Kilka dni temu doszło do zmiany w Poker Players Alliance. Rich Muny został mianowany wiceprezesem ds. relacji z graczami. Ruch ten jednoznacznie wskazuje, że PPA zamierza zintensyfikować swoje działania, aby lepiej komunikować się ze swoimi członkami. Jest to o tyle istotne, że po wydarzeniach ,,Black Friday” część osób zaczęła wątpić w skuteczność działań podejmowanych przez PPA.
Rich Muny to osoba znana w świecie amerykańskiego pokera. Czynnie udziela się na stronach TwoPlusTwo.com i PocketFives.com, właśnie jako członek PPA. Muny zasiada we władzach stowarzyszenia od 2007 roku, ale jego dotychczasowa aktywność opierała się raczej na zasadzie wolontariatu. Od teraz, obejmując tak ważne stanowisko, będzie mógł w pełni poświęcić się swojej pracy.
Wcześniej Muny pracował jako inżynier mechanik przy projektowaniu silników dla General Motors. W pokera on-line zaczął grać na początku 2005 roku. Poza tym, jak już wspomniałem udzielał się na TwoPlusTwo.com, szczególnie w 2006 roku, kiedy wprowadzono Unlawful Internet Gambling Enforcement Act.
W 2007 roku został zaproszony do Poker Players Alliance przez dyrektora wykonawczego Johna Pappasa, który docenił jego wysiłki w organizowaniu pokerowej społeczności w internecie.
„Myślę, że jest absolutnie konieczne, aby społeczność pokerowa była zjednoczona.”– powiedział Muny. „Wiemy, że nie możemy mieć w PPA każdego gracza, który gra w pokera. Ważne jest jednak to, abyśmy posiadali poparcie zdecydowanej większości z nich i myślę, że jest to do osiągnięcia. Wiemy również, że codziennie toczą się wśród graczy dyskusje o tym, gdzie jesteśmy na co dzień, czym się zajmujemy.
Osobiście jestem zaangażowany w wysyłanie maili i filmów wideo, również aktywnie rozmawiam ze zwykłymi członkami PPA, np. poprzez konferencje na Skypie.”
Jedną z pierwszych okazji do rozmowy z nowym wiceprezesem ds. stosunków z graczami zrzeszonymi w PPA był tegoroczny World Series of Poker. Poker Players Alliance, w hotelu Rio, gdzie rozgrywany jest turniej wystawiło swoje stoisko. Gracze mogli spotkać się z Munym w ostatni weekend.
„Chcemy zachować prawo gracza do decydowania o działaniach PPA, a także przekazywać im nasze decyzje oraz powody, dla których podjęliśmy je w taki, a nie inny sposób, tak, aby każdy członek PPA czuł się przez nas reprezentowany.”- podkreślił nowy wiceprezes.
Zapewne jednym z najtrudniejszych zadań Richa Muny'ego będzie budowanie zaufania do PPA. Gracze muszą poczuć, że nawet jeśli konkretne rezultaty nie będą widoczne, a rynek pokerowy będzie ograniczany nowymi przepisami, to PPA dokłada wszelkich starań, aby ten stan rzeczy poprawić.
„Wiele osób uważa, że jest to dużo łatwiejsze niż wygląda w rzeczywistości”- podkreślił Muny. „Zawsze byliśmy tymi słabszymi. Czy miarą sukcesu jest przedstawianie zmian legislacyjnych w Kongresie, wysyłanie listów do kongresmanów, albo zmiana sposobu myślenia o hazardzie na Kapitolu? Osobiście uważam, że tak. Ważne jest, abyśmy pokazywali ludziom o co walczymy, jak walczymy i dlaczego walczymy.”
Pomimo tego, że główna siedziba PPA znajduje się w Waszyngtonie (została tam przeniesiona jakiś czas temu z San Francisco), to Muny będzie pracował w Kentucky, gdzie znajduje się jego dom rodzinny. Natomiast ma zamiar często odwiedzać Waszyngton.
„Siła PPA dużej mierze zależy od głosu członków i Rich okazał się wybitnym przedstawicielem graczy, nie tylko w jego rodzinnym stanie Kentucky, ale w całym kraju.”- podkreślił Pappas.
„Jako zapalony gracz, Rich jest dobrze zapoznany z problemami świata pokerowego i rozumie frustrację, jaką gracze odczuwają wobec aktualnych działań legislacyjnych dotyczących pokera online w USA. Nie mogę sobie wyobrazić nikogo, kto bardziej nadaje się do bezpośredniej komunikacji z członkami naszego stowarzyszenia”- zakończył John Pappas.
Muny na początku 2010 roku, rzucił pracę jako inżynier, aby poświęcić w pełni się grze w pokera online. ,,Black Friday” drastycznie zmieniła te plany. Rich Muny, podobnie jak spora liczba graczy z USA ma pieniądze zablokowane na Full Tilt Poker, przez co jeszcze bardziej rozumie i podziela frustrację graczy on-line.
„Obejmuję to stanowisko, aby poprosić graczy, żeby wyrazili swój sprzeciw wobec tych, którzy powstrzymują nas przed graniem. Dołączyłem do PPA ze społeczności pokerowej, i w tej roli chcę kontynuować swoją działalność. Jest dla mnie zaszczytem, że zostałem doceniony i mogę ukazywać problemy graczy, których dobro zawsze stoi na pierwszym miejscu naszych działań”- zakończył Muny.
Przypomnę tylko, że Poker Player Alliance powstało w 2006 roku i od samego początku toczy bój o zniesienie Unlawful Internet Gambling Enforcement Act, który został wprowadzony w życie 10 lat wcześniej.
wkoncu jakis krok naprzod a nie w tyl…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.