Ryan Riess – Musisz wierzyć, że możesz wygrać

0
Ryan Riess

Ryan Riess, triumfator Main Eventu WSOP w 2013 roku, w najnowszym wywiadzie opowiada o blaskach i cieniach tego turnieju. Zapraszamy do lektury!

W 2013 roku występ w Main Evencie WSOP zakończył się dla Riessa zdobyciem 8.361.570$ i spełnieniem marzenia, które towarzyszy większości zawodników zasiadających przy pokerowych stolikach. W tym roku Amerykanin zaliczył w Las Vegas cztery miejsca płatne. Co jego zdaniem jest największą zaletą festiwalu rozgrywanego w kasynie Rio?

– Możliwość gry w turniejach rozgrywanych w najróżniejszych odmianach, sama możliwość gry. Niezależnie od tego, czy jest to turniej za 500$ czy Main Event – kocham to. Najgorszym aspektem jest natomiast prawdopodobnie to, że festiwal jest naprawdę długi. Jeśli grasz dużo turniejów, można poczuć się zmęczonym. Ja zagrałem prawdopodobnie 25 turniejów, więc całkiem sporo. 

Gigantyczny baner, który zdobi ścianę Brasilia Room w kasynie Rio za każdym razem napawa Riessa dumą. Pokerzysta dostrzega wiele zalet swoich powrotów na WSOP, które kojarzą mu się z największym triumfem w karierze. Amerykanin uważa Main Event za wyjątkowe wydarzenie, które może zmienić życie zawodnika kończącego go na pierwszym miejscu.

– Możesz wygrać pieniądze zmieniające życie! Tam pojawiają się wszystkie typy ludzi. Mamy sportowców, celebrytów, ale też graczy rekreacyjnych. Wszyscy siadają razem i to jest świetne. Osiągnięcie osobistego celu w postaci zwycięstwa w Main Evencie było bardzo satysfakcjonujące. Ludzie chcą scashować, dojść do stołu finałowego, a potem wygrać. Jeśli jednak nie wierzysz w to, że możesz to zrobić, szanse, że się uda spadają. Musisz szczerze wierzyć. Ja chcę wygrać raz jeszcze!

Ryan Riess

Ryan Riess – Poprawiłem swoją grę

Riess przyznał otwarcie, że mimo triumfu w Main Evencie w 2013 roku czuł, że musi się wiele nauczyć. Na szczęście czas po zwycięstwie spożytkował w stu procentach.

– W mojej grze było dużo rzeczy do poprawy. Byłem dobry, ale z perspektywy czasu widzę, że popełniałem dużo błędów. Po zwycięstwie w Main Evencie miałem okazję do rozmowy z wieloma dobrymi graczami i poprawy swojej gry. Rozmowy z lepszymi od siebie naprawdę pomagają w polepszaniu swoich umiejętności. 

Ciemna strona zwycięstwa w najbardziej prestiżowym turnieju pokerowym wydaje się być oczywista. Riess nigdy nie będzie anonimowym zawodnikiem, dodatkowo musi stale podnosić swoje umiejętności, aby móc na równi rywalizować z przeciwnikami.

– Rywalizacja jest powodem, dla którego kocham pokera. Dorastałem uprawiając sport, zwłaszcza koszykówkę. Od liceum uwielbiam rywalizować. Obecnie konkuruję na najwyższym z możliwych poziomów i o ogromne pieniądze. 

Pokerowe książki

 

 

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułWSOP 2017 – Ken Aldridge liderem Little One for One Drop
Następny artykułHigh Rollery w Arii – pierwsze zwycięstwo Patricka Leonarda