Tilt – pozbądź się go, żeby odnieść sukces

0

Gavin Griffin, bazując na swoim doświadczeniu, opisuje na łamach „Card Playera” w jaki sposób tilt może mieć długotrwały, negatywny efekt na twoją grę. I jak temu zaradzić, żeby poprawić własne wyniki.

W moim lokalnym kasynie jest gracz, który zaczyna tiltować zaraz po otrzymaniu kilku słabych rąk z rzędu. I mówiąc „kilka” naprawdę mam tyle na myśli. Może dostać sześć niegrywalnych rąk z rzędu i już zaczyna rzucać kartami o stół i mamrotać coś pod nosem. Mówię o grze Big O, więc sześć rąk może mieć miejsce w ciągu 20 minut, ale to jeszcze bardziej może zwiększać jego tilt. Starałem się porozmawiać z nim, żeby znaleźć przyczynę jego złości, ale bez skutku.

Postanowiłem więc znaleźć przyczynę własnych problemów z tiltem. Żeby to zrobić, skorzystałem z książek Jareda Tendlera. Jest on autorem dwóch części „The Mental Game of Poker”. To wspaniałe źródła, pozwalające stać się lepszym w obszarach, które wielu pokerzystów zaniedbuje. Znajdziecie w nich m.in. omówienie różnych typów tiltu.

Sam mam skłonności do tiltu prawa do zwycięstwa i tiltu niesprawiedliwości. Mam problem, gdy biorę udział w grze, w której wiem, że powinienem wygrać pieniądze, ale przez dłuższy czas nie udaje mi się to. „Powinienem wygrywać z tymi ludźmi, dlaczego więc nie udaje mi się to?” Miałem jeszcze jeden rodzaj tiltu, ale nie byłem pewien jak go określić. Teraz myślę, że jest to tilt niestosowności.

tilt

Od prawie 15 lat zarabiam na życie grą w pokera. Grałem w cashówki, potem w turnieje, potem wróciłem do cashówek. Regularnie brałem udział w grach na stawki 200$/400$, czasem nawet na większych. Grałem w wiele różnych odmian pokera: Limit Hold’em, No Limit Hold’em, Pot Limit Omaha, gry mieszane, Big O. W tą ostatnią grę dopiero niedawno stałem się na tyle dobry, żeby móc uważać się za profesjonalistę w tej dziedzinie.

Po grze w tyle różnych odmian na tylu różnych stawkach, ciężko było mi poradzić sobie z tym ostatnim przejściem. Gry w NLHE w moim lokalnym kasynie były coraz gorsze, a rake coraz większy. Nie sądziłem, że mogę dalej na nich zarabiać. Ta nowa gra zaczęła się szybko rozwijać, a ponieważ dobrze mi szło w PLO i Omahę, to postanowiłem spróbować swoich sił. Gracze nie byli zbyt dobrzy, więc uznałem, że nie zajmie mi zbyt dużo czasu, żeby móc na niej zarabiać. To była niewielka gra, więc nawet, gdyby nie szło mi źle, nie stałoby mi się nic złego.

Okazało się, że przyzwyczajenie się do piątej karty zajęło mi o wiele więcej czasu, niż się spodziewałem. Byłem zbyt pasywny w sytuacjach, w których powinienem był grać szybciej, a także zbyt agresywny w sytuacjach, które wymagały rozwagi. Nie potrafiłem sobie uświadomić ogromnej przewagi jaką miałem z drawem do nutsowego koloru z asem w ręku na niskim boardzie. Cały czas popełniałem błędy. Cały czas zarabiałem co prawda pieniądze, ale daleko było mi do zysków, które powinienem był mieć.

tilt

Z tego powodu traciłem panowanie nad sobą, gdy popełniałem dowolny z tych błędów. Wiedziałem, że czegoś brakuje mojej grze, ale nie potrafiłem wyciągnąć odpowiednich wniosków, więc traciłem kontrolę nad własnymi emocjami. To zawsze pogarsza obrót spraw. W końcu uświadomiłem sobie co jest powodem mojego tiltu. Zacząłem z nim walczyć dzięki dodatkowej nauce. Dokonałem kilku przełomów i teraz ciężko jest mnie wyprowadzić z równowagi, gdy gram w Big O.

Zrobiłem trzy podstawowe rzeczy. Po pierwsze, nauczyłem się rozpoznawać czy tiltuję, czy nie. Po drugie, zidentyfikowałem źródło tego tiltu. A po trzecie, znalazłem rozwiązanie na mój problem. Jasne, wciąż zdarza mi się frustrować się w niektórych sytuacjach. Każdemu się zdarza. Podstawową różnicą jest to, że złość nie ma juz długotrwałego efektu na moją grę. Był to dla mnie kolejny przełom. W końcu im mniej czasu spędzałem będąc na tilcie, tym więcej czasu miałem na to, żeby zarabiać pieniądze.

6 czynników, które musisz wziąć pod uwagę, zanim zrobisz blef na turnie

ŹRÓDŁOCardPlayer
Poprzedni artykułChristmas Freeze – 10.000.000$ w pulach festiwalu świątecznego PartyPoker!
Następny artykułAlfabet Jacka Danielsa 2018 cz. I