Tak mawiała moja babka

2

Witam

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Tak mawiała moja świętej pamięci babka.

Przegrałem całe wpłacone pieniądze

i musiałbym wpłacić następną porcję,

żeby móc grywać dalej.

Niestety rodzina,

która, jak już pisałem, dopinguje mnie,

straciła życzliwość dla pokera

w związku z brakiem spektakularnych sukcesów.

Nie będę podawał kwoty wpłacanych dolarów,

bo znów wzbudzę kąśliwe uwagi czytelników,

ale nawet tej małej kwoty nie wolno mi na razie wpłacić.

Na jakiś czas zostałem zmuszony

do ograniczenia się do freerollów,

których nie ma zbyt wiele

i które nie zabierają mi dużo czasu,

jako że odpadam dość wcześnie.

I w tym miejscu powiedzenie babci

okazało się prawdziwe.

Nareszcie mam czas na pokerowe kształcenie się.

Szczególnie przypadły mi do gustu

filmiki z IntelliPoker.pl

tzw. Rozdania dnia.

Robię z nich notatki i po jakimś czasie analizuję je

street after street.

I hope I will improve my play so meaningfully

that …

I'm not sure what.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Poprzedni artykułSteve Gee – Mogę wygrać drugą bransoletkę
Następny artykułPoznajcie October Nine 2012 – część pierwsza

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.