Redbet Poker Open Praga – relacja dzień 1A 02:35

43

Witam wszystkich serdecznie ze stolicy Czech – Pragi! Kłania się nisko Rafał „Jack Daniels” Gładysz, będę miał przyjemność zabawiać Was przez cztery najbliższe dni relacją z kolejnego wielkiego pokerowego wydarzenia z ogromną ilością polskich zawodników w rolach głównych (a przynajmniej mam taką nadzieję). Redbet Poker Open to uznana marka wśród polskich pokerzystów i zawsze chętnie stawiają się oni na turniejach z tego cyklu, nie inaczej będzie i tym razem. Swój przyjazd do miasta nad Wełtawą zapowiedziało około 150 graczy z naszego kraju, a zapewne pojawi się ich tutaj jeszcze większa ilość.

Pan Kapica – rzecz to znana –

Wciąż pokera chce udupić,

Więc gdy wstaje z łóżka z rana

Myśli, jak się znów wygłupić.

Raz blokada, raz kurtyna,

Co dzień jest pomysłów wiele,

Lecz gdy przyjdzie co do czego

Cała Polska znów się śmieje.

Tak jak teraz, tutaj, w Pradze,

Gdzie Polaków blisko dwustu

Robi sobie z niego jaja

Grając w karty wedle gustu.

Redbet ich zaprosił tutaj

By w spokoju i po prawie

Mogli turniej sobie zagrać

I zapomnieć o ustawie.

Więc Kapica wściekły chodzi,

Że wysiłki jego marne,

Bo w pokera tak jak grali

Będą grać – i to bezkarnie.

Czekam na kolejne zadania, będę się starał wykonać ich jak najwięcej!

Gracze wrócili z przerwy i… straciliśmy Glory'ego! I to w koszmarnych okolicznościach! Artur dostał najpierw AA i po serii przebić rywal wsunął mu all ina preflop za 42k (przypominam, że mamy blindy 150/300 ante 25)! Glory oczywiście call i widzi u przeciwnika dziesiątki. Niestety, dyszka na river dała wygraną przeciwnikowi, a Glory został przy stoliku z trzema tysiącami.

Ale póki żeton i krzesło… Za chwilę Glory dostaje QQ! Oczywiście gra all in, dostaje call od gracza z KQ i… spada król na turnie! Mocno wzburzony Glory postanowił odpuścić sobie dzisiaj dalszą grę i naładować akumulatory przed dniem 1B.

W swoim stylu stolik terroryzuje Joker. Gdy byłem u niego przy stoliku miał już w stacku 55k i małymi pulami po kilka tysięcy buduje kolejne słupki z żetonów bez showdownu. Nawet Melson mający już trochę żetonów nie chce się z nim wdawać w zbędne przepychanki.

Pojawił się przy stole Nessie, który odpadł na trzecim miejscu z Turnieju Mistrzów. Wciąż grają w nim Grzechu TG i Tomek Kowalski (z wyraźną przewagą tego drugiego).

Stacki naszych zawodników:

– Walk Eye 45k

– Jawor 60k

– Pafpafpaff 55k

– ChistophPL 30k

– Scibek 31k

– Horek 29k

A teraz jeszcze informacja o jednym graczu. Grucha błagał o zdjęcie z turnieju i informację, że naprawdę w nim gra, bo żona mu nie wierzy, że ciągle wyjeżdża na pokerka. Pozdrawiamy więc żonę i potwierdzamy, że małżonek dzielnie walczy przy stoliku, żadne laski się przy nim nie kręcą (przynajmniej póki co!) i naprawdę jest w Pradze na turnieju pokerowym! Poniżej dowód zdjęciowy!

Skończył się przed chwilą poziom 200/400 ante 50, zaczęliśmy grać na poziomie 300/600 ante 75. W grze jest obecnie 183 z 210 graczy, którzy rozpoczęli grę w dniu 1A. Skończył się też czas na korzystanie z opcji re-entry.

Na początek złe wieści – odpadł już niestety Nessie. Jego dwie pary z A3 nie dały rady 54 rywala na flopie A32 i Romek będzie szukał szczęścia jutro w drugim podejściu do Main Eventu.

Lepsze informacje są z obozu Pafpafpaffa. Właśnie na moich oczach wyeliminował gracza. Na flopie Jc 9c 4d nasz zawodnik zabetował za 2.500 i dostał call od rywala. Turn to Tc i znowu nasz pokerzysta atakuje, tym razem za 6.500 i znowu dostaje call. Na river spada 2h i Pafpafpaff stawia oponenta na all inie za niecałe 16k. Krótki namysł rywala, sprawdzenie i na widok 54 w treflach u Polaka muck swojej ręki. Pafpafpaff ma teraz 75k.

W pierwszej zagranej ręce potroił się Neeeek! Okoliczności dość dziwne, bo nasz gracz wygrał pulę z… 83 suited! Jeden z rywali trafił dwie pary, drugi parę z open ended, a nasz gracz draw do koloru, więc po dwóch all inach przed nim wsunął również swój stack na środek stołu. I siadło! Teraz Janek ogląda każdego flopa, więc spadł lekko do 75k.

Stacki Polaków:

– Scibek 25k

– Grzegorz Tarkowski 20k

– Stanky 28k

– Simon 20k

– Jodła 42k

– Grucha 24k

– Jager 20k

– Lukwi 27,5k

– Dawid 36k

– Grzesiek Tryba 16k

– Alex 35k

– Iza 15k (urodziny wyraźnie nie sprzyjają dzisiaj…)

– Jawor 74k

– ChristophPL 40k

– Joker 83k

– Melson 50k

– Minh 55k

– Tomek 35k

– Repo 24k

Na zdjęciu Stanky i Grzegorz Tarkowski siedzący ramię w ramię.

Gracze udali się na krótką 15-minutową przerwę przed ósmym levelem dnia. Mogę więc Wam opowiedzieć krótką historię ze stolika Stanky'ego.

Gracz na MP podbija do 1.500 i dostaje call od naszego gracza, który ma QJ i siedzi na buttonie. Jednak big blind przebija do 4.500, na co pierwotny agresor wsuwa swoje 22k na środek stołu. Stanky grzecznie wycofuje się z rozdania, a big blind sprawdza pokazując QQ. Jego oponent dumnie wyświetla 72 off i w nagrodę dla jego odwagi rozdanie kończy się tak…

Witamy w Czechach, krainie Rumcajsa, Krecika i wesołego pokera!

Zakończył się HESOP Champs, czyli Turniej Mistrzów. Zwyciężył w nim Tomek Kowalski, który pokonał w HU Grzecha TG. Grzesiowi nie pomógł nawet fakt, że w dzisiejszym turnieju dostał cztery razy asy, bo dwa razy wygrał małe pule, a dwa razy przegrał duże poty. W finale najpierw Tomek miał przewagę 120k do 30k, potem sytuacja się odwróciła i prowadził zdecydowanie Grzesiek w takim samym stosunku żetonów, ale potem o wszystkim zdecydowały dwa coin flipy wygrane przez Tomka – najpierw 55 kontra Q8, a potem 99 kontra AK.

Na zdjęciu zwycięzca – Tomek Kowalski.

Zaczął się level 500/1000 ante 100. W grze wciąż mamy 153 z 224 zawodników, więc już teraz tournament director podjął decyzję o wydłużeniu dnia 1A do czternastu poziomów. Skończymy więc godzinkę później.

Nieoczekiwanie odpadło dwóch dotychczasowych liderów naszej polskiej ekipy – Neeeeek i Joker! Pierwszy z nich miał już 130k, gdy dostał strita z flopa, ale rywal uzbierał nieszczęśliwie fulla do swojego seta i Janka już nie ma z nami na sali. Z kolei Joker… Można powiedzieć: trafił swój na swego. Dosiadł się do jego stołu równie agresywny gracz i Joker podjął wyzwanie, mierząc się z nim co chwila w kolejnych rozdaniach. Suma summarum wyszło mu to nie za dobrze, bo poleciał z turnieju.

A na zdjęciu Jager, którego zdjęcie obiecałem Sadamowi. Bracia się wspierają, bo pierwszy walczy w turnieju, a drugi na cash games!

Zaczęliśmy level 600/1200 ante 100, w grze pozostaje 144 graczy. Na sali turniejowej od jakiegoś czasu zaczyna wszystkim doskwierać uciążliwy upał, panuje tu istna sauna, bo ludzi kręci się tu mnóstwo i powoli brakuje tlenu.

Przykre rozdanie trafił niedawno Jodła. Gracz z wczesnej pozycji podbija preflop, na co zawodnik siedzący przed Jodłą wsuwa za 22k. Nasz gracz znalazł u siebie JJ i zagrał separacyjnego all ina za 62k, ale niestety pierwszy agresor miał akurat AA na ręku, nie miał więc problemu ze sprawdzeniem. Na turnie spadła szóstka, a że gracz siedzący przed Jodłą miał 66 to zaliczył triple up, a Jodła oddał jeszcze sporo ze swojego stacka w side pocie. Zostało mu 13k.

Za to podbudował się ładnie Jager, którego blefować chciał zawodnik posiadający… damę high. Nie byłoby może w tym nic śmiesznego, gdyby nie fakt, że Jager siedział sobie spokojnie z karetą szóstek! Jager – 70k!

Inne stacki naszych zawodników:

– Iza 18k

– Walk Eye 54k

– Jawor 37k (sporo oddał, bo jak sam mówi „ch…owo zagrał”)

– Pafpafpaff 100k

– Melson 55k

– ChristophPL 85k

– Minh 50k

– Horek 40k

– Repo 30k

– Stanky 17k

– Grzesiek Tarkowski 29k

– Simon out

– Grzesiek Tryba 30k

– Alex out

– Dawid Pustuła 77k

– Lukwi 63k

Z ostatniej chwili – odpadł Damian „Walk Eye”, którego wyeliminował Pafpafpaff w starciu strita z kolorem!

Na zdjęciu Damian „Walk Eye”, czyli do zobaczenia jutro!

Najciemniej pod latarnią! Przy stole, który stoi absolutnie najbliżej mojego miejsca pracy odnalazłem właśnie dwóch „zaginionych” do tej pory graczy (tzn. takich, których z niewiadomych przyczyn nie szukałem, bo miałem za blisko – jakiś metr…), a to oni są właśnie liderami naszej polskiej ekipy! Pierwszy z nich to Stachu, który trzyma dziarsko stack 150k, a drugi to Koczwi, chyba jeden z liderów w całym turnieju w tym momencie, bo ma 210k!

Izadora siedząca razem z tymi panami na stole wreszcie się podwoiła, ale też przypadkiem, bo za resztę żetonów postanowiła zagrać all in z QJ, dostała call od gracza z AK i szczęśliwie trafiła do swojej ręki strita. Ma teraz 38k.

Odpadł chyba Jodła, bo nie znalazłem go na jego dotychczasowym miejscu, które stoi teraz puste. Nie mogę też odnaleźć Gruchy, więc nie wiem, czy jak mu już nie zapewniłem alibi przed żoną, to nie postanowił iść na akcję „Prague by night”…

Melson powolutku do góry i ma już 70k. Ładnie zarobił Lukwi, który trafił płatnika z waletami, samemu będąc w posiadaniu dwóch przystojnych Kazimierzy. Odbił się również od dna Stanky, który dostał asy i stack (mniejszy od swojego) rywala.

A na zdjęciu jedna z wielu ślicznotek grających w turnieju. Szczerze mówiąc łeb się może człowiekowi dzisiaj na szyi ukręcić, bo pięknych dziewcząt (o ile mnie słuch nie myli głównie Rosjanek) na sali nie brakuje.

Gracze wrócili właśnie do stołów po krótkiej przerwie i rozpoczęli dwunasty level 1000/2000 ante 200. W grze mamy teraz 99 zawodników, średnia turniejowa wynosi 67.900 żetonów.

Trzeba sobie powiedzieć, że Stanky i Grzesiek Tarkowski trafili dzisiaj na stół cudów. Co tam grają za zawodnicy, to się w głowie nie mieści! Na poprzednim poziomie blindów (800/1600) jeden z graczy otwiera all inem za 70k, a drugi go sprawdza mając za sobą tylko dwa tysiące więcej. Co pokazują obaj gracze? Zadał mi to pytanie Stanky i po chwili namysłu odpowiedziałem „siódemki i as dziesięć”. Okazało się, że byłem blisko, bo jeden miał 88, a drugi AT! Dycha spadła na river, a Stanky nie wytrzymał i zapytał zwycięzcę rozdania, jak mógł sprawdzić takiego all ina z marnym AT. Odpowiedź brzmiała „lubię gambling”. Ręcę opadają…

Na przerwie podpytałem naszych zawodników o ich stacki:

– Pafpafpaff 160k

– Scibek out

– Jager 130k

– Repo 60k

– Dawid Pustuła 56k (jego króle zostały połamane przez A2)

– Dziewonek out (nutsowy kolor przegrał z pokerem!)

– Minh 200k

– Grzesiek Tarkowski 24k

– Stachu 220k

– Koczwi 270k

– Izadora out

Na zdjęciu Horek, któremu już zaczęła najwyraźniej przeszkadzać marynarka 🙂

Gracze odpadają jeden po drugim, co dosłownie kilkadziesiąt sekund pada od któregoś ze stołów hasło „Seat open!”. Dobrą informacją jest jednak to, że sprawcami tych krzyków krupierów są głównie nasi gracze!

Zacznijmy od informacji mega dobrej – Stachu jest obecnie zdecydowanym liderem w turnieju, bo ma już ponad 400k! Trafił seta szóstek i gracza z królami na ręku i 180k w stacku. Po rozdaniu wszystkie żetony trafiły do Stacha, bo jego rywal nie umiał się zatrzymać z KK.

Siedzący do tej pory spokojnie Repo odzyskał pod koniec dnia wigor i przed chwilą zgarnął cały stack przeciwnika. All iny poszły na flopie 975 – rywal Polaka zagrał za 15k, dostał w twarz all inem i po namyśle sprawdził z A9. Repo wyświetlił mu przed nosem dwa śliczne walety i po wygranym rozdaniu kazał mi wpadać częściej, bo przynoszę mu ponoć fart! Obiecuję więc zaglądać! Repo – 145k!

Stacki naszych graczy:

– Melson 50k (i narzeka na bezkarcie)

– Jawir 25k

– Pafpafpaff 215k

– ChristophPL 90k

– Horek 82k

– Minh 200k

– Grzesiek Tryba 20k

– Dawid Pustuła 45k

– Grzesiek Tarkowski out

– Stanky 13k

– Jager 145k

– Lukwi 105k

W grze mamy 63 zawodników przy średniej turniejowej wynoszącej 106k. Przed nami ostatnia przerwa, a po niej ostatni dzisiaj level 2000/4000 ante 500.

Na zdjęciu Repo był dość smętny, zanim zaczął wygrywać kolejne pule.

Już tylko kilka minutek dzieli nas od końca dnia 1A. Niestety, w samej końcówce dnia straciliśmy kilku naszych graczy. O ile eliminacje shortów w osobach Jawora, Stanky'ego czy Grześka Tryby to może nie jest żadna niespodzianka, o tyle odpadnięcie Lukwiego można uznać za sporą stratę, bo miał ponad 100k. Łukasz podbił z parą 99, dostał 3-bet all in od przeciwnika z KQ i sprawdził. Tym razem moneta spadła na stronę oponenta i Lukwi musi jutro walczyć od nowa.

Wciąż mnóstwo żetonów ma Stachu. Przed chwilą połamał króle rywalowi swoim 54 trafiając seta, a za chwilę na wojnie blindów oddał wszystko co wygrał w starciu K9 vs KJ rywala z królem na flopie. Ale i tak wciąż ma około 400k.

Za kilka minut postaram się podać końcowe stacki naszych graczy.

Na zdjęciu nabudowany Stachu.

Skończyli! Rozegrano ostatnie rozdania, żetony poleciały do worków, zamykamy kramik na dziś!

Stacki naszych graczy, których zdołałem złapać i wyrwać od nich informacje:

– Stachu 385k

– Pafpafpaff 200k

– ChristophPL 136k (podwojenie w ostatniej ręce dnia KQ vs QQ!!)

– Melson 92k (w ostatnim rozdaniu dnia zdążył się podwoić kosztem Stacha w starciu AQ vs A3)

– Minh 184k

– Repo 150k

– Horek 52k

– Jager 138k

– Koczwi 220k

Na tablicy turniejowej widnieje wciąż liczba graczy wynosząca 54 zawodników w turnieju, więc mniej więcej tylu awansowało dziś do dnia drugiego.

Oczywiście trzeba też rozwiązać nasz konkurs! Nikt nie zgadł dokładnej wagi czwórki ze zdjęcia, ale kilka osób pomyliło się dosłownie o 1 kg! Najbliżej poprawnego wyniku i najszybciej podającym go w komentarzu został eMeMPe1980, który podał 330 kg i pomylił się niewiele, bo nasza waga to 331 kg! Gratulacje!

Na dziś to tyle, żegnam się z Wami czule i do przeczytania jutro o 18:00!

Wasz JD

Poprzedni artykułKompleksowo o ustawie hazardowej
Następny artykułCardplayer Player of Year – Zmiany w TOP-10 na miesiąc przed końcem

43 KOMENTARZE

    • nie rób tego bo to nielegalne a Kapica napewno czesze tą relację, jak przeczyta o 72 vs QQ i o częstych i gęstych „moneta po innej stronie, 2 flipy nie poszły, lubię gambling” itd to nawet góral wygrywając wsopa nie przekona go że to gra skilla

  1. Cmon może jakas nagroda pocieszenia dla mnie 🙂 też podałem 330 tylko na FB. Może jakis voucher na masaż ;P

  2. Michass2 pisze:to przebicie o 5k niepotrzebne, mial tam jeszcze 2 ulice blefowania..

    Masz racje, po chwili tez pomyslalem, ze lepszy bylby check i check na turn by sprowokowac kolejny blef przeciwnika

  3. @JD

    „Jest też Tomek „Horek” Horecki, który pojawił się na sali turniejowej elegancki, w gustownej marynareczce, ciągnąc za sobą małą walizeczkę. Like a pro!”

    – to plecak z kanapkami 😀 Like a tourist ;P

    A tak na serio to mam jeszcze pare maili do ogarnięcia.

  4. pozdrowienia JD. poprzeczkę jeśli chodzi o poziom relacji ustawiłeś wysoko, więc jestem spokojny, że od 18 będzie ciekawie.

  5. Drogi Jacku mam pytanie czy nasz „młody internetowy wymiatacz” Aventador” zaszczyci was swoją obecnością przy stolikach w Pradze 🙂 ? masz może jakieś przecieki w tym temacie ?

    • Z informacji, które posiadam nie jesteśmy godni, aby dostąpić zaszczytu goszczenia takiego mistrza 🙂 Prędzej zagości po sąsiedzku na EPT 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.