Sheldon Adelson – twarz hipokryzji

2

Sheldon Adelson to osoba, która poświęca się wielu sprawom. Jest kasynowym magnatem, prezesem spółki Las Vegas Sands, multimiliarderem, donatorem Partii Republikańskiej, właścicielem gazety, lobbystą. Starszy biznesman regularnie używa swoich pieniędzy, aby wpłynąć na decyzje dotyczące organizacji i tworzenia prawa. Właśnie w ten sposób dał się poznać pokerowej i hazardowej społeczności. Dla przedsiębiorstw, które rozwijają swą działalność w internecie dostarczając gier kasynowych online, miliarder błyskawicznie stał się wrogiem.

Pokerowy przemysł online zaczął mieć niespodziewanie wiele wspólnego z Sheldonem Adelsonem po Czarnym Piątku w 2011 roku, kiedy to wszyscy operatorzy działający w Stanach Zjednoczonych musieli się wynieść z tego kraju. Swoją obecność podkreślił najbardziej pod koniec wspomnianego roku, kiedy to Departament Sprawiedliwości orzekł, że prawo które ustanowił dotyczy wyłącznie loterii i gier hazardowych, nie wliczając w to pokera. Lobbysta mocno sprzeciwił się temu stanowisku. Decyzję ostatecznie zmieniono i poker online – podobnie do innych gier – został ze Stanów Zjednoczonych kompletnie usunięty. W późniejszych latach pojedyncze stany próbowały szukać odstępstw od tego postanowienia, jednakże Adelson swoimi sposobami zwalczał takie zamiary w zarodku.

Walka przy użyciu kasy

Polityk, którym niewątpliwie został, nigdy nie waha się sięgnąć do portfela, jeśli ma to pomóc w załatwieniu jakiejś nurtującej go sprawy. Wszystko zaczęło się wówczas, gdy stany takie jak Nevada, Delaware i New Jersey chciały zalegalizować hazard w jego komputerowej odmianie. Miliarder wziął się za zwalczanie tej inicjatywy, formując Koalicję Stop Hazardowi w Internecie. Podczas, gdy wszystkie te stany ją zignorowały i zaczęły tworzyć nowe prawo dotyczące spornej kwestii, Sheldon Adelson przeszedł do głębszej ofensywy, poruszając tę sprawę w senacie.

Biznesmen finansuje wielu polityków, którzy sprzeciwiają się legalizacji pokera w sieci. W 2015 byli oni autorami nieprzyjętej, aczkolwiek głośnej ustawy, która miała na celu wprowadzić amerykańską ustawę hazardową na stopień federalny. W prostych słowach – pojedyncze stany miały przestać indywidualnie decydować o prawie w tej kwestii, a jedynie ogólna ustawa państwowa miała regulować sprawę hazardu. Jej celem było uniemożliwienie stanom podejmowania kroków do legalizacji internetowych gier na swoim terenie.

Adelson jest bezwzględny w swoich staraniach. Wspierał wielu republikańskich kandydatów na prezydenta, tak jak senatora Jeffa Sessionsa, który aktualnie jest kandydatem na stanowisko Prokuratora Generalnego USA z wyboru Donalda Trumpa. Wszystko wskazuje, że Sessions zostanie mianowany na tę funkcję, co da mu możliwość przystania do stanowiska zaprzyjaźnionego biznesmena i ujednolicenia ustawy hazardowej na wszystkie stany.

Walka z kłamstwem

Oficjalnie sam zainteresowany broni swoje działania troską o dobro społeczne i o ludzi. Jako argumenty podaje podatność ubogich, młodych i starych na hazard, możliwość prania pieniędzy, potencjał do finansowania terroryzmu oraz niepokoje społeczne spowodowane przegranymi, a także negatywny wpływ osób uzależnionych na sytuację gospodarczą kraju. Stworzył nawet slogan reklamowy, w którym przestrzega odbiorców przed złem, jakie płynie z gry w internecie. Jego hasło brzmi „Click a mouse and lose your house”, co na język polski można przetłumaczyć „Rozpoczniesz granie i stracisz mieszkanie”.

Mimo, że powody, dla których rzekomo walczy on z tym „złem”, wyglądają naprawdę szlachetnie, jedyne co spędza sen z powiek biznesmena to zagrożenie dla jego majątku, jakie płynie w przypadku zalegalizowania gry online. Ciężko bowiem uwierzyć właścicielowi sieci kasyn w walkę z hazardem z czysto społecznych pobudek, prawda?

Co więcej, specjaliści od tego biznesu niszczą w pył argumenty Adelsona. Nie ma żadnych dowodów na to, by przemysł pokerowy był kiedykolwiek sposobem na sponsoring terrorystów, ani tym bardziej, aby w jakikolwiek sposób wpływał na pracodawców. Według danych statystycznych powrót pokera online w Ameryce nie byłby ryzykiem, tylko szansą dla tamtejszej gospodarki.

Żyjemy w czasach, w których dostępna technologia jest rozwinięta na tyle daleko, że można bez trudu zweryfikować gracza, który wiekowo nie jest jeszcze uprawniony do gry. Żadne więc ze stwierdzeń miliardera nie ma nic wspólnego z realizmem i z duchem XXI wieku.

Zwolennicy zniesienia krzywdzącej graczy ustawy nieustannie orędują przeciw politykom popieranym przez 84-latka, niestety na niewiele się to zdaje. Adelson i jego organizacja pod wpływem krytyki zaczynają powtarzać jedynie swoje kłamstwa ze zdwojoną siłą.

Wykorzystanie historii kasyna pana Adelsona, jak również przegranych przez niego sprawach w sądzie, może być najlepszą bronią w walce z jego organizacją. Był on wielokrotnie karany grzywną za nagminne łamanie prawa, np. w 2010 był zmuszony do zapłaty 400.000$ za przestępstwa w jego kasynie w Pensylwanii. Również w 2017 roku na jego kasyno została wlepiona kara 50.000$ za dopuszczenie do gry nieletnich oraz podawanie im alkoholu.

Bez wątpienia Sheldon Adelson to król hipokryzji. Bohatersko bowiem walczy z nieletnimi pokerzystami online, a jednocześnie płaci kary za wpuszczanie ich do swoich kasyn. Jest to jeden z wielu przykładów, na to, że biznesmen ten nie powinien być darzony dużym bagażem zaufania.

Naszym zdaniem powody finansowe nie powinny być dostatecznym powodem na obronę jego zachowania. Oczywiście każdy biznesmen walczy o stałe powiększanie kwoty na swoim rachunku bankowym, bo takie są reguły rynku, ale czy naprawdę posiadając aktywa warte 33 mld dolarów trzeba się posuwać do brudnych chwytów ograniczających wolność milionów ludzi pod przykrywką ich ochrony? Wydaję nam się, że odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna. Miejmy nadzieję, że miliarder pójdzie w końcu po rozum do głowy i zaprzestanie swoich bezwzględnych i często nielegalnych działań.

źródło: www.pokerupdate.com/poker-opinion/211-sheldon-adelson-face-hypocrisy/

Poprzedni artykułUnikatowa zjeżdżalnia z apartamentu Phila Galfonda wystawiona na sprzedaż
Następny artykułDavid Peters gościem programu SportsCenter

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.