też pojedynek ten może potrwać, jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż blindy wynoszą obecnie 10k/20k ante 2k, gracze natomiast startują ze sporą dysproporcją żetonów.

Doan ? ok 2 mln

Kielman ? ok 700k

Czy będącemu od początku chip liderem Doanowi uda się zająć pierwsze miejsce?

Unibet Open Londyn – finał – godzina 00:10

Thanh DoanHeads-up ten może z pewnością zostać zaklasyfikowany jako jeden z tych krótszych w historii, trwał bowiem dokładnie dwa rozdania! Oto w kluczowej ręce panowie all-inują się na flopie 4 6 8 i choć początkowo Fin okazuje się być ze swoją 65 z tyłu w stosunku do Q8 Brytyjczyka, turn w postaci kolejnej 6-tki dramatycznie odmienia losy rozdania, a zarazem wyłania nam kolejnego triumfatora Unibet Open ? Thanha Doana. No cóż, to na pewno magia nazwiska… (wymawiać jak ?Tom Dwan?). Gratulujemy!

Poprzedni artykułWyniki Ligi PokerTexas na PokerStars – III turniej
Następny artykułPan Ambasador

52 KOMENTARZE

  1. “Przeciwnik bardzo długo rozważa, co powinien w takiej sytuacji zrobić, pyta nawet, czy to kolejny blef, w końcu jednak coś się w nim najwyraźniej przełamuje, ogłasza bowiem ?call? i pokazuje AJ przeciwko QQ na ręce Rafała. Ship it!”

  2. ad zajac69Osobnik od blefu był tym, który opłacił Rafałowi strita trafionego z flopa samemu mając przy tym top parę z top kickerem, więc to w ogóle jeszcze inna sytuacja. Co się natomiast tyczy tego, iż przeciwnicy mogli się byli z tychże rozdań wycofać, masz oczywiście rację i właśnie dlatego twierdzę, iż dopisało mu szczęście – w końcu przecież tego nie uczynili.A tak poza wszystkim: ja zupełnie jego sukcesu nie umniejszam, wręcz przeciwnie – uważam, że pokazał bardzo dobrą grę, co zresztą starałam się oddać w relacji. Tyle.

  3. ad kartkaTo co nazywasz “sprezentowaniem maksymalnej wypłaty” jest elementem na który mamy wpływ siedząc przy stole. Z relacji wynika że gość z aj sprawdził Rafała min przez blef we wcześniejszej dużo mniejszej puli. Ogólnie nie zamierzam Cie atakować, ani nie jestem broń boże Twoim przeciwnikiem. Wydało mi się tylko że twierdzisz że pech w kluczowym dla przebiegu dalszej gry na stole finałowym rozdaniu w którym Rafał był zdecydowanym faworytem jest zrównoważony przez wcześniejsze sytuacje które moim zdaniem nie są porównywalne gdyż pojęcie szczęścia można równie dobrze zastąpić twierdzeniem że Rafał po prostu wyciągnął maksymalne value ze swoich układów dzięki dobrym zagraniom(prawdopodobnie przez wcześniejszą obserwację przeciwników mógł spodziewać się w jaki sposób zareagują na takie rozegranie ręki). Nie uważam też wcale że te rozdania to coolery – w obydwóch przypadkach przeciwnicy na luzie mogli wycofać się z rozdania. A co do tego że nie przegrał wcześniej kluczowego rozdania z lepszą ręką to wydaje mi się że prawdopodobnie wynajdywał bardzo pewne okazje do wygrywania dużych pul jak np 2 powyższe. Nie każdy potrafi grać w taki sposób żeby bez zbędnego ryzyka nabudować się tak żeby później przez przegraną np AA vs KK nie odpaść z turnieju gdyż miało się mniej żetonów niż przeciwnik. Oczywiście nie ma co narzekać na badbeat na ft – wszyscy wiemy że to część tej gry, natomiast uważam że w żaden sposób nie można umniejszać sukcesu Rafała mówiąc że po drodze na ft miał szczęście gdyż z całej relacji wynika jednoznacznie że jest to czynnik na którym akurat bazował w ciągu turnieju najmniej. Ogólnie wielkie gratulacje dla Rafała i Barlogosa!!

  4. Gratulacje dla Rafała, Barlogosa i Żelika! Super turniej!A tak swoją drogą to z twarzy to typowy Fin z tego Doana… 🙂

  5. no jak dla mnie odpadnięcie po allinach AJvAK to nie jest pech, po prostu jego nadmiar szczęscia zredukowal się na riverze 😉 Ale gratki za swietny wynik i niesamowite emocje,

  6. ad zajac69próbujesz tutaj, jak rozumiem uciekać się do sarkazmu, choć nie bardzo rozumiem po co… Trzeba mieć wszak naprawdę sporo szczęścia, aby akurat dostać dobrą rękę, trafić z nią mocniejszy układ niż przeciwnik, a następnie przeciwnik ów okazał się w dodatku mieć na tyle sensowne karty, żeby skłonny nas był podwoić. Przecież równie dobrze po jego podbiciu z QQ wszyscy mogli spasować, czy też po zagraniu all-ina z kolorem rywal zdecydował jednak wycofać… Rafał poodejmował dobre decyzje, tego nie kwestionuję, nie można jednak zapominać, że przeciwnicy sprezentowali mu akurat maksymalną możliwą wypłatę i to nie raz. Do momentu QQ vs 77 ani razu również nie przegrał z lepszą ręką kluczowego rozdania, a przecież nierzadko jesteśmy świadkami sytuacji, w której jakiś Polak odpada w all-inach przed flopem AA vs KK czy KK vs QQ.

  7. ad Kartka

    Rzeczywiście Rafał nie mógł narzekać na brak szczęścia że trafiał na przeciwników którzy opłacali jego mocne układy. W dwóch rozdaniach które przytoczyłaś wszystkie żetony Rafała trafiały na środek gdy był zdecydowanym faworytem rozdania.

  8. Wiecie czemu Polacy odnoszą sukcesy pokerowe w Londynie?

    Bo tam alkohol jest dwa razy droższy.

  9. Wcale nie taki nieznany wbrew pozorom – grał świetnie w Magic: the gathering tak jak Góral i należał z nim do tego samego teamu. Jest cholernie konsekwentny w nauce i grze. Jego wynik nie jest niczym losowym ani przypadkowym.

  10. ad ekonomrudowłosa krupierka robi tutaj istną furorę, dlatego też negocjacji o numer nawet się nie podejmuję 😉

  11. Gratulacje!!! Pierwszy UnibetOpen i nie tylko kasa ale i FT.

    Wielu próbowało ale tylko jemu się udało.Z innej beczki…. Szkoda że np. Żelik nie bloguje na pokertexas.pl – przynajmniej było by o miejscach w kasie na kilku większych turniejach i sukcesach online.

  12. świetny występ , ważne wydarzenie dla pokera w Polsce , fajnie że wynik zrobił gość który nie jest jakąś wielką sławą – lokalny hiltonowski zawodnik który pokazal świetną grę, naprawdę dobra robota SERDECZNE GRATUALCJE!!!!

  13. Świetnie się ogląda rodaków w akcji 🙂

    Jakbym sam grał… siedze przed monitorem i krzycze “tylko nie wykładaj króla, tylko nie króla… KUR#$%!!!!”

  14. Szkoda Rafała, ale po kiepskiej Portugalii ten wynik naszych graczy to ogromny sukces.

    Karteczko kochana, liczę na szybkie ukazanie się wywiadu z Rafałem na stronie PokerTexas.

    A gdybyś jakimś cudem załatwiła mi numer do tej uroczej, rudowłosej krupierki………… byłbym wniebowzięty 😉

  15. Nie można mu też jednak odmówić sporo szczęścia w poprzednich dniach, kiedy to podwaja się na przykład w rozdaniu QQ vs AJ – as na flopie, q na turnie – czy Js 6s versus T8o (kolor versus strit). Ogółem mimo wszystko piękny wynik 🙂

  16. ad centkaDostał ją w zamian za wygenerowanie największego rake’u w rozgrywkach s’n‘g (był na to zresztą ogłoszony konkurs, teoretycznie więc wejściówkę mógł sobie “wyrake’ować” każdy).

  17. Ciesze się bardzo w takim razie bo zawsze było widać, że dobrze gra w pokera. Kartka mam jeszcze jedno pytanie może zbyt odważne, ale czy Rafał wejściówkę wygrał jakimiś satelitkami, czy bezpośrednio się wkupił?

  18. Czy Rafał Arendt nie jest przypadkiem warszawskim graczem, bywającym w Hiltonie, pytam z ciekawości.Proszę o odpowiedź.

  19. jak się chodż trochę w życiu poczytało – wystarczy chcociażby Trylogia Sienkiewicza to nie trzeba z byle łacińskim słowem biegać do wikipedii…

  20. Albo wolę oddać Tobie żetony Rafał niż komuś innemu 😛 Problem jest taki, że cheapleaderzy mogą wywierać presję i przebijają z szerszym zakresem.

  21. swoja droga beznadziejne ten all in Marka, nie mial jakiejs geniannej reki a przeciez Rafal dal mu do zrozumienia zeby odpuscil nie rozumiem… moze kwestia nerwow braku dosw.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.