Trzy w jednym – ciekawa zmiana sytuacji

9

O tym, że poker jest grą niesamowicie złożoną pisaliśmy już wiele razy. Czasami można jednak natrafić na rozdanie, które jest wyjątkowo skomplikowane, a sytuacja w jednej ręce zmienia się w takim tempie, że analizując ją możemy zapoznać się z prawie całą pokerową strategią "w pigułce". 

Takie też było rozdanie Randalla Flowersa podczas październikowego WPT Festa la Lago. Randall Flowers to jeden z ciekawszych graczy młodego pokolenia, na swoim koncie ma 10 i 13 miejsca na EPT San Remo i Barcelona w 2008 roku, wygraną na WPT Barcelona w 2009 roku oraz sukces na tegorocznym WPT Festa la Lago. W swojej krótkiej karierze pokerzysty live Flowers wygrał już 1,8 miliona dolarów. 

I właśnie Flowers sam analizuje swoją rękę z Festa al Lago, pokazuje nam swój tok myślenia i to jak jego podejście do rozdania zmieniało się z każdą wykładaną przez krupiera kartą. Warto zwrócić uwagę, że w tej jednej ręce możemy zaobserwować przynajmniej trzy pokerowe zagrania: floating, silny draw z intencją blefu na river oraz ostatecznie value bet na river. Zobaczmy więc jak tą niezwykle ciekawą rękę opisuje jeden z jej uczestników – Randall Flowers.

Sytuacja przed rozdaniem:

Stacki:

Randall Flowers – 4,300,000

Jason Koon – 3,475,000

Blindy: 60,000/120,000, ante 15,000

W grze pozostawało już tylko 4 graczy 

Jason Koon, który w interesującym nas rozdaniu był przeciwnikiem Flowersa, był bardzo dobrze mu znany. Jak Flowers zauważa był najbardziej agresywnym graczem na stole finałowym i Flowers od jakiegoś już czasu planował wykorzystać tą obserwację i przeciwstawić się Koonowi.

Pre flop

Koon podbija do 250,000 z buttona, a Flowers na big blindze ma J T i sprawdza.

FlopK 8 8  

Flowers czeka, a Koon zagrywa za 250,000. 

W tym momencie Flowers podejmuje pierwszą próbę określenia zakresu rąk przeciwnika. Na starcie nie daje mu zbyt dużego kredytu zaufania, otwarcie z buttona na 4 osobowym stole, do tego wykonane przez bardzo agresywnego przeciwnika nie musi oznaczać żadnej siły. Cont. bet na tym flopie również niewiele oznacza, Flowers twierdzi, że przeciwnik mógłby tutaj przeczekać układ as high, aby na turnie "łapać" blefy Flowersa. 

Dodatkowo Flowers zwraca uwagę na własny zakres w oczach przeciwnika, mając 8 lub K nigdy na tym flopie nie zagrałby check-raise, a zdecydowałby się na opcję check-call. Check-raise jest w tym rozdaniu bardzo słabą linią i z tego powodu Flowers ze swoim słabiutkim układem decyduje się przyjąć silną linię i gra check-call planując zagrać check-rasie na turnie. 

Flowers bardziej dokładnie mówi o swoim planie floatingu, czyli przejęciu puli z niczym na turnie lub na river. Jak już pisaliśmy wcześniej linia check-raise nie wchodziła w grę, bo nigdy by tak nie zagrał trafiając tego flopa. Uznał więc, że w późniejszych rundach licytacji będzie mu łatwiej przejąć tą pulę. Jeśli rywal zdecydowałby się zaczekać na turnie, to wtedy Flowers planował jako pierwszy uderzyć na river, o ile kolejną kartą nie byłby as, po którym Flowers poddałby to rozdanie. 

Jeśli jednak przeciwnik zagrałby na turnie, to oznaczałoby to, że nie ma on zbyt silnej ręki, bo wtedy, według Flowersa zaczekałby licząc na udany value bet na river. Zagranie Koona na turn oznaczałoby więc, że próbuje tylko wypchnąć z rozdania Flowersa i ten zdecydowałby się na przebicie. 

Turn9 (pula 1,120,000)

Flowers czeka, Koon gra za 575,000 i Flowers sprawdza. 

Randall odszedł od swojego pierwotnego planu, czyli check-rasie na turn, bo dostał kartę, która dawała mu draw do strita oraz do koloru. "Moja ręka była zbyt dobra by zamienić ja w blef dostając tak dobre, 3:1, oddsy" pisze Flowers. W tym momencie oceniał on Koona na 8 lub całkowity blef. Flowers postanowił więc sprawdzić i jeśli na river nie spadnie karo, Q lub 7 miał w planach zagrać jako pierwszy, aby przejąć pulę.

River  – 7 (pula 2,270,000)

Flowers czeka.

W tym momencie Flowers zaznacza, że gdyby nie trafił swojego drawu zagrałby za trochę więcej niż połowa puli, w momencie jednak gdy skompletował swój układ uznał, że lepiej będzie zaczekać i liczyć na zagranie przeciwnika. 

Koon zagrywa za 1,500,000, Flowers gra allin i zostaje sprawdzony. 

Flowers zauważa, że nawet chwili nie zastanawiał się i nie obawiał fulla u przeciwnika. Było tak dużo kombinacji bez fulla, z którymi Koon go sprawdzi, że nie value betowanie strita byłoby dużym błędem. Okazało się, że Koon miał 6 5 (dolnego strita) i po tym rozdaniu zakończył turniej na 4 miejscu. Flowers podkreśla, że ostatecznie rozdanie to było typowym coolerem, a jego przeciwnik zagrał je bardzo dobrze.

Powyższa ręka wraz z analizą Flowersa jest w mojej opinii bardzo ciekawa. Nie tylko pokazuje dość złożony proces myślowy Flowersa, ale także to jak wraz z każdą pojawiającą się kartą zmienia on swoje podejście do ręki, tak, aby podejmowane przez niego decyzje były optymalne.

Na podstawie: "Final Table Takedown With Randal Flowers" – www.cardplayer.com

Poprzedni artykułMichał „Szwindel” Półchłopek wygrywa Italian Poker Tour Malta
Następny artykułHigh Stakes Raport – Czas Gusa Hansena

9 KOMENTARZE

  1. Prosta, by nie rzec prostacka ręka. Ale +1 za analizę usprawiedliwiającą kretyński tok myślenia.

  2. xxx genialny jestes poprostu … widać, że analizowanie i logiczne myślenie nie jest Twoją najmocniejszą stroną 🙂

  3. Potwierdzam, że Flowers jest bardzo słabym graczem! Ostatnio zrobił na mnie calldown z qhigh!? haha! Powinien oddać mi tego buyina :/

  4. “Flowers podkreśla, że ostatecznie rozdanie to było typowym coolerem, a jego przeciwnik zagrał je bardzo dobrze” – hahahaha, przecież to żenujące stwierdzenie. Przeciwnik wrzucił do puli ogrom żetonów, następnie przegrał partię a ten twierdzi, że jego przeciwnik bardzo dobrze to rozegrał – no przecież to jest jakaś komedia, tzn. że partie, w których się przegrywa oddając dużo własnego waloru przeciwnikowi rozgrywane są przez nas bardzo dobrze, hahahaha

    “W tym momencie oceniał on Koona na 8 lub całkowity blef” i dalej “Flowers zauważa, że nawet chwili nie zastanawiał się i nie obawiał fulla u przeciwnika” – hahaha, ciekawy jestem czy ten artykuł w formie tej śmiesznej pseudo analizy ukazałby się, gdyby przeciwnik wyłożył mu na stół baranie jaja tzn. dwie 8-ki, nie obawiał się fulla a zobaczyłby karetę, wtedy by się zdziwił.

    Rozumiem oczywiście, że wiele osób musi dorobić odpowiednią filozofię nawet do najprostszych zjawisk, w których uczestniczą aby podnieść swoją wartość w oczach innych, zazwyczaj jest to domena tych z krótkimi wackami, ale czy w publikacjach o tej pięknej grze jaką jest poker nie można by wprowadzić więcej rzetelności bez wciskania kitu w stylu “genialnego zagrania prosa, gdy wygra rozdanie i mówienie o kimś, że jest donkiem, gdy ten wygra rozdanie z prosem… etc, etc, etc. Dziękuję za uwagę.

  5. ciekawa analiza , na turnie obstawia go na 8 lub blef , na river gdy spada 7 gra AI i uważa, że full nie wchodzi w grę

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.