Sportowe emocje

9

Zbliżające się EURO 2008 w Austrii i Szwajcarii na pewno na miesiąc zepchną w cień pokera. Oznacza to, że wyłączę się z gry live. Pozostaną mi tylko sesje online w wolnych chwilach pomiędzy sportowymi emocjami.

Zresztą jeśli chodzi o grę live to moja przerwa trwa już dłuższy czas. Brak czasu spowodował, że w Hiltonie nie było mnie już chyba z miesiąc czasu albo i więcej. Live grywam tylko na WLP i tydzień temu grałem podczas Warszawskiego Weekendu Pokerowego. O obu turniejach podczas weekendu zresztą powinienem jak najszybciej zapomnieć, nie dość, że odpadałem dość szybko to sytuacja na stole i otrzymywane karty sprawiły, że oba turnieje chcę wymazać jak najszybciej z mojej pamięci.

Trochę lepiej ostatnio idzie mi online. Cash gam już od dłuższego czasu tylko w Omahę. Ostatnie tygodnie bez rewelacji ale powolutku do przodu. W turniejach MTT parę niezłych wyników ale też bez rewelacji. 2 miejsce w turnieju Texas Holdem na jakiś 200 graczy, 1 miejsce w niedużym turnieju Omaha PL Shorthanded i kilka miejsc w kasie to nie są złe wyniki, ale brakuje naprawdę solidnej wygranej.

Nie dość, że ostatnio wolnego czasu i tak mam mało to jeszcze pokerowy czas muszę dzielić pomiędzy Holdema i Pokera Tajskiego. Tak jak pisał Jack gra pokazana nam przez Amazonita i Grabsona jest niesamowicie wciągająca i w ostatnich dniach gramy w nią naprawdę sporo czasu. O ile początkowo szło mi słabo to po "zapłaceniu" za lekcje gry u wrocławskich kolegów ostatnio idzie mi trochę lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej…

Wracając do sportowych emocji minionego weekendu. Jestem pod wielkim wrażeniem spektakli serwowanych nam przez piłkarzy ręcznych. Ekipa Bogdana Wenty to absolutna klasa światowa, a to co w meczu z Islandią robili bramkarz Szmal i Karol Bielecki to były wydarzenia niesamowite. Nie da się ukryć, że bardzo mocno liczę na sukces naszych piłkarzy ręcznych na Igrzyskach w Pekinie.

Oddzielna sprawa to nasi siatkarze. Kiedy tydzień temu skompromitowali się w turnieju kwalifikacyjnym do Mistrzostw Europy, zacząłem się poważnie obawiać o to czy uda im się awansować na Igrzyska. Jak pokazał miniony weekend obawy były bezpodstawne bo w kluczowych momentach Wlazły i spółka potrafili się zmobilizować i wygrali turniej kwalifikacyjny nie tracąc seta. To co mnie jednak zastanawia to fakt, że nasi siatkarze nie mogą wygrać meczu w normalny sposób, zawsze muszą zafundować kibicom mały lub większy sportowy horror. Nie inaczej było wczoraj kiedy siedząc sobie spokojnie i oglądając mecz z Portugalią odliczałem punkty dzielące nas od Pekinu i nagle przy stanie 24:20 dla naszych coś się zacięło. Mecz co prawda zakończył się naszym zwycięstwem, ale ja zakończyłem oglądanie na stojąco z dzikim wrzaskiem na ustach, co oczywiście spotkało się z dziwnym spojrzeniem żony. A wszystko przez to, że już miałem przed oczami kolejną porażkę 2:3.

Igrzyska w Pekinie zapowiadają się więc fantastycznie – 3 nasze drużyny (siatkarki, siatkarze i piłkarze ręczni) i każda z tych drużyn może powalczyć o najwyższe miejsca. Rewelacja – szykuje się prawdziwa sportowa uczta. Ale zanim rozpoczną się Igrzyska odbędzie się EURO 2008…

O ile jeśli chodzi o inne sporty to mogę o sobie powiedzieć, że jestem wielkim fanem to jeśli chodzi o piłkę nożną to jestem prawdziwym maniakiem. Już nie mogę doczekać się meczu Polska – Niemcy. Tym bardziej, że podświadomie czuję, że Polacy mogą pokusić się o naprawdę dobry wynik w tym meczu. Jak już jestem przy meczu Polska – Niemcy to jeszcze filmik z delikatną przeróbką słynnej już niemieckiej reklamy 🙂

Najpierw piłkarskie emocje, potem Igrzyska zapowiada się fantastyczne lato w tym roku 🙂 Gdzieś tylko trzeba jeszcze zmieścić wakacyjny wyjazd 🙂

Poprzedni artykułWSOP 2008 – Nenad Medic pierwszym wygranym!
Następny artykułKrólowa Omahy?

9 KOMENTARZE

  1. Też już nie mogę doczekać się meczu Polska-Niemcy, podświadomie czuję, że będzie 1:0 dla naszych.

  2. co do taja to zapraszam na korepetycje do wrocka jeśli ktoś się chce nauczyć 🙂 na początek skromnie po 5zł zagramy by nikogo nie znięchęcić 🙂

  3. W sumie niewiele kumam z tego objaśnienia, choć na pewno miałeś dobre chęci :-). Może ktoś by skrobnął jakiś artykuł ze szczegółowym wyjaśnieniem zasad?

  4. Taja bez kart jest ciężko wytłumaczyć, ale tak w skrócie: Każdy dostaje 10 kart. Gra polega na pozbyciu się wszystkich kart. Gracze, któym pozostają karty na ręce otrzymują punkty karne tyle ile pozostało im kart. Z kart schodzi się układami pokerowymi (1,2,3 i 5 kartowymi. Żeby położyć karty trzeba pobić leżący już układ. Strasznie to jakoś chaotycznie wyszło, ale jak się siądzie przy stoliku to wszystko jest dużo jaśniejsze i łatwiejsze.

  5. skrobnął byś Pawcio parę słów o co kaman w tym taju !! ile kart , czy flop , jakaś wymiana dobieranie ?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.