Amerykanin Ryan Riess to pokerzysta z wielkim głodem wygrywania. Za kilka dni rozpocznie swój pokerowy rok udziałem w eventach U.S. Poker Open. Chce tam zwyciężyć!
W 2013 roku Ryan Riess ku zaskoczeniu pokerowego świata zwyciężył w Main Evencie World Series of Poker. Pokonał wtedy w heads-upie Jaya Farbera i wygrał złotą bransoletkę oraz 8.600.000$. Od tego sukcesu minęło już jednak sześć lat i Amerykanin nie chciałby zostać zapamiętany jako zwycięzca tylko tego turnieju.
– Pod koniec kariery chcę mieć na koncie wszystkie tytuły. Bransoletki WSOP, zwycięstwa na WPT, potrójne korony, tytuły EPT, PartyPoker MILLIONS, U.S. Poker Open, PokerMasters, Super High Roller Bowl, SCOOP, WCOOP. Chcę wygrać to wszystko – mówi w rozmowie z Poker Central.
Amerykanin przyznaje, że kilka lat temu wygrał Main Event wcale nie mając jeszcze wysokich umiejętności – wtedy twierdził, że jest „najlepszy na świecie”. Dzisiaj widzi to inaczej.
– Nie chcę być zapamiętany jako „gwiazda jednego turnieju”. Wtedy nie byłem nawet zbyt dobrym graczem. Nie chodzi mi tutaj jednak o to, aby cokolwiek komuś udowadniać. Po prostu kocham pokera. Uwielbiam wyzwania najwyższego poziomu i rywalizację. Chcę wygrywać – mówi.
Tytuł WPT już ma – czas na U.S. Poker Open?
Riess przez ostatnie kilka lat pokazał jednak sporo pokory, a w wywiadach podkreśla, że zmienił się od wielkiego sukcesu. Widać to po jego wynikach. Cashował już na pięć milionów dolarów. Po drodze wygrał turniej World Poker Tour. Teraz spróbuje wygrać U.S. Poker Open.
– Jestem podekscytowany USPO. Nie będę grał w pokera do tego festiwalu – musiałem zrezygnować z udziału w Aussie Millions i WPT Borgata, a więc naprawdę czekam na tę serię. Świetnie byłoby wygrać USPO. To rywalizacja w kilku odmianach pokera przeciwko najlepszym graczom na świecie. Czy może być coś lepszego?
Zwycięzca U.S. Poker Open będzie musiał wykazać się wszechstronnymi umiejętnościami. W harmonogramie czeka nie tylko Holdem, ale też PLO, 8-Game i Short Deck. Triumfator otrzyma dodatkową nagrodę.
– Te 100.000$ dla triumfatora jest świetne. To dodatkowa motywacja, aby ci, którzy poradzą sobie na początku, zagrali event mixed lub Shorty Deck. Ogólnie jednak brak prowizji i dodatkowe nagrody są świetne dla pokerzystów. Miło widzieć,że ARIA i Poker Central tak troszczą się o graczy podczas turniejów.