Unibet Open Algarve 2009 – Dzień 2

50

Po dwóch dniach eliminacji nadszedł nareszcie czas na rozegranie dnia 2, w którym wyłoniony zostanie stół finałowy Unibet Open Algarve. Tych 10 pokerzystów zasiądzie jutro do gry, aby walczyć o główną nagrodę w wysokości 151.749 Euro!

W dniach 1A i 1B mogliśmy oglądać lepsze i gorsze zagrania naszych pokerzystów, a zwycięsko z tych potyczek wyszło 5 graczy, którzy dziś o 16:00 rozpoczną dalszą walkę w Unibet Open Algarve.

Oto pozycje jakie zajmują Polacy pośród 135 pozostałych w grze osób:

2. Paweł "Żelik" Chmiel – 84.725

16. Stanisław "Stasiu" Szypółka – 57.375

56. Rafał "Jack Daniels" Gładysz – 26.500

59. Krzysztof "Boniek" Tabaszewski – 25.950

102. Wojciech "SC" Frankowski – 17.250

Na jednym stole ze sobą wylądowali dziś Staszek i SC, a wraz z nimi do gry zasiądzie również chipleader po dniach 1A i 1B, Duńczyk posiadający 110.800.

Żelik natomiast będzie musiał się mierzyć z posiadającym całkiem niezły stack (56.000), Ricardo Sousa – graczem, który w zeszłym roku zajął 2 miejsce podczas EPT Warszawa.

Ogłoszona została już lista wypłat i przewidzianych jest 45 miejsc płatnych.

Gracze rozpoczną dzisiejszą grę na blindach 500/1000 ante 100. 

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 16:25

Niestety początek dnia drugiego nie jest łaskawy dla Żelika. W jednym z pierwszych rozdań Żeliktraci on 16.000, kiedy gracz z późnej pozycji podbija do 2.600 (zostaje mu jakieś 13.000), a siedzący na dużym blindzie Polak stara się agresywnym pushem all in wygonić przeciwnika z rozdania. Niestety zostaje instant sprawdzony i jego A 4 w kierach musi coś trafić, aby pokonać  T T. Flop daje nam pewne nadzieje, gdyż lądują na nim J 7 7 (2 kiery), lecz turn i river nie dają ani asa ani kiera i Żelik przegrywa.

Chwilę później w mniejszym rozdaniu Paweł oddaje około 6.000 i ma w tej chwili jakieś 60.000. 

Boniek zagrał już raz all in`a w odpowiedzi na raise z późnej poycji i udało mu się zgarnąc pulkę. Ma teraz w okolicach 30.000.

Na sali panuje istny festiwal all in`ów. Co minutę jakiś dealer wykrzykuje słowa:"all in – call". W ten sposób dosyć szybko powinniśmy zejść poniżej 100 graczy.

Na zdjęciu Żelik.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 16:55

Nieźle dzisiejszy dzień zaczął Boniek. Gracz na buttonie gra all in za 11.000 i zostaje sprawdzony przez Polaka z dużego blinda. Boniek wyświetla K J w karach i jest raczej w kiepskiej sytuacji przeciwIch trojeko K Q, ale na szczęście flop przyjaciel w postaci Q T 9 i Boniek wskakuje na 38.000!

Rozmontowany został właśnie stół Żelika i trafił on do Wojtka i Staśka. Polacy siedzą we 3-ech obok siebie. 

Najkrótszy z Polaków, SC, wciąż czeka na dobrą okazję do zagrania all in. Na razie jednak takowej odnaleźć nie może i spadł już do 10.000.

Na zdjęciu ich troje.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 17:25

Czekał, czekał i doczekał. Wojtek zaliczył właśnie podwojenie. Po samych foldach wsunął swoje 10.000 z J 3 i dostał call od A T. J 3, dzięki waletowi na riverze utrzymało się i SC ma teraz 20.000.

Swój stack podreperował również Jack Daniels. Jack decyduje się sprawdzić podbicie preflop do 2.800 i to samo robi jeszcze dwóch graczy. Flop: K 8 2 i wszyscy czePieter de Korverkają do siedzącego na buttonie Rafała. Polak zapuszcza sonde w wysokości 4.800 i wygrywa nią pulę. Jak sam się przyznał był w posiadaniu T 8. Jack niesiony zdobytym dziś mistrzostwem Manchesteru United mówi, że zmierza prosto na stół finałowy.

Trochę szczęścia miał Żelik, który callował all in short stacka za 11.000 z A 9 i musiał pokonać A T. Na stół spadają kolejno: J 6 5 5 J. Żelikowi udało się dodrawować do podziału puli i wciąż siedzi na jakiś 60.000.

Wspaniały double up zalicza Boniek! Wchodzi on w starcie all in przed flopem z A A i gra przeciwko A Q. As na flopie wyjaśnia sytuację i Boniek wskakuje obecnie na 80.000!

Udało mi się również być świadkiem śmiesznego rozdania, w którym jeden z graczy raczej skillem się nie popisał, a co najgorsze został jeszcze za to wynagrodzony. Norweg z wczesnej pozycji zagrywa raise i zostaje przebity przez gracza z Portugalii. Call. Flop spada Q T 4 i Norweg czeka. Portugalczyk gra all in i dostaje instant call! Szczęśliwy Norweg odwraca pewny siebie (UWAGA!) 3 3, które wygląda fatalnie w pojedynku z K K. Już na turnie N orweg dostaje seta i eliminuje gracza z K K. Sick!

Na zdjęciu grający wciąż w turnieju, triumfator EPT Monte Carlo, Pieter de Korver.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 18:00

Zła passa Żelika trwa. Wdaje się on w grube rozdanie z chipleaderem, który ma już prawie 200.000. Paweł podbija 2.7Boniek00 i dostaje call. Flop to: 6 3 2 (2 piki). Nasz gracz czeka, a Duńczyk wypala za 5.000. Żelik call. Turn to A. Znowu czek/bet 12.000/call. Na riverze na stół spada Q i Polak odstukuje check i zostaje postawiony na all in`ie. Po bardzo długim namyśle i poproszeniu o czas Paweł wyrzuca swoje karty. Całe szczęście, że tak zrobił, gdyż udało mi się podejrzeć, że Duńczyk miał akurat seta 3-ek.

Niewiele później Żelik znowu w rozdaniu i wraz ze swoim przeciwnikiem grają check/check na flopie J 9 4. Gdy na turnie na stół spada 4, Żelik czeka, a Holender uderza za 4.300 i dostaje call od Polaka. River to K i Paweł znowu pasywnie gra check i decyduje się na sprawdzenie beta w wysokości 8.600. Holender odsłania K J i Paweł wyrzuca swoje karty, nie odsłaniając ich.

Na szczęście udaje mu się w końcu przełamać swoją złą passę i wygrywa pulę z Q T, gdy sprawdzał bety przeciwnika do końca (T najwyższa karta na flopie), który jak się okazało blefował z K Q. Żelik ma teraz 34.000.

U reszty bez większych zmian. Stasio jak na razie nie zagrał dzisiaj jeszcze nic.

Na zdjęciu wspaniale dziś dysponowany, chipleader polskiej ekipy, Boniek.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 18:30

Po rozegraniu pierwszych dwóch leveli dnia drugiego gracze właśnie skończyli 20-minutową przerwę i powrócili do stolików, aby zacząć level 12, blindy 800/1.600 ante 100. 

Chipcount Polaków:

Jack Daniels – 32.000

Boniek – 79.000

SC – 17.000

Stasiu – 45.000

Żelik – 30.500

W grze mamy obecnie 88 graczy, a stack średni to 46.600

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 19:00

SC skrócił się właśnie do 9.000, po tym jak spradza all in`a od mega shorta za 5.900. Jego A 8 wydaje się być we wspaniałej sytuacji przeciwko A 7 short stacka. Niestety na stół spadają A 7 6 7 Q i to Wojktek staje się mega shortem.Kibice

Boniek po tym jak trochę oddał na oglądanie flopów, dostaje w końcu A Q, które decyduje się zlimpować z UTG. Flop: A K 8 i wszyscy czekają. Na turnie A Boniek decyduje się zagrać za 3.500 i dostaje 1 call. Po riverze w postaci 6 nasz gracz ponownie atakuje, tym razem za 6.000 i dostaje upragniony call. Dzięki temu wrócił w okolice 80.000.

Żelikowi udało się wyeliminować short stacka za 10.500. 8 8 Pawła walczyło z 9 4 Holendra. Nie obyło się bez emocji, gdyż na turnie stół wyglądał następująco: T 3 2 5. Szczęśliwie na riverze pojawiła się nic nieznacząca Q i Paweł wskakuje na 42.000.

Na zdjęciu grupka naszych kibiców przy stole z naszą trójką.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 19:30

Przed chwilą odpadł pierwszy Polak w dniu dzisiejszym. Mowa o SC, który był już bardzo krótki i zagrał all in za 8.000 z UTG. Na UTG + 1 Żelik sprawdza i duński chipleader również dołącza do SCrozdania. Flop to: T 9 6 (2 trefle). Obaj gracze czekają. Na turnie na stół spada 7 trefl i Żelik gra all in. Chipleader karty wyrzuca, a Paweł pokazuje J J, które prowadzi z 6 3 SC. River to 7 i Wojtek udaje się za barierki. Żelik natomiast dzięki wyeliminowaniu kolegi wskoczył już na 65.000.

Pierwsze większe rozdanie zagrał właśnie Stasiu, który z małego blinda sprawdza podbicie od Holendra z buttona d0 3.800. Na flopie A 9 5 (2 piki) obaj czekają. Turn to K i Stasiu jako pierwszy zagrywa za 6.000 i dostaje call. River to 2 i znowu jesteśmy świadkami opcji check/check. Stasiu pokazuje K J w pikach, które jest za słabe na A 4 Holendra. Staszek spadł na 33.000.

Na zdjęciu wyeliminowany już z turnieju Wojtek "SC".

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 20:00

W turnieju mamy już tylko 2 naszych. Z grą pożegnał się Stasiu. Duński chipleader podbija do 5.000 i jest jeden call. Stasiu na małym blindzie wsuwa all in`a za 30.000. Duńczyk pasuje, ale gracz uprzednio tylko callujący decyduje się na call i mamy coin flipa. A Q w pikach u Stasia i 8 8 u przeciwnika. Na turnie 8-ki dostają seta i Staszek nie będzie już miał więcej okazji do Stasiupogrania w Portugalii.

Jako drugi wypadł Jack Daniels. Został on przesadzony na stół Żelika i od razu rozpoczął od raise`u do 5.200. W odpowiedzi na to Żelik zagrał all in`a za 65.000 i Jack postanowił karty wyrzucić. Raise Żelika może się wydawać nieco dziwny, ale mówi, że akurat miał K K i nie chciał kolegi wciągać do rozdania (cały Żelik).

Chwilę później Rafał próbuje znowu podbić i ponownie zostaje przebity. Scenariusz się powtarza i Polak folduje. Spadłwszy w ten sposób do jakiś 24.000 Jack gra all in z A 4 i dostaje call od gracza z Q J. Niestety A 4 Jacka się nie utrzymuje i sfrustrowany Polak opuszcza salę turniejową.

Obecnie rozgrywany jest 13 level z blindami 1.000/2.000 ante 200. W grze mamy jeszcze 72 osoby, a średni stack to 56.000.

Żelik – 77.000

Boniek – 70.000

Za 30 minut będziemy mieli godzinną przerwę na kolację. Na zdjęciu wyeliminowany Stasiu.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 20:35

Stało się. W turnieju pozostał już tylko nasz niezawodny rodzynek Żelik, gdyż z turniejem Jack Danielspożegnał się właśnie, w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach Boniek. Gdy na małym blindzie Boniek znajduje Q Q i dostaje raise do 5.300 to raczej się nie martwi i przebija do 13.000. Pierwotny agresor dorzuca i we dwóch oglądają flopa: 6 4 2 (2 kiery). Boniek od razu atakuje za 15.000, lecz dosyć szybko zostaje postawiony na all in`ie. Polak sprawdza i pokazuje swoje Q Q, a jego przeciwnik wyrzuca na środek stołu K J w kierach. Już na turnie spada K i w tak oto nieprzyjemny sposób Boniek pożegnał się z turniejem.

Żelik w kilku mniejszych pulach rozdał trochę swoich żetonów i ma obecnie 54.000.

Z turnieju odpadł już również Holender, Pieter de Korver.

Właśnie rozpoczęła się godzinna przerwa, po której gracze wrócą do gry na 14 levelu blindów 1.200/2.400 ante 300.

W grze mamy wciąż 62 graczy, a średni stack wynosi obecnie 66.000.

Na zdjęciu, po raz pierwszy i ostatni dzisiaj, Jack Daniels.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 22:05

Gra po przerwie jest bardzo spokojna. Przesiedziałem z Żelikiem przy stole 30 minut i tylko jedno rozdanie skończyło się opcją raise – re-raise – call. Reszta rąk kończy się podbiciem i foldami pozostałych graczy.Team holenderski

Sam Żelik miał tylko jedną grywalną rękę. Będąc na dużym blindzie dostał A T, ale z UTG + 1 akurat podbicie wykonał starszy facet, który do tej pory grał ultra-tight. Paweł w związku z tym nie ma najmniejszego problemu ze zrzuceniem swoich  kart.

W grze mamy teraz 54 osób, tak więc bubble zbliża się nieubłaganie!

Średni stack to 77.000, a nasz Żelik ma 50.000.

Na zdjęciu widzimy wyeliminowanych już Holendrów w jednolitych barwach, którzy w bardzo żywiołowy sposób dopingują pozostałych w grze kolegów.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 22:35

Przez ostatnie 30 minut Żelik raz podbił z UTG i zgarnął blindy, a reszte czasu przefoldował. W ogóle nie ma dużych pul. Myślę, że wszystkim zrobi dobrze moment, w którym bubble w końcu pęknie.

PressroomW main evencie gra jeszcze 52 graczy, a średni stack to 78.600. Nasz rodzynek ma w chwili obecnej 44.000. W tym momencie w turnieju rozpoczął się level 15 z blindami 1.500/3.000 ante 300.

Dosłownie 5 minut temu rozpoczął się również side event za 300 Euro, w którym mamy aż 9 Polaków: KILLER, Karelli, Tevez, Łukasz i Artur Wasek, Wiśnia, andy_liv, Milus oraz Rambo. Co jakiś czas postaram się również podać Wam stacki naszych graczy z side eventu. Jako ciekawostka mogę tylko napisać, iż bracia Wasek wylosowali miejsca ramię w ramię na jednym stole – szykuje się nie lada zabawa : )

Na zdjęciu pressroom, znajdujący się na scenie umieszczonej powyżej stołów turniejowych.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 23:05

No i koniec gry Polaków w Unibet Open Algarve…Żelik właśnie odpadł na 48 miejscu. Gracz z CO-1 podbija do 7.300, a Żelik odwija się all in`em za 35.000. Należy tu wspomnieć o tym, że Radogracz podbijający robił to z częstotliwością co drugiego rozdania odkąd zrobiło się blisko do kasy. Tym razem jednak miał J J i Żelik potrzebował cudu ze swoim 6 6. Cudu nie było i Żelika też już nie ma.

Jeśli chodzi o side event to nasi również nie błyszczą, z 9 osób odpadły już 3 – Wiśnia, andy_liv oraz KILLER.

Na poprawę humorów serwuje zdjęcie, na którym kolega Rado, nie wiadomo dlaczego o 7 rano machał nago rękoma na balkonie : )

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 00:05

Niewiele po tym jak Żelik pożegnał się z turniejem, nastąpiło przełamanie bubbla. Pechowcem okazał się graczSzwed gospodarzy – Joao Nunes.

Co ciekawe, portugalski klon Jacka Danielsa wciąż utrzymuje się w grze i ma się całkiem dobrze, gdyż ma on w tej chwili niewiele ponad 100.000 przy średniej 99.756. Niemalże cały turniej oba Jacki rozegrały razem przy jednym stole…szkoda, że nie będzie im już dane zasiąść wspólnie przy stole finałowym.

W main evencie rozpoczyna się właśnie 16 level blindów 2.000/4.000 ante 400. W grze mamy wciąż 41 osób.

Jeśli chodzi o side event to pozostało w nim już tylko 3 Polaków: Artur Wasek, Karelli oraz Rambo. Wpewnym momencie Artur Wasek był nawet chipliderem w turnieju pobocznym, niestety jednak jego 2 pary nie utrzymały się przeciwko drawowi do koloru i jest on w tej chwili raczej short stackiem.

Na zdjęciu możemy zapoznać się z graczem ze Szwecji, który był autorem eliminacji Żelika.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 01:05

W main evencie zostało nam już tylko 29 osób, tak więc co 3 z pozostałych zawodników będzie jutro walczył na stole finałowym o nagrodę główną w wysokości 151.000 Euro i oczywiście Dan Murarilimiano zwycięzcy Unibet Open Algarve. 

Autorem kilku eliminacji jest, pochodzący z Rumunii, niejaki Dan Murarili. Do tej pory raczej nie posiadający zbyt dużego stacka złapał mega rusha. W jednym ze swoich rozdań wyeliminował naraz 2 przeciwników. Jego J J rywalizowało z K K i A 6. Dealer oszczędził nerwy Rumuna i już na flopie wyłożył mu 3 waleta. Po tym rozdaniu jest on jednym z chipleaderów całego turnieju.

W turnieju rozpoczął się właśnie 17 level z blindami 3.000/6.000 ante 500.

Jeśli chodzi zaś o naszych i side event to gra w nim wciąż 3 Polaków: Karelli i Rambo jako shortstacki, a Artur Wasek znajduje się w TOP – 3 turnieju. W grze wciąż 41 z 86 rozpoczynających turniej graczy.

Na zdjęciu wspomniany wcześniej Rumun, Dan Murarili.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 02:15

W turnieju głównym mamy właśnie 15-minutową przerwę, po której 24 pozostałych w grze graczy powróci do stolików, aby wznowić grę na blindach 2.000/4.000 ante 1.000.

Martin SujakMogłoby się wydawać, że gra na tym etapie turnieju będzie raczej z tych wyższych półek, a tu jednak okazało się być zupełnie inaczej. Udało mi się być świadkiem kuriozalnej ręki. Jeden z graczy podbija do 15.000 i dostaje call od gracza siedzącego za nim. Flop: Q 3 3 (2 piki). Agresor kontynuuje za 19.000 i zostaje ponownie sprawdzony. Na turnie na stół spada trzeci pik i jest to 9. Obaj gracze czekają, by obejrzeć J pik na riverze i znowu check/check. Pierwszy gracz pokazuje 7 6 w karach dla blefa. Jeśli chodzi o rękę drugiego gracza to mógłbym chyba ogłosić konkurs i zbić na tym fortunę. Otóż drugi gracz wykonał call preflop i na flopie Q 3 3 z 9 7 (pików brak). Gratuluje!

W side evencie nie ma już z nami Ramba. Karelli wciąż walczy na shorcie, a Artur Wasek przed przerwą wyeliminował kolejnego gracza i powiększa swoje i tak już potężne kominy.

Na zdjęciu jeden z chipleaderów main eventu, Czech, Martin Sujak.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 03:20

W main evencie pozostały już tylko 2 stoły. Gra w 18 osób zdecydowanie zwolniła. Każdy z Artur Wasekgrających ma już wizję stołu finałowego i nikomu się nie śpieszy z finezyjnymi zagraniami, które mogłyby pogrzebać jego szanse na wygraną.

Gracze zaczęli właśnie grę na 19 levelu, gdzie blindy wynosić będą 5.000/10.000 ante 1.000. W przypadku braku 8 eliminacji podczas najbliższej godziny, będzie to i tak ostatni level dnia dzisiejszego.

W side evencie mamy jeszcze 11 osób, a miejsc płatnych jest 10. Artur radzi sobie wciąż wyśmienicie, a oprócz niego walczy jeszcze Karelli. Czyżby powtórka z Budapesztu, gdzie Polakom również nie powiodło się w main evencie, ale Barlogos wygrał turniej poboczny? Miejmy nadzieję, że tak!

Na zdjęciu terroryzujący side event Artur Wasek.

Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 04:30

Andre DiasDzień 2 turnieju głównego Unibet Open Algarve dobiegł końca! Jutro o godz. 15:00 spotka się 10 najlepszych graczy w walce o 150.000 Euro. Gospodarze po raz kolejny pokazali swoją klasę, gdyż na stole finałowym jutro wystąpi aż 3 Portugalczyków (między innym Jack Daniels), a jeden z nich, Andre Dias, jest zdecydowanym chipleaderem! Relację ze stołu finałowego rozpoczniemy jutro o godz. 15:00.

Jeśli zaś chodzi o side event, to grany jest właśnie stół finałowy, na którym zostało już tylko 9 osób. Złe wieści są takie, że Karelli odpadł na bubble`u, a Artur Wasek się mocno skrócił. Najważniejsze, że Artur wciąż walczy!

Na zdjęciu Andre Dias, chipleader turnieju głównego.

Poprzedni artykułScotty Nguyen ambasadorem Expekt.com
Następny artykułUnibet Open Algarve 2009 – Stół finałowy

50 KOMENTARZE

  1. O co wam chodzi? To sa jakies mistrzostwa swiata? Kazdy jedzie dla siebie i moze sobie grac wg indywidualnych preferencji. Nikt nie broni wam jechac i wygrac a jesli po prostu was nie stac, to nie oceniajcie przez zazdrosc tych, ktorzy moga sobie na to pozwolic.

  2. “Proba jest bardzo duza” . Też to zauważyłem. Nie mamy i szczęścia i umiejętności dostatecznie dużych, aby przebic brak szczęścia.

  3. Kurde ten wynik powinien zostac bez komentarza… Nie jest to raczej kwestia czystego pecha, ani braku umiejetnosci. Proba jest bardzo duza i juz w kilku turniejach podobne efekty…

  4. troszkę szkoda, 40 osobowa ekipa, powinny być płatne miejsca…no cóż, pozostaje życzyć odegrania się na następnym Unibet Open

  5. Zaatakowanie przy M<3 z późnej lub środkowej na ostrożnych graczy na blindach z Ax nie jest moim zdaniem błędne. Ale tutaj miał chyba ok M=5 . Dobrze, że Jack Daniels gra na finałowym stole! Szkoda tylko,że nie ma na nim polaków ;-))) Uznanie dla Żelika. Po początkowym rollercoller i wygraniu A9 na QQ jego bardzo dobra prawie doprowadziła go do miejsc płatnych.

  6. “w tym, że a4 to śmieciowa ręka i przed flopem bardziej zaatakowałbym z QJ, a nawet Q10, A4 od razu bym zrzucił?”No widzisz i sprawdza cię a4 i zazwyczaj wylatujesz:)

  7. Jak dla mnie wynik jest standardowy, radzimy sobie w pokera tak samo jak w każdym innym sporcie. Mam nadzieję że Panowie Wasek i Karelli wejdą do top2 side eventu.

  8. Znowu poniżej oczekiwań i poniżej średniej.

    Niby gra z elementem losowym..ale w przypadek wierzą chyba tylko niepoprawni optymiści 🙁

  9. tak,to nie był udany występ,ale może kiedyś,bądźmy dobrej myśli, ?pozdrawiam wszystkich optymistów i pesymistów również,,,,

  10. w tym, że a4 to śmieciowa ręka i przed flopem bardziej zaatakowałbym z QJ, a nawet Q10, A4 od razu bym zrzucił…

  11. “JD mogles jeszcze chyba z kolko poczekac z tym all inem:/szkoda?”

    Odpadł z a4 vs qj,był lepszy i zazwyczja w tym wypadku wygra więc w czym problem? :]

  12. Jack mógłby mimo wszystko poczekać z tym all inem, bo to wyglądało jak kompletny tilt…

    40 rodaków i zostaje tylko Żelik? heh

  13. Ogólnie niestety wypadamy słabo, kolejny raz. Sytuację może uratuje Żelik – ostatnia nadzieja rodaków.

  14. Skoro nie Tobie oceniac… To po co pieprzysz na publicznym forum o czym myslisz.Blefujesz w koncowce wypowiedzi czy co?

  15. tak się zastanawiam w jaki sposób JD znalazł się w teamie unibetu, ale nie mi oceniać… 🙂

  16. Jestem pod autentycznym wrażeniem. Po 3.5h gry ciągle czterech z pięciu w stawce. Trzymam kciuki, by choć jeden z Was dobrnął do kasy a może i dalej..

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.