Po dwóch dniach eliminacji nadszedł nareszcie czas na rozegranie dnia 2, w którym wyłoniony zostanie stół finałowy Unibet Open Algarve. Tych 10 pokerzystów zasiądzie jutro do gry, aby walczyć o główną nagrodę w wysokości 151.749 Euro!
W dniach 1A i 1B mogliśmy oglądać lepsze i gorsze zagrania naszych pokerzystów, a zwycięsko z tych potyczek wyszło 5 graczy, którzy dziś o 16:00 rozpoczną dalszą walkę w Unibet Open Algarve.
Oto pozycje jakie zajmują Polacy pośród 135 pozostałych w grze osób:
2. Paweł "Żelik" Chmiel – 84.725
16. Stanisław "Stasiu" Szypółka – 57.375
56. Rafał "Jack Daniels" Gładysz – 26.500
59. Krzysztof "Boniek" Tabaszewski – 25.950
102. Wojciech "SC" Frankowski – 17.250
Na jednym stole ze sobą wylądowali dziś Staszek i SC, a wraz z nimi do gry zasiądzie również chipleader po dniach 1A i 1B, Duńczyk posiadający 110.800.
Żelik natomiast będzie musiał się mierzyć z posiadającym całkiem niezły stack (56.000), Ricardo Sousa – graczem, który w zeszłym roku zajął 2 miejsce podczas EPT Warszawa.
Ogłoszona została już lista wypłat i przewidzianych jest 45 miejsc płatnych.
Gracze rozpoczną dzisiejszą grę na blindach 500/1000 ante 100.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 16:25
Niestety początek dnia drugiego nie jest łaskawy dla Żelika. W jednym z pierwszych rozdań traci on 16.000, kiedy gracz z późnej pozycji podbija do 2.600 (zostaje mu jakieś 13.000), a siedzący na dużym blindzie Polak stara się agresywnym pushem all in wygonić przeciwnika z rozdania. Niestety zostaje instant sprawdzony i jego A 4 w kierach musi coś trafić, aby pokonać T T. Flop daje nam pewne nadzieje, gdyż lądują na nim J 7 7 (2 kiery), lecz turn i river nie dają ani asa ani kiera i Żelik przegrywa.
Chwilę później w mniejszym rozdaniu Paweł oddaje około 6.000 i ma w tej chwili jakieś 60.000.
Boniek zagrał już raz all in`a w odpowiedzi na raise z późnej poycji i udało mu się zgarnąc pulkę. Ma teraz w okolicach 30.000.
Na sali panuje istny festiwal all in`ów. Co minutę jakiś dealer wykrzykuje słowa:"all in – call". W ten sposób dosyć szybko powinniśmy zejść poniżej 100 graczy.
Na zdjęciu Żelik.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 16:55
Nieźle dzisiejszy dzień zaczął Boniek. Gracz na buttonie gra all in za 11.000 i zostaje sprawdzony przez Polaka z dużego blinda. Boniek wyświetla K J w karach i jest raczej w kiepskiej sytuacji przeciwko K Q, ale na szczęście flop przyjaciel w postaci Q T 9 i Boniek wskakuje na 38.000!
Rozmontowany został właśnie stół Żelika i trafił on do Wojtka i Staśka. Polacy siedzą we 3-ech obok siebie.
Najkrótszy z Polaków, SC, wciąż czeka na dobrą okazję do zagrania all in. Na razie jednak takowej odnaleźć nie może i spadł już do 10.000.
Na zdjęciu ich troje.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 17:25
Czekał, czekał i doczekał. Wojtek zaliczył właśnie podwojenie. Po samych foldach wsunął swoje 10.000 z J 3 i dostał call od A T. J 3, dzięki waletowi na riverze utrzymało się i SC ma teraz 20.000.
Swój stack podreperował również Jack Daniels. Jack decyduje się sprawdzić podbicie preflop do 2.800 i to samo robi jeszcze dwóch graczy. Flop: K 8 2 i wszyscy czekają do siedzącego na buttonie Rafała. Polak zapuszcza sonde w wysokości 4.800 i wygrywa nią pulę. Jak sam się przyznał był w posiadaniu T 8. Jack niesiony zdobytym dziś mistrzostwem Manchesteru United mówi, że zmierza prosto na stół finałowy.
Trochę szczęścia miał Żelik, który callował all in short stacka za 11.000 z A 9 i musiał pokonać A T. Na stół spadają kolejno: J 6 5 5 J. Żelikowi udało się dodrawować do podziału puli i wciąż siedzi na jakiś 60.000.
Wspaniały double up zalicza Boniek! Wchodzi on w starcie all in przed flopem z A A i gra przeciwko A Q. As na flopie wyjaśnia sytuację i Boniek wskakuje obecnie na 80.000!
Udało mi się również być świadkiem śmiesznego rozdania, w którym jeden z graczy raczej skillem się nie popisał, a co najgorsze został jeszcze za to wynagrodzony. Norweg z wczesnej pozycji zagrywa raise i zostaje przebity przez gracza z Portugalii. Call. Flop spada Q T 4 i Norweg czeka. Portugalczyk gra all in i dostaje instant call! Szczęśliwy Norweg odwraca pewny siebie (UWAGA!) 3 3, które wygląda fatalnie w pojedynku z K K. Już na turnie N orweg dostaje seta i eliminuje gracza z K K. Sick!
Na zdjęciu grający wciąż w turnieju, triumfator EPT Monte Carlo, Pieter de Korver.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 18:00
Zła passa Żelika trwa. Wdaje się on w grube rozdanie z chipleaderem, który ma już prawie 200.000. Paweł podbija 2.700 i dostaje call. Flop to: 6 3 2 (2 piki). Nasz gracz czeka, a Duńczyk wypala za 5.000. Żelik call. Turn to A. Znowu czek/bet 12.000/call. Na riverze na stół spada Q i Polak odstukuje check i zostaje postawiony na all in`ie. Po bardzo długim namyśle i poproszeniu o czas Paweł wyrzuca swoje karty. Całe szczęście, że tak zrobił, gdyż udało mi się podejrzeć, że Duńczyk miał akurat seta 3-ek.
Niewiele później Żelik znowu w rozdaniu i wraz ze swoim przeciwnikiem grają check/check na flopie J 9 4. Gdy na turnie na stół spada 4, Żelik czeka, a Holender uderza za 4.300 i dostaje call od Polaka. River to K i Paweł znowu pasywnie gra check i decyduje się na sprawdzenie beta w wysokości 8.600. Holender odsłania K J i Paweł wyrzuca swoje karty, nie odsłaniając ich.
Na szczęście udaje mu się w końcu przełamać swoją złą passę i wygrywa pulę z Q T, gdy sprawdzał bety przeciwnika do końca (T najwyższa karta na flopie), który jak się okazało blefował z K Q. Żelik ma teraz 34.000.
U reszty bez większych zmian. Stasio jak na razie nie zagrał dzisiaj jeszcze nic.
Na zdjęciu wspaniale dziś dysponowany, chipleader polskiej ekipy, Boniek.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 18:30
Po rozegraniu pierwszych dwóch leveli dnia drugiego gracze właśnie skończyli 20-minutową przerwę i powrócili do stolików, aby zacząć level 12, blindy 800/1.600 ante 100.
Chipcount Polaków:
Jack Daniels – 32.000
Boniek – 79.000
SC – 17.000
Stasiu – 45.000
Żelik – 30.500
W grze mamy obecnie 88 graczy, a stack średni to 46.600
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 19:00
SC skrócił się właśnie do 9.000, po tym jak spradza all in`a od mega shorta za 5.900. Jego A 8 wydaje się być we wspaniałej sytuacji przeciwko A 7 short stacka. Niestety na stół spadają A 7 6 7 Q i to Wojktek staje się mega shortem.
Boniek po tym jak trochę oddał na oglądanie flopów, dostaje w końcu A Q, które decyduje się zlimpować z UTG. Flop: A K 8 i wszyscy czekają. Na turnie A Boniek decyduje się zagrać za 3.500 i dostaje 1 call. Po riverze w postaci 6 nasz gracz ponownie atakuje, tym razem za 6.000 i dostaje upragniony call. Dzięki temu wrócił w okolice 80.000.
Żelikowi udało się wyeliminować short stacka za 10.500. 8 8 Pawła walczyło z 9 4 Holendra. Nie obyło się bez emocji, gdyż na turnie stół wyglądał następująco: T 3 2 5. Szczęśliwie na riverze pojawiła się nic nieznacząca Q i Paweł wskakuje na 42.000.
Na zdjęciu grupka naszych kibiców przy stole z naszą trójką.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 19:30
Przed chwilą odpadł pierwszy Polak w dniu dzisiejszym. Mowa o SC, który był już bardzo krótki i zagrał all in za 8.000 z UTG. Na UTG + 1 Żelik sprawdza i duński chipleader również dołącza do rozdania. Flop to: T 9 6 (2 trefle). Obaj gracze czekają. Na turnie na stół spada 7 trefl i Żelik gra all in. Chipleader karty wyrzuca, a Paweł pokazuje J J, które prowadzi z 6 3 SC. River to 7 i Wojtek udaje się za barierki. Żelik natomiast dzięki wyeliminowaniu kolegi wskoczył już na 65.000.
Pierwsze większe rozdanie zagrał właśnie Stasiu, który z małego blinda sprawdza podbicie od Holendra z buttona d0 3.800. Na flopie A 9 5 (2 piki) obaj czekają. Turn to K i Stasiu jako pierwszy zagrywa za 6.000 i dostaje call. River to 2 i znowu jesteśmy świadkami opcji check/check. Stasiu pokazuje K J w pikach, które jest za słabe na A 4 Holendra. Staszek spadł na 33.000.
Na zdjęciu wyeliminowany już z turnieju Wojtek "SC".
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 20:00
W turnieju mamy już tylko 2 naszych. Z grą pożegnał się Stasiu. Duński chipleader podbija do 5.000 i jest jeden call. Stasiu na małym blindzie wsuwa all in`a za 30.000. Duńczyk pasuje, ale gracz uprzednio tylko callujący decyduje się na call i mamy coin flipa. A Q w pikach u Stasia i 8 8 u przeciwnika. Na turnie 8-ki dostają seta i Staszek nie będzie już miał więcej okazji do pogrania w Portugalii.
Jako drugi wypadł Jack Daniels. Został on przesadzony na stół Żelika i od razu rozpoczął od raise`u do 5.200. W odpowiedzi na to Żelik zagrał all in`a za 65.000 i Jack postanowił karty wyrzucić. Raise Żelika może się wydawać nieco dziwny, ale mówi, że akurat miał K K i nie chciał kolegi wciągać do rozdania (cały Żelik).
Chwilę później Rafał próbuje znowu podbić i ponownie zostaje przebity. Scenariusz się powtarza i Polak folduje. Spadłwszy w ten sposób do jakiś 24.000 Jack gra all in z A 4 i dostaje call od gracza z Q J. Niestety A 4 Jacka się nie utrzymuje i sfrustrowany Polak opuszcza salę turniejową.
Obecnie rozgrywany jest 13 level z blindami 1.000/2.000 ante 200. W grze mamy jeszcze 72 osoby, a średni stack to 56.000.
Żelik – 77.000
Boniek – 70.000
Za 30 minut będziemy mieli godzinną przerwę na kolację. Na zdjęciu wyeliminowany Stasiu.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 20:35
Stało się. W turnieju pozostał już tylko nasz niezawodny rodzynek Żelik, gdyż z turniejem pożegnał się właśnie, w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach Boniek. Gdy na małym blindzie Boniek znajduje Q Q i dostaje raise do 5.300 to raczej się nie martwi i przebija do 13.000. Pierwotny agresor dorzuca i we dwóch oglądają flopa: 6 4 2 (2 kiery). Boniek od razu atakuje za 15.000, lecz dosyć szybko zostaje postawiony na all in`ie. Polak sprawdza i pokazuje swoje Q Q, a jego przeciwnik wyrzuca na środek stołu K J w kierach. Już na turnie spada K i w tak oto nieprzyjemny sposób Boniek pożegnał się z turniejem.
Żelik w kilku mniejszych pulach rozdał trochę swoich żetonów i ma obecnie 54.000.
Z turnieju odpadł już również Holender, Pieter de Korver.
Właśnie rozpoczęła się godzinna przerwa, po której gracze wrócą do gry na 14 levelu blindów 1.200/2.400 ante 300.
W grze mamy wciąż 62 graczy, a średni stack wynosi obecnie 66.000.
Na zdjęciu, po raz pierwszy i ostatni dzisiaj, Jack Daniels.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 22:05
Gra po przerwie jest bardzo spokojna. Przesiedziałem z Żelikiem przy stole 30 minut i tylko jedno rozdanie skończyło się opcją raise – re-raise – call. Reszta rąk kończy się podbiciem i foldami pozostałych graczy.
Sam Żelik miał tylko jedną grywalną rękę. Będąc na dużym blindzie dostał A T, ale z UTG + 1 akurat podbicie wykonał starszy facet, który do tej pory grał ultra-tight. Paweł w związku z tym nie ma najmniejszego problemu ze zrzuceniem swoich kart.
W grze mamy teraz 54 osób, tak więc bubble zbliża się nieubłaganie!
Średni stack to 77.000, a nasz Żelik ma 50.000.
Na zdjęciu widzimy wyeliminowanych już Holendrów w jednolitych barwach, którzy w bardzo żywiołowy sposób dopingują pozostałych w grze kolegów.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 22:35
Przez ostatnie 30 minut Żelik raz podbił z UTG i zgarnął blindy, a reszte czasu przefoldował. W ogóle nie ma dużych pul. Myślę, że wszystkim zrobi dobrze moment, w którym bubble w końcu pęknie.
W main evencie gra jeszcze 52 graczy, a średni stack to 78.600. Nasz rodzynek ma w chwili obecnej 44.000. W tym momencie w turnieju rozpoczął się level 15 z blindami 1.500/3.000 ante 300.
Dosłownie 5 minut temu rozpoczął się również side event za 300 Euro, w którym mamy aż 9 Polaków: KILLER, Karelli, Tevez, Łukasz i Artur Wasek, Wiśnia, andy_liv, Milus oraz Rambo. Co jakiś czas postaram się również podać Wam stacki naszych graczy z side eventu. Jako ciekawostka mogę tylko napisać, iż bracia Wasek wylosowali miejsca ramię w ramię na jednym stole – szykuje się nie lada zabawa : )
Na zdjęciu pressroom, znajdujący się na scenie umieszczonej powyżej stołów turniejowych.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 23:05
No i koniec gry Polaków w Unibet Open Algarve…Żelik właśnie odpadł na 48 miejscu. Gracz z CO-1 podbija do 7.300, a Żelik odwija się all in`em za 35.000. Należy tu wspomnieć o tym, że gracz podbijający robił to z częstotliwością co drugiego rozdania odkąd zrobiło się blisko do kasy. Tym razem jednak miał J J i Żelik potrzebował cudu ze swoim 6 6. Cudu nie było i Żelika też już nie ma.
Jeśli chodzi o side event to nasi również nie błyszczą, z 9 osób odpadły już 3 – Wiśnia, andy_liv oraz KILLER.
Na poprawę humorów serwuje zdjęcie, na którym kolega Rado, nie wiadomo dlaczego o 7 rano machał nago rękoma na balkonie : )
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 00:05
Niewiele po tym jak Żelik pożegnał się z turniejem, nastąpiło przełamanie bubbla. Pechowcem okazał się gracz gospodarzy – Joao Nunes.
Co ciekawe, portugalski klon Jacka Danielsa wciąż utrzymuje się w grze i ma się całkiem dobrze, gdyż ma on w tej chwili niewiele ponad 100.000 przy średniej 99.756. Niemalże cały turniej oba Jacki rozegrały razem przy jednym stole…szkoda, że nie będzie im już dane zasiąść wspólnie przy stole finałowym.
W main evencie rozpoczyna się właśnie 16 level blindów 2.000/4.000 ante 400. W grze mamy wciąż 41 osób.
Jeśli chodzi o side event to pozostało w nim już tylko 3 Polaków: Artur Wasek, Karelli oraz Rambo. Wpewnym momencie Artur Wasek był nawet chipliderem w turnieju pobocznym, niestety jednak jego 2 pary nie utrzymały się przeciwko drawowi do koloru i jest on w tej chwili raczej short stackiem.
Na zdjęciu możemy zapoznać się z graczem ze Szwecji, który był autorem eliminacji Żelika.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 01:05
W main evencie zostało nam już tylko 29 osób, tak więc co 3 z pozostałych zawodników będzie jutro walczył na stole finałowym o nagrodę główną w wysokości 151.000 Euro i oczywiście miano zwycięzcy Unibet Open Algarve.
Autorem kilku eliminacji jest, pochodzący z Rumunii, niejaki Dan Murarili. Do tej pory raczej nie posiadający zbyt dużego stacka złapał mega rusha. W jednym ze swoich rozdań wyeliminował naraz 2 przeciwników. Jego J J rywalizowało z K K i A 6. Dealer oszczędził nerwy Rumuna i już na flopie wyłożył mu 3 waleta. Po tym rozdaniu jest on jednym z chipleaderów całego turnieju.
W turnieju rozpoczął się właśnie 17 level z blindami 3.000/6.000 ante 500.
Jeśli chodzi zaś o naszych i side event to gra w nim wciąż 3 Polaków: Karelli i Rambo jako shortstacki, a Artur Wasek znajduje się w TOP – 3 turnieju. W grze wciąż 41 z 86 rozpoczynających turniej graczy.
Na zdjęciu wspomniany wcześniej Rumun, Dan Murarili.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 02:15
W turnieju głównym mamy właśnie 15-minutową przerwę, po której 24 pozostałych w grze graczy powróci do stolików, aby wznowić grę na blindach 2.000/4.000 ante 1.000.
Mogłoby się wydawać, że gra na tym etapie turnieju będzie raczej z tych wyższych półek, a tu jednak okazało się być zupełnie inaczej. Udało mi się być świadkiem kuriozalnej ręki. Jeden z graczy podbija do 15.000 i dostaje call od gracza siedzącego za nim. Flop: Q 3 3 (2 piki). Agresor kontynuuje za 19.000 i zostaje ponownie sprawdzony. Na turnie na stół spada trzeci pik i jest to 9. Obaj gracze czekają, by obejrzeć J pik na riverze i znowu check/check. Pierwszy gracz pokazuje 7 6 w karach dla blefa. Jeśli chodzi o rękę drugiego gracza to mógłbym chyba ogłosić konkurs i zbić na tym fortunę. Otóż drugi gracz wykonał call preflop i na flopie Q 3 3 z 9 7 (pików brak). Gratuluje!
W side evencie nie ma już z nami Ramba. Karelli wciąż walczy na shorcie, a Artur Wasek przed przerwą wyeliminował kolejnego gracza i powiększa swoje i tak już potężne kominy.
Na zdjęciu jeden z chipleaderów main eventu, Czech, Martin Sujak.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 03:20
W main evencie pozostały już tylko 2 stoły. Gra w 18 osób zdecydowanie zwolniła. Każdy z grających ma już wizję stołu finałowego i nikomu się nie śpieszy z finezyjnymi zagraniami, które mogłyby pogrzebać jego szanse na wygraną.
Gracze zaczęli właśnie grę na 19 levelu, gdzie blindy wynosić będą 5.000/10.000 ante 1.000. W przypadku braku 8 eliminacji podczas najbliższej godziny, będzie to i tak ostatni level dnia dzisiejszego.
W side evencie mamy jeszcze 11 osób, a miejsc płatnych jest 10. Artur radzi sobie wciąż wyśmienicie, a oprócz niego walczy jeszcze Karelli. Czyżby powtórka z Budapesztu, gdzie Polakom również nie powiodło się w main evencie, ale Barlogos wygrał turniej poboczny? Miejmy nadzieję, że tak!
Na zdjęciu terroryzujący side event Artur Wasek.
Unibet Open Algarve – Dzień 2 – godz. 04:30
Dzień 2 turnieju głównego Unibet Open Algarve dobiegł końca! Jutro o godz. 15:00 spotka się 10 najlepszych graczy w walce o 150.000 Euro. Gospodarze po raz kolejny pokazali swoją klasę, gdyż na stole finałowym jutro wystąpi aż 3 Portugalczyków (między innym Jack Daniels), a jeden z nich, Andre Dias, jest zdecydowanym chipleaderem! Relację ze stołu finałowego rozpoczniemy jutro o godz. 15:00.
Jeśli zaś chodzi o side event, to grany jest właśnie stół finałowy, na którym zostało już tylko 9 osób. Złe wieści są takie, że Karelli odpadł na bubble`u, a Artur Wasek się mocno skrócił. Najważniejsze, że Artur wciąż walczy!
Na zdjęciu Andre Dias, chipleader turnieju głównego.
O co wam chodzi? To sa jakies mistrzostwa swiata? Kazdy jedzie dla siebie i moze sobie grac wg indywidualnych preferencji. Nikt nie broni wam jechac i wygrac a jesli po prostu was nie stac, to nie oceniajcie przez zazdrosc tych, ktorzy moga sobie na to pozwolic.
“Proba jest bardzo duza” . Też to zauważyłem. Nie mamy i szczęścia i umiejętności dostatecznie dużych, aby przebic brak szczęścia.
zależy, czy ktoś jest wierzący lub nie;)
Inna jest wola Stworcy:) Nie jest nam dane wygrywac w pokera:P
to pech, czy brak umiejętności? 😉 Wdowa zdecyduj się, bo innych czynników nie ma;)
Kurde ten wynik powinien zostac bez komentarza… Nie jest to raczej kwestia czystego pecha, ani braku umiejetnosci. Proba jest bardzo duza i juz w kilku turniejach podobne efekty…
troszkę szkoda, 40 osobowa ekipa, powinny być płatne miejsca…no cóż, pozostaje życzyć odegrania się na następnym Unibet Open
Zaatakowanie przy M<3 z późnej lub środkowej na ostrożnych graczy na blindach z Ax nie jest moim zdaniem błędne. Ale tutaj miał chyba ok M=5 . Dobrze, że Jack Daniels gra na finałowym stole! Szkoda tylko,że nie ma na nim polaków ;-))) Uznanie dla Żelika. Po początkowym rollercoller i wygraniu A9 na QQ jego bardzo dobra prawie doprowadziła go do miejsc płatnych.
standard. chyba nikt trzezwo myslacy nie sadzil ze ktos dojdzie do trzeciego dnia…
“w tym, że a4 to śmieciowa ręka i przed flopem bardziej zaatakowałbym z QJ, a nawet Q10, A4 od razu bym zrzucił?”No widzisz i sprawdza cię a4 i zazwyczaj wylatujesz:)
Jak dla mnie wynik jest standardowy, radzimy sobie w pokera tak samo jak w każdym innym sporcie. Mam nadzieję że Panowie Wasek i Karelli wejdą do top2 side eventu.
Cóż, zawsze jestem “z” naszą ekipą. Wynik do oceny jest niestety prosty: bryndza
Znowu poniżej oczekiwań i poniżej średniej.
Niby gra z elementem losowym..ale w przypadek wierzą chyba tylko niepoprawni optymiści 🙁
fajna relacja,,,,,
dobra robota,,,oby tak dalej…….
tak,to nie był udany występ,ale może kiedyś,bądźmy dobrej myśli, ?pozdrawiam wszystkich optymistów i pesymistów również,,,,
Brawo nasi!!! Nie zawiedliście moich oczekiwań.
Well done Rado widze ze wjazd sie udal 😀
:/
no i Polacy bez kasy
Rado chciał polatać?’‘’
w tym, że a4 to śmieciowa ręka i przed flopem bardziej zaatakowałbym z QJ, a nawet Q10, A4 od razu bym zrzucił…
“JD mogles jeszcze chyba z kolko poczekac z tym all inem:/szkoda?”
Odpadł z a4 vs qj,był lepszy i zazwyczja w tym wypadku wygra więc w czym problem? :]
Jack mógłby mimo wszystko poczekać z tym all inem, bo to wyglądało jak kompletny tilt…
40 rodaków i zostaje tylko Żelik? heh
Nie burcze :)Jednak Twoj komentarz byl by lepszy bez tego -> ale nie mi oceniać? 🙂
Ogólnie niestety wypadamy słabo, kolejny raz. Sytuację może uratuje Żelik – ostatnia nadzieja rodaków.
Widus, po to są komentarze by wyrażać własną opinie i weź tutaj nie burcz
Skoro nie Tobie oceniac… To po co pieprzysz na publicznym forum o czym myslisz.Blefujesz w koncowce wypowiedzi czy co?
tak się zastanawiam w jaki sposób JD znalazł się w teamie unibetu, ale nie mi oceniać… 🙂
JD mogles jeszcze chyba z kolko poczekac z tym all inem:/szkoda…
Żelik, trzymaj się chłopie.
DASZ RADĘ!!!
Czyli mogę spokojnie kopiować swój wczorajszy post – powoli wszystko wraca do normy.
Ale pech bońka
JD niezly tilt 🙁
Co sie stalo z wlosami sc? 🙂
Zelik na 100% na ft…
Jestem pod autentycznym wrażeniem. Po 3.5h gry ciągle czterech z pięciu w stawce. Trzymam kciuki, by choć jeden z Was dobrnął do kasy a może i dalej..
jedziesz Zelik !!!
dżizys rzeczywiscie, cos mi na mozg padlo dzieki:)
Czyżby SC też przegrał jakiś zakład ? ;-))
Czytanie ze zrozumieniem 🙂
Krzysztof “Boniek” Tabaszewski
jak nazywa sie boniek?
GO go Zelik!!!
nie ma żadnej relacji
Dalej bez odzewu w sprawie tv table.(może jakieś info ?)
tyle ludzi i sami się będą musieli wybijać ehh
ponawiam pytanie rayo;]
GL
Czy jest jakis stół tv i jeśli tak to czy może ktoś podrzucic linka?
Będzie jakis stream?
Powodzenia chlopaki !Jak tam Fin sie dzisiaj trzyma ;-)?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.