Richard Turnbull był najstarszym dealerem World Series of Poker. Niestety, w wieku 86 lat zginął w wypadku samochodowym. Jego śmierć na WSOP uczczono minutą ciszy.
Dealerem na WSOP Turnbull był od 2007 roku. Był najstarszą osobą, która rozdawała karty w tych turniejach, bardzo charakterystyczną nie tylko z tego powodu. – Był jednym z tych dealerów, którego można było zobaczyć, powiedzieć „Hej, jak leci, Richard?”, a on swoim uśmiechem rozjaśniał twój dzień. Można było wygrać lub przegrać, a większość i tak spotykała Richarda – wspomina dyrektor WSOP, Jack Effel.
Dobrym znajomym Turnbulla był Mike Caro, autor wielu książek pokerowych. Wiekowy dealer bardzo dobrze znał także Doyle'a Brunsona. Znajomość Turnbulla ze słynnym pokerzystą narodziła się jednak w zupełnie innych niż pokerowe okolicznościach. Obaj spotkali się lata temu, gdy Brunson próbował zrobić karierę koszykarza. Doznał poważnej kontuzji, po której pomógł mu właśnie Turnbull.
Turnbull zginął w nocy z czwartku na piątek, potrącony przez samochód podczas próby przejścia przez ulicę poza przejściem dla pieszych. Śmierć dealera odbiła się szerokim echem na WSOP. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik turnieju. – Jesteśmy załamani, że jeden z członków rodziny WSOP nie jest już z nami. Richard Turnbull zajmował się pokerem przez 38 lat. Składamy kondolencje i modlimy się za jego rodzinę.
Swoją drogą dożyć takiego wieku i zginąć potrąconym przez samochód – niezła ironia losu.
człowieku zamknij ryj…
a wystarczył minusik… wyluzuj bo ci gumka od majtek strzeli
Bez urazy ale jak bedziemy pisac o kazdej przygodzie kazdego dilera to troszke braknie portalu… wspolczucia dla rodziny ale nie mozemy pisac o wszystkim, niedlugo napiszecie ze najmlodszemu urodzila sie corka a innemu wnuki a jeszcze innemu corka puscila sie z czarnym
a ja sie zgadzam z taksowkarzem teraz
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.