Siedem powodów, dla których poker nigdy nie dorówna popularnością grom kasynowym

0
gry kasynowe

Poker dla większości z nas jest najwspanialszą grą na świecie, ale prawda jest taka, że pod względem popularności zawsze zostanie w tyle za grami typowo kasynowymi. Twarde liczby to potwierdzają, wystarczy spojrzeć na dochody z pokera online i kasyn online. Dwa światy.

Ale dlaczego właściwie gracze wolą gry kasynowe, czyli ruletkę czy blackjacka, skoro wiedzą, że kasyno zawsze ma przewagę? Jest wiele powodów, ale my przedstawimy siedem głównych. To z ich powodu poker może tylko pomarzyć o takiej popularności.

1. Dużą częścią pokera jest… nuda

Dostajemy karty. Cholera, niegrywalna ręka, trzeba spasować. Teraz pozostaje oglądanie akcji przy stole, zanim nie dostanę kolejnych kart. Jak często powtarza się ten scenariusz? Kilkadziesiąt razy w ciągu godziny. Nie dotyczy to osób grających na wielu stołach na raz, ale amatorzy i uczestnicy turniejów live po prostu siedzą wtedy i siłą rzeczy w końcu zaczynają się nudzić.

Problem ten nie dotyczy gier w kasynie, które nastawione są na akcję. A to właśnie akcji oczekują gracze. Poker niestety nie dostarcza jej tak dużo.

2. Poker na żywo jest mniej zachęcający dla introwertyków

Dla introwertyków rozmowy przy stole to droga przez mękę, dlatego poker live nie jest dla nich zbyt zachęcający. Żaden introwertyk nie będzie czuł się dobrze wchodząc w interakcje z innymi graczami jak np. Daniel Negreanu.

Co więcej, obecnie na topie jest ruch mający sprawić, że zabawa powróci do pokera. Było to widoczne w tegorocznym Main Evencie, gdy Antonio Esfandiari wziął sobie na cel „graczy robotów”. Może taka postawa nie jest dobra dla oglądalności, ale w wielu przypadkach może po prostu odzwierciedlać naturę gracza. Jeśli ktoś będzie chciał wymusić na nich zabawę, osiągnie tylko tyle, że introwertycy odwrócą się od pokera na żywo i zostaną w internecie.

3. Wygranie zmieniających życie pieniędzy jednym ruchem

Zwycięstwo w Main Evencie WSOP zapewnia graczowi pieniądze, które są w stanie zmienić jego życie – i to nawet po odprowadzeniu podatków. Jednak jest to kilkudniowy, męczący i bardzo wymagający proces nieporównywalny do wygrania wielkich pieniędzy za jednym pociągnięciem wajchy w jednorękim bandycie.

Ta perspektywa bardziej przemawia do hazardzistów, którzy nie mają tyle czasu, cierpliwości i umiejętności, żeby wygrać tak duży pokerowy turniej. A trafić jackpota można teoretycznie jednym ruchem. Tym bardziej, że każdy ma na to te same szanse, czego nie można powiedzieć o pokerze.

gry kasynowe jackpot

4. Poker wymaga zbyt dużej ilości nauki

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, ile pracy wymaga poker, by stać się lepszym i iść w górę stawek. Jeśli wiążesz z pokerem długoterminowe plany, będziesz musiał się sporo uczyć, co odrzuca wiele osób.

Przeciętny hazardzista nie ma zamiaru poświęcać tyle pracy na „bycie dobrym w pokerze”. Mają wtedy tylko dwa wyjścia: ciągła gra na niskich stawkach lub gry kasynowe, do których nie trzeba być matematycznym geniuszem.

5. Niewystarczająca różnorodność pokera

Wystarczy pójść do przeciętnego poker roomu i policzyć wszystkie dostępne formy pokera. Jeśli będą więcej niż trzy, możesz czuć się szczęściarzem. Zwykle będą to No Limit Hold'em, Limit Hold'em i Stud lub Omaha Hi-Lo. Najczęściej jednak będzie to tylko Hold'em.

A potem wyjrzyj z poker roomu na resztę kasyna, a zobaczysz niezwykłą różnorodność
dostępnych gier. Różnorodność jest przyprawą życia, a poker roomy nie są wystarczająco doprawione.

6. Poker mniej oddziałuje na zmysły

Zauważyliście kiedyś, jak hałaśliwe są wszystkie maszyny do gier w kasynach? Nie muszą takie być, ale mają w ten sposób przyciągnąć graczy. Wszystkie te dzwonki i gwizdy stymulują ośrodki przyjemności w mózgu utrzymując tym samym graczy na dłużej.

Poker nie może się niestety pochwalić podobnymi cechami. Jedyny odgłos, jaki usłyszysz w poker roomie, to dźwięk przekładanych żetonów. Co prawda jest to miły dźwięk dla wielu pokerzystów, jednak przeciętny hazardzista zareaguje na niego raczej irytacją.

7. Łatwiej zarobić bonusy w grach kasynowych

Poker znany jest z tego, że na bonusy trzeba się mocno napracować. Na niskich stawkach będzie to średnio maksymalnie 1 dolar na godzinę, a więc osiem dolarów za ośmiogodzinny dzień pracy/gry.

Gry kasynowe pozwalają gromadzić je w znacznie szybszym tempie. Nie tylko można zdobyć sporo nagród, ale też kasyna potrafią zaoferować nawet darmowe pobyty w swoich hotelach. Oczywiście w takich przypadkach przez maszyny przechodzi o wiele więcej pieniędzy niż w pokerze, ale ludzie szukają właśnie tego: „gratisów”. A poker w tym zestawieniu wygląda jak nieudany żart.

ŹRÓDŁOCardPlayer Lifestyle
Poprzedni artykułPhil Hellmuth bohaterem weekendowego wydania Wall Street Journal
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Sam Trickett zwycięża na Old Trafford (13 sierpnia)