turbo Święta..

Chciałbym życzyć wszystkim Graczom, Grajkom i Grywaczom naprawdę fajnych i wesołych Świąt, udanych połowów w zimowe wieczory i pogody ducha na codzień. Tego życzę Wam ja – zaduszak.

W tym momencie powinna polecieć jakaś kolęda reagge, niestety mam w tym miejscu problem nawet z wstawieniem kolejnego zdjęcia ..a co dopiero kolędy. Nic to. Co u mnie.. jak pewnie u większości z Was okres przedświąteczny turbo, prezenty, zakupy i inne takie, a że za oknem -12 wszystko robię w towarzystwie zmarzniętego nosa i czerwonych uszu. brrr.. czasu w tym czasie, żeby zagrać spokojnie w pokerka zdecydowanie brak, ale nie aż tak żeby wogóle nie zagrać 😉 Ostatnio najczęściej cash'ówy, niestety bez rewelacyjnych osiągnięć ale też bez strat.

Bardzo przyjemny turek blogowy. Wprawdzie zakończyłem go na parszywym czwartym miejscu 99vsQQ, flop Qxx itd. ale ogólnie bardzo pozytywnie. Na uwagę zasługiwał finał tellurian'a z sebaskiem ..długi, cętkowany, kręty ..hehe.

Co w saturdajowych turach.. nawet się nie spodziewałem jaki mogę mieć problem z zaplanowaniem i zoranizowaniem sobie wolnego czasu akurat w sobotę, lol. Udało mi się zagrać do tej pory wspomniany ostatnio Duel ..eeh, Micro3,3$ – moje 77, flop 7xT, ..all'iny, gość TT, tyle. Następny był Eliminator – pierwsza ręka i pierwsze bounty 5$ za jakiegoś Belga, nice.. później już nic ciekawego i out poza kasą. Ostatecznie najlepiej wypadłem w Splash za 2 dolce + reb, tylu rebuy'ów to ja w życiu nie widziałem 🙂 Ja za to nie dałem ani jednego, za to nie pożałowałem sobie Add'onika za 30k. Ostatecznie nie zakwalifikowałem się nawet do 10% pacjentów, ale moje konto zasiliły 23$.

Zostały mi teraz trzy ostatnie bilety ..za to podobno najlepsze 😉 120-minutowy Countdown22$, również 22dolarowy 6-max oraz jak się okazuje „rodzyneczek” Speedway33$, za który jak się okazało mogę zagrać w styczniu w którymś z dwóch turasków TCOOP 🙂 Wprawdzie godzina 01:00 z soboty na niedzielę (w sensie żeby być wtedy jako tako rześkim..) to jest dla mnie największe wyzwanie, ale jeszcze coś wymyślę.. jakby nie patrzeć, z nieukrywaną przyjemnością, na pewno się ostro przygotuję i zagram sobie w Mistrzostwach Świata Turbo! A co!

Przypomniał mi się teraz pewnien turek, w którym udało mi się „wystąpić” zaraz po pierwszym miesiącu zabawy w online pokera. Pamiętacie TurboTakedown ..bańka w puli i dla zwycięzcy Audi TT. Ale się wtedy zgrzałem ..uff, a ile było opowieści. Kto wie, może był to jeden z „argumentów”, że jestem tutaj do dziś dnia. Może niezbyt profesjonalnie i małospektakularnie.. ale jestem 😉

Co by tu jeszcze? Gdyby ktoś z Was poczuł nieco świąteczną atmosferę i chciał zrobić jakiś dobry uczynek to proszę o małą pomoc. Jak dołożyć kolejne zdjęcie w blogu ..no nie potrafię. A jako, że kilka już razy „zjadło” mi cały dotychczasowy wpis, postanowiłem nie uczyć się metodą prób i błędów 😉 Z góry wielkie dzięki.

Jeszcze raz dużo prezentów! ..najlepiej w zielonym kolorze.

zaduszak