Spory minus na początek

0

Po dłuższej przerwie wróciłem do gry. Po pierwszym wieczorze nie jest sympatycznie.

Na początku nie było ciekawej cashówki więc zagrałem turniej WPT125. Niestety nie udało mi się awansować do drugiego dni. Odpadłem tuż przed końcem dnia pierwszego, już na  ostatnim levelu.

Powoli wygrywając małe pule zrobiłem stack 100K ze startowego 50K. Jednk Trafiło mi się rozdanie gdzie na buttonie tylko sprawdziłem z 99 gościa, który z UTG przebijał 4xB (3200).

Spadł flop 4x 9c Qc. Gość  zagrał C-bet zaledwie 2000 do puli 7300. Ja zagrałem raise do 7500, a on all in za startowe 50K. Pokazał Jc8c (gutshot + flushdraw). Oczywiście Ac na turnie i 6c na river bez sparowania.

Męczyłem się przez kolejne levele ze startowym stackiem.

Dostałem AK w pikach i zagrałem min raise z UTG+1. Dostałem all in od shorta ze SB i call z BB. Oczywiście izolowałem go zagrywając all in. Gość się dość długo zastanawiał i w końcu sprawdził z 66. Para się utrzymała i odpadłem.

Trwały dwa turnieje: WPT125 i 15+reload+re entry. Zabawnie wyglądało jak w przerwie tłumy ludzi stały przy szklanej ścianie z lekko rozchylonymi roletami i wszyscy obserwowali stół w „Trickett Room”. Grał tam właśnie Trickett, P.Newey, jakiś chiński biznesmen i 3 podstarzałych angoli. Nie wiem nawet jakie grali blindy ale ich stacki były masywne. Newey ciągle wychodził i gadał coś do swojego kolegi, a może brata bo gość był trochę podobny. Też gruby, też spocony i też w różowej koszuli i ze złotymi łańcuchami. Tyle, że Newey grał minimum 1K/2K, a ten jego znajomy turniej za 15 funtów.

Przeniosłem się na cash gdzie trwał ciąg dalszy tortur. Nie dostawałem ani jednej grywalnej ręki. Jedyne pule jakie zbierałem to małe, których „nikt nie chciał”. Musiałem w końcu zrobić reload, a zaraz po nim dostałem AA na QQ i dwie damy już na flopie. Oddałem mu 350funtów w tym rozdaniu.

Zebrałem kilka dużych pul z układami typu 2 pary albo sety. Ale za to kilka razy podwajałem szortów.

Cały wieczór a właściwie noc skończyła się dla mnie wynikiem -450funtów wliczając turniej. To w sumie tylko niewiele ponad jedno moje standardowe BI na 1/2 deep (400f)> Cały mój bankroll na grę live to w zasadzie już tylko 68BI na 1/2 deep. Mimo, że nie powinienem to jednak czasem grywam 2/5, a na te stawki mój bankroll to zaledwie 27BI w tej chwili. Bankrollu online nie posiadam bo zwykle wpłacam po 30-40f i od razu oddaję. Ale jak się mówi: nie ma ryzyka, nie ma zabawy.

Dziś i jutro zamierzam to odrobić z nawiązką.

Poprzedni artykułWPT Legends of Poker: Dzisiaj finał turnieju
Następny artykułMarsha Wolak uruchamia serwis treningowy specjalnie dla pań