Irish Open to najstarszy pokerowy turniej, jaki rozgrywany jest w Europie. Już jutro gracze przystąpią do rozgrywek dnia 1A tego eventu. Spodziewamy się, że w turnieju wystąpią pokerzyści z Polski.
W Europie nie ma drugiego turnieju, który odbywałby się od tak długiego czasu. Pierwsza edycja Irish Open rozegrana została w 1980 roku. Event, który jako pierwszy zorganizował Terry Rogers, jest od tego momentu rozgrywany co roku. W przeszłości turniej wygrywali między innymi Joe Beevers (2003), Neil Channing (2008), Kevin Vandersmissen (2012) oraz Ian Simpson (2013).
Na przestrzeni lat struktura turnieju zmieniała się kilka razy. Wpisowe 3.500€ z czasem zmalało do 2.250€, a frekwencja zaczęła się obniżać. W 2012 roku zagrało zaledwie 502 pokerzystów, a dwa lata później już tylko 411. Kiedy w 2015 roku w grze znalazło się 321 graczy, organizatorzy zdecydowali się jeszcze bardziej obniżyć buy in. Ostatnie dwa lata wynosił już on 1.150€ i 1.275€, co ma swoje odbicie w lepszej frekwencji. W zeszłym roku zagrano 1.129 razy, a triumfatorem został Griffin Benger!
Festiwal już się rozpoczął
Impreza Irish Open rozpoczęła się w poniedziałek od eventu 6-max z wpisowym 350€. Rozgrywany był również Deepstack na stołach 6-max. Dzisiaj gracze zasiąść będą mogli do turnieju heads up za 350€. Rozegrany zostanie również High Roller za 2.000€.
Najważniejszy punkt programu, czyli turniej Main Event Irish Open, rozpocznie się już jutro o godzinie 14:00. Sponsorem wydarzenia jest między innymi PartyPoker (gdzie rozgrywane były satelity do turnieju), co powinno wpłynąć korzystnie na frekwencję. Wpisowe ustalono tym razem na poziomie 1.150€.
Gracze będą mogli rozpocząć swoją przygodę z turniejem w dniu 1A i 1B, ale rejestracja ma być otwarta do piątku, czyli startu drugiego dnia eventu. Turniej ma dobrą strukturę. Gracze na start otrzymuję po 30.000 w żetonach, a poziomy trwają po 60 minut. Najważniejsza jest oczywiście pula, która w tym roku wynosi 1.000.000€.
My będziemy oczywiście kibicowali Polakom, którzy zdecydują się zagrać w evencie. Rok temu cashowali w nim Sylwester Bodzianny (68. miejsce – 3.750€), Tomasz Raniszewski (96. miejsce – 2.750€) oraz Tomasz Nowak, który uplasował się na 135. miejscu i wygrał 1.750€. Jak poradzą sobie Polacy w tym roku, dowiecie się z naszych turniejowych raportów!
Ian Steinman o finale WPT – Pasując króle, bałem się, że zostanę wyśmiany
