Z zalanego deszczem Wiednia rozpoczynamy relację z turnieju Paradise Poker Tour Wiedeń. Dzisiaj przed nami osiem poziomów blindów dnia pierwszego.
Turniej przewidziany jest na trzy dni z tylko jednym dniem pierwszym a wszystko za sprawą mogącego pomieścić naprawdę dużo graczy wiedeńskiego kasyna Concord. Wpisowe do turnieju wynosi €500+€50, a gwarantowana pula nagród to €125,000. Na starcie spodziewamy się dość licznej grupy Polaków więc zapowiadają się spore emocje. Miejmy nadzieję, że aż do niedzieli, gdzie będziemy mogli kibicować naszemu rodakowi podczas rozgrywki na stole finałowym.
Im bliżej turnieju tym dłuższa robi się kolejka do rejestracji więc podejrzewam, że nie uda się ruszyć punktualnie o 17:00. Na sali pojawili się już Glory oraz GrzechuTG – ten drugi jeszcze zastanawia się czy zapisać się do turnieju. Chociaż jeszcze nie widziałem nikogo innego to według zapowiedzi dzisiaj na starcie powinni pojawić się także Obywatel g oraz Nessie, a także przynajmniej kilku innych graczy zakwalifikowanych online na Paradise Poker.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 17:30
Turniej wystartował jednak prawie punktualnie. Przed zawodnikami 20,000 żetonów i 60 minutowe blindy, pierwszy poziom to 25/50.
Początek turnieju poświęciłem na zlokalizowanie Polaków i mam już całą sporą grupę naszych rodaków zlokalizowanych na ich miejscach przy stołach.
Jeden ze stołów spokojnie możemy nazwać „polskim” siedzą tam bowiem:
- Piotrek „aces only”
- „Rune”
- „Pablo”
Na jednym stole przyszło również grać:
- „Yarkowi”
- „Mariuszowi600”
Oprócz nich w grze mamy także:
- Nessiego
- Obywatela G
- Domo
- Zapolka
- WilczegoBobka
- GrzechaTG
- Glory'ego
Zapowiada się więc pracowity dzień zarówno dla mnie jak i dla naszych pokerzystów.
Na zdjęciu – Proponowane koszulka dla wszystkich naszych graczy, dzięki temu łatwiej mi będzie znaleźć Polaków. A na fotce „Domo”.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 18:05
Czas na pierwszą porcję rozdań, niestety zacząć musimy od kilku mniejszych i większych przegranych.
Zapolek uderza za 725 na turnie 4 6 T 2 i dostaje call od rywala na big blindzie. Na river spada 7 i tym razem to rywal Polaka zagrywa jako pierwszy za 1,175, po chwili namysłu Zapolek wyrzuca swoje karty.
Lekko przeraziłem się podchodząc do stołu Grzecha, akurat krupier przesuwał naprawdę dużą pulę w kierunku przeciwnika Polaka. W pechowym rozdaniu Polak miał AA, które przegrało z kolorem przeciwnika, który pochwalił się A7. Grzechu w tym rozdaniu stracił około 8,000, ale gdy przeliczam jego żetony okazuje się, że i tak ma więcej niż stack startowy. Wszystko za sprawą bardzo dużej puli wygranej z AK już w trzecim rozdaniu dnia. Dzięki temu nawet po połamaniu asów Grzechu ma przed sobą 25,000.
Tak dobrze nie jest u Glory'ego, który został złapany na nieudanym blefie. Na river na stole leżą 3-4-8-4-J i do puli 7,000 Polak uderza za 4,000 zostając natychmiast sprawdzony. Niestety A2 Glory'ego to za mało na KK przeciwnika.
Do końca pierwszego poziomu blindów pozostało 8 minut.
Na zdjęciu – Dowód na to, że Zapolkowi może dzisiaj być ciężko się skoncentrować. Walczy przy stole z taką oto wymagającą przeciwniczką.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 18:50
Lekkie opóźnienie w kolejnym wpisie spowodowane było ciekawym i bardzo długo trwającym rozdaniem Zapolka.
Pre flop mieliśmy do czynienia z interesującą sytuacją, mamy bowiem podbicie do 250 (blindy to już 50/100), dwa calle, na co Zapolek z big blinda przebija do 1,175. Okazuje się, że u przeciwników naszego gracza współczynnik fold to 3-bet wynosi 0%, bowiem otrzymuje on trzy sprawdzenia. Flop to Q 9 5 i wszyscy czekają. Turn to 2 i po checku Zapolka jeden z jego rywali gra za 4,375. Polak bardzo długo myśli, w końcu unosi swoje karty tak, że mogę je zobaczyć i widzę K J . Polak dalej do maksimum wykorzystuje to, że nikt nie prosi o czas, w końcu jeden z niebiorących udziału w grze rywali prosi o czas i Polak pasuje. Po tym rozdaniu Zapolkowi pozostało około 15,500.
Żeby nie było tak smutno to kilka wygranych przez Polaków rozdań.
Akcję u Mariusza łapię na flopie Q 8 6, gdy w puli leży już 2,800. Polak zagrywa za 2,000 i zmusza do spasowania kart dwójkę swoich przeciwników.
Do przodu również „Rune”, który na river na boardzie K-8-7-8-5 zagrywa za 1,300 i zostaje sprawdzony. Polak pokazuje KK i zgarnia pulę.
Na zdjęciu – Zapolek.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 19:25
Pomimo, a może dzięki głębokim stackom nawet na pierwszych poziomach blindów akcji nie brakuje. Dodatkowo mocno starają się krupierzy, mogliby tylko zacząć w końcu rozdawać dobrze dla naszych.
Blisko połowę stacka stracił bowiem Obywatel w niezwykle pechowym rozdaniu. Polak miał A8, a na stole leżały 3-3-8-8 więc gdy na turn spadła 9 Polak nadal mógł się czuć dość pewnie. Niestety rywal wyświetlił 9-9 i stack Obywatela skrócił się o 8,000. Przed Polakiem obecnie około 11,000.
Za nami również pierwsze grubsze starcie polsko-polskie. Akcję podbiciem do 225 rozpoczął Piotrek „Aces Only” i dostał 4 sprawdzenia, w tym od „Rune”. Na flopie J 9 5 , Piotrek kontynuuje agresję za 500 i tym razem dostaje już tylko dwa sprawdzenia, w tym jedno od „Rune”. Turn to 8 i mamy trzy checki. River 2 i „Rune” jako pierwszy gra za 1,775, Piotrek sprawdza a trzeci zawodnik pasuje. Piotrek od razu pokazuje strita z Q-T, a Rune muckuje swoje karty.
Znakomity początek zalicza „Domo”, który przed sobą ma już 36,000 żetonów. Zegar turniejowy pokazuje nam, że w turnieju zagrało 285 zawodników, a za nami już dwie eliminacje. Obecnie trwa 3 poziom blindów 75/150.
Na zdjęciu – Obywatel G.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 19:50
Za nami pierwszy allin z udziałem Polaka. Zaczyna się od podbicia do 425, button przebija do 1,125, na co siedzący na małym blindzie Obywatel G przebija do 3,125. Pierwszy agresor pasuje, ale button wsuwa allina i zostaje szybko sprawdzony przez Polaka. Jednak obaj zawodnicy pokazują AK i na tym kończą się emocje w tym rozdaniu. Przed Obywatelem około 10,000 żetonów.
Spokojnie swoje stacki budują Nessie i Wilczybobek. Obaj mają około 22,000. Złapałem dwa rozdania Wilczegobobka, najpierw na boardzie 9-K-T-8-4 Polak zagrywa za 775 i przeciwnik wyrzuca karty. Chwilę później na flopie Q-5-3 (same trefle) Polak gra za 800 i ponownie pula trafia do naszego zawodnika bez żadnej walki.
W między czasie doszło też do kolejnego starcia Polaków. Pablo otwiera za 425 i zostaje sprawdzony przez Piotrka „Aces Only”. Na flopie K-T-7 mamy bet Pablo za 525 i call. Turn to 4 i po zagraniu Pablo za 1,125 Piotrek pasuje swoje karty.
Do końca trzeciego poziomu blindów pozostało 25 minut i będziemy mieli pierwszą dzisiaj 20-minutową przerwę.
Na zdjęciu – Piotrek „Aces Only”.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 20:25
Dobiegł końca 3 poziom blindów i rozpoczęła się 20-minutowa przerwa.
Szkoda, że ten poziom blindów nie był krótszy, bowiem tuż przed przerwą ponieśliśmy duże straty.
Najpierw w grubą pulę uwikłał się Nessie. Mamy zagranie za 425, Nessie z buttona przebija do 1,025, na co przeciwnik wykonuje ponowne przebicie do 2,400 i Polak sprawdza. Flop to J-2-5 i bet przeciwnika za 2,000 zostaje sprawdzony. Turn to 4 i rywal Polaka gra za 4,000 co Nessie bardzo szybko sprawdza. River to 8 i przeciwnik Polaka czeka, na co Nessie zagrywa za 7,000 i dostaje szybki call. Niestety AJ Polaka przegrywa z AA przeciwnika.
Kilka tysięcy stracił również Glory, którego KK przegrało z AK.
Te dwie informacje już by wystarczyły, żeby popsuć humor, a tutaj trzeba jeszcze napisać o Zapolku, który stracił wszystko. Na flopie 5 4 2 , przeciwniczka Polaka (ze zdjęcia z wcześniejszych wpisów) zagrywa za 1,100 i Zapolek sprawdza. Turn to 6 i rywalka uderza za 3,200, na co Polak po dość długim namyśle wsuwa allina i zostaje natychmiast sprawdzony. Zapolek odsłania bardzo mocne Q J , ale jest to niestety za mało na K 9.
Stacki Polaków na przerwie:
Grzechu – 10,000
Yarek – 28,000
Mariusz600 – 22,500
Wilczybobek – 20,000
Obywatel G – 5,500
Piotrek – 22,000
Pablo – 10,000
Rune – 23,000
Domo – 25,000
Nessi – 8,000
Glory – 6,500
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 21:10
Po przerwie gra została wznowiona na blindach 100/200. Znamy też już najważniejsze liczy Paradise Poker Tour Wiedeń:
- w turnieju zagrało 299 zawodników
- płatnych będzie 27 miejsc
- zwycięzca otrzyma €37,620
- pula nagród wynosi – €149,500
Polacy po przerwie przystąpili do zmasowanego ataku i odrabiania strat.
Najpierw doszło do kolejnego polskiego starcia. Akcję łapię na turnie 6-4-3-J, gdy w puli leży około 7,000 i Piotrek „Aces Only” zagrywa za 3,000 i zostaje szybko sprawdzony przez Rune. River 4 zostaje już przeczekany – Piotrek pokazuje parę dam, a Rune parę króli.
Chwilę później na sąsiednim stole dochodzi do allinów pre flop i Nessie pokazuje AA, które muszą zmierzyć się z TT przeciwnika. Na stół spadają 6-7-6-2-4 i Nessie mający przed tym rozdaniem 6,675 zalicza double up.
Czym jest jednak podwojenie wobec potrojenia się Obywatela G!!! Doszło do tego w naprawdę niesamowitych okolicznościach. Obywatel podbija do 400 i dostaje calle od buttona i big blinda. Na flopie 8 6 5 Polak gra za 525 i ponownie obaj rywale sprawdzają. Turn to 7 i mamy check small blinda, check Obywatela i button zagrywa za 1,200. Small blind sprawdza, a Polak wsuwa allin za 4,225. Obaj przeciwnicy wsuwają również swoje alliny!!! Button ma Q-9, mały blind 9-6, a Obywatel 2 3 . River to upragniony przez nas kier i Polak zalicza potrojenie! Zgarniając żetony Grzesiek mówi „Myślałem, że ten z buttona się wygłupia, a ten z blinda wyrzuci” 🙂
W grze pozostaje 261 zawodników.
Na zdjęciu – Rune
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 21:40
Umiarkowanie dobre wiadomości z sali.
Najlepsza jest taka, że znalazłem kolejnego Polaka i okazuje się, że jak na razie radzi on sobie najlepiej z naszych. Cfany ma już bowiem przed sobą około 40,000.
Rozpędza się też Rune. Przed chwilą Polak podbił do 525, dostał jeden call, a kolejny zawodnik przebił do 1,325. To zagranie sprawdzili zarówno Rune jak i caller. Na flopie J-8-5 agresor zagrywa za 3,100, a Polak przebija do 7,600 i zmusza obu przeciwników do spasowania kart.
Gorsze wiadomości od niedawno potrojonego Obywatela. Polak natrafił na niekonwencjonalne zagranie przeciwnika i niestety stracił sporą cześć swojego stacka. Po 4-becie Obywatela do 4,200 rywal wsuwa allin za 8,075 i oczywiście zostaje sprawdzony. Obywatel pokazuje AK, a rywal 9 8 . Flop bezpieczny T-3-2, ale na turn spada 8, a river to nic nie zmieniająca 5.
Również turn był fatalną kartą dla Grzecha. Po allinach pre flop Polak miał do wygrania coin flipa z AK przeciwko parze trójek. Na flopie wszystko pod kontrolą K-8-5, turn to jednak fatalna 3, a river już bez znaczenia i tracimy kolejnego Polaka.
W grze pozostaje jeszcze 252 zawodników.
Na zdjęciu – Grzechu.
Rozpoczął się 5 poziom blindów 150/300.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 22:15
Niestety zakończyła się przygoda z Paradise Poker Tour Wiedeń naszego największego faworyta, czyli Obywatela G. Na flopie 6-8-3 zagrane zostały alliny i TT Polaka okazało się za słabe na JJ przeciwnika.
Na poprawę humorów dobre wiadomości od Nessiego, który odbudował się już do 23,000. Nessie przed chwilą pokazał też, że potrafi uczyć się na swoich błędach i tym razem nie przecenił już siły swojego AJ. Polak podbija do 750, dostaje jeden call, a następnie short stack wsuwa allina za około 8,000. Polak po chwili namysłu pasuje AJ.
W grze pozostaje 237 pokerzystów. Za 25 minut rozpocznie się 10-minutowa przerwa.
Na zdjęciu – Nessie.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 22:50
Zakończył się piąty poziom blindów w dniu dzisiejszym i gracze udali się na zasłużoną przerwę.
Przerwa z pewnością dobrze zrobi „Rune”, który nie dość, że przegrał bardzo dużą pulę to jeszcze wyraźnie okazał oznaki zmęczenia. Akcję złapałem dopiero na river, gdy na stole leżały: J K Q 8 A . Do puli 9,000 przeciwnik Polaka zagrał za 13,000, nasz zawodnik długo się zastanawiał i w końcu sprawdził. Przeciwnik pokazał K T , a nasz zawodnik zadowolony z dobrego calla pokazał seta waletów. Niestety „Rune” nie zauważył, że oprócz koloru zagrażał mu również strit.
Z dobrych informacji, odnalazł się kolejny Polak – „Muszka” ma 75,000!!!
Stacki Polaków:
Muszka 75,000
Wilczybobek – 27,000
Yarek – 35,000
Mariusz600 – 22,000
Cfany – 40,000
Piotrek „Aces Only” – 27,000
Rune – 17,000
Pablo – 10,000
Nessie – 24,000
Domo – 20,500
Glory – 6,000
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 23:25
Chyba lepiej będzie jak ja już więcej Polaków znajdować nie będę, bo dopóki nie obserwuję ich gry wszystko układa się znakomicie, a jak zaczynam tylko patrzeć to dzieje się coś złego.
Tak właśnie stało się z „Muszką”, który nie dość, że wpadł na mega coolera, czyli starcie KK na AA, to jeszcze przeciwko drugiemu dużemu stackowi. Oczywiście doszło do allinów pre flop, na stole pojawiły się 8-4-2-9-9 i Muszka stracił w tym rozdaniu 33,600.
Z turniejem pożegnał się jeden z polskich „short stacków”. Pablo zagrał allin z A5, dostał call od pary siódemek i niestety ponownie lepsza ręka utrzymała się do końca.
Zdecydowanie lepsze wieści od „Mariusza600”, który znalazł się w bardzo ciekawym rozdaniu. Rywal Polaka podbija do 800, Mariusz sprawdza i to samo czyni siedzący za nim zawodnik. Flop to 8-8-7, agresor gra za 1,300 i ponownie sprawdzają go Polak i jeszcze jeden zawodnik. Turn to T, agresor czeka, Polak gra za 2,000, trzeci zawodnik wycofuje się z gry, ale agresor przebija do 5,000. Zagranie to Mariusz sprawdza, a gdy na river spada J i przeciwnik czeka, Polak wsuwa allin za 13,000 i przeciwnik pasuje swoje karty.
W grze pozostaje 207 zawodników.Blindy 150/300 ante 25.
Na zdjęciu – Pablo.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 00:00
Już się wydawało, że ten wpis będzie po pierwsze nudny, bo niewiele się działo, a po drugie opisujący tylko straty polskich zawodników. Na szczęście mogę zakomunikować, że podwoił się „Rune”.
Polak podbił pre flop, a następnie sprawdził 3-bet rywala za 1,400. Na flopie A-3-J Polak jako pierwszy wsunął allina za 9,100 i dostał szybki call. AQ „Rune” nie wyglądała dobrze przeciwko AK przeciwnika. Jednak Q na turnie zmieniła sytuację, a na river spadła już bez znaczenia 9. Dzięki temu „Rune” powrócił ze swoim stackiem do ponad 20,000.
Gorsze wiadomości od Wilczegobobka i Yarka. Obaj w bliźniaczo podobnych sytuacjach stracili spore pule. Obaj mieli monster drawy (do koloru i open ended do strita) i obaj przegrali po kilkanaście tysięcy. Na szczęście obaj jeszcze uczestniczą w grze.
Rozpoczął się 7 poziom blindów – 200/400 ante 50. W grze mamy jeszcze 189 zawodników.
Na zdjęciu – Wilczybobek.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 00:30
Mogliśmy mieć jednego z liderów turnieju, a mamy jednego Polaka mniej. Yarek zamieszał się w naprawdę gigantyczne rozdanie. Polak miał QQ, doszło do trzech allinów pre flop. Yarek musiał walczyć z JJ oraz KK, a pula wynosiła około 130,000. Niestety żadna dama nie spadła i Yarek musiał udać się za barierki.
Niemałą pule zgarnął za to Cfany. Który najpierw sprawdził podbicie siedzącej obok niego rywalki. Następnie na flopie A-4-2 sprawdził zagranie za 1,500, turn to 7 i tym razem zagranie za 4,000 zostało sprawdzone przez Polaka, a river to T i dwa checki. AJ Cfanego wystarczyło do wygranej.
W dniu dzisiejszym na specjalne wyróżnienie za wytrwałość zasługują dwie osoby. Jedna z nich to Glory, który już od dobrych kilku poziomów blindów siedzi na 5,000-6,000 i ani myśli ani się podwajać ani też odpadać. Drugą osobą, którą trzeba wyróżnić jest wspierająca Piotrka „Aces Only” dziewczyna (na zdjęciu), która nie opuściła jego stołu nawet na minutę. Miejmy nadzieję, że przy takim wsparciu Piotrek będzie miał otwartą drogę do stołu finałowego.
W grze pozostaje 173 pokerzystów.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 01:05
Niestety ponownie dzisiaj sprawdziło się, że ostatnie minuty przed przerwą nie są zbyt dobre dla naszych zawodników.
Tym razem padło na Nessiego, który musiał pożegnać się z grą. AJ Polaka okazało się za słabe na parę czwórek przeciwnika. Do allinów doszło na flopie A-4-9, turn to 2, river 4.
Gracze udali się na przerwę, po której pozostanie im do rozegrania ostatni dzisiaj poziom blindów. Stacki Polaków na przerwie:
Wilczybobek – 20,000
Cfany – 55,000
Rune – 16,000
Piotrek – 47,000
Muszka – 52,000
Domo – 13,000
Mariusz600 – 35,000
Glory (cały czas bez sprawdzonego allina) – 11,000
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 01:45
Tak jak ostatnie minuty przed przerwą są słabe w wykonaniu naszych zawodników, tak pierwsze minuty po przerwie zdecydowanie należą do Polaków. Nie inaczej jest na ostatnim dzisiaj poziomie blindów 300/600, ante 75.
Najpierw do akcji wkracza Wilczybobek, który podbija z buttona do 1,200 i dostaje call od siedzącej na big blindzie pani z niewielką ilością żetonów. Na flopie 8-8-J mamy allin za około 7,500 i call Polaka. J-5 Wilczegobobka prowadzi przeciwko Q-9 rywalki i prowadzenie to utrzymuje do końca.
Kilka tysięcy na wojnie blindów wygrał też Piotrek „Aces Only”. Polak z małego blinda podbił do 1,300 i dostał call. Na flopie K-9-8 Polak czeka, duży blind gra za 1,200 na co Piotrek przebija do 2,500 i zostaje sprawdzony. Jednak gdy na turn spada 6 i Polak uderza za 4,000 rywal wycofuje się z rozdania.
Podwoił się też Domo, stało się to jednak kosztem Mariusza600. Mariusz otwiera za 1,450, a Domo wsuwa allina za 10,500 i mamy sprawdzenie. Mariusz ma TT, a Domo AQ. Na stole widzimy A-3-7-5-6 i Domo zalicza bardzo mu potrzebnego double upa.
W grze mamy jeszcze 148 zawodników.
Na zdjęciu – Muszka.
Paradise Poker Tour Wiedeń – Dzień 1 – 02:25
Jutro w dniu drugim będziemy mogli emocjonować się grą siedmiu Polaków.
Krótko przed końcem dnia z turniejem pożegnał się Mariusz600, który dostał KK i nadział się na AA przeciwnika. Szczęście w nieszczęściu, że tym przeciwnikiem był kolejny Polak – Domo. Gracz więc straciliśmy, ale żetony zostały w polskim obozie.
Stacki Polaków na zakończenie dnia pierwszego:
Glory – 12,300
Domo – 44,500
Muszka – 48,000
Rune – 12,500
Piotrek – 54,000
Cfany – 79,000
Wilczybobek – 19,000
Na relację z dnia drugiego Paradise Poker Tour Wiedeń zapraszam jutro od godziny 15:00.
Bo ja gram ULTIMATE Small ball. Złośliwi mówią, że mam do tego WRODZONY talent (small balls) :).
haha, dobre, GL!
glory to wogole geniusz, musi biedak zejsc na szorta aby zaczac grac cos, niezle niezle, blom sie chowa
Glory od zawsze sobie dobrze radził na shorcie. Gram jakiś zjebany challange 0.01/0.02 Hold’em NL, po 4h prowadzę z +46$ lol. W ogóle Radonk zawitał u mnie w mieście…
oops „-” mi się wcisnął
Pawcio jak kondycja? Nie śpisz tam??
Kondycja OK. Cały czas podziwiałem genialną grę na shorcie Glory’ego. Obstawiam, że on wejdzie na FT nie mając ani razu więcej niż 20,000 🙂
uff gramy dalej. Idę spać, al;e przywiązałem sobie kciuki tak na wszelki wypadek. 😉
Go, Go Nessie!
Może nawet ojcze nasz zmówię. 😉
GL! Krzysiu! Właśnie zacząłem trzymać kciuki. Będę trzymał aż do niedzieli kiedy wygrasz FT.
Tym razem pogoda nie będzie rozpraszać.
pozdro.
gl gl
GL !
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.