PokerStars nie znalazł się w gronie operatorów, którzy 26 listopada wystartowali z oferowaniem swoich gier w stanie New Jersey. Wydawało się jednak, że licencja dla PokerStars jest tylko kwestią czasu.
Wczoraj pojawiła się jednak zaskakująca informacja, że Division of Gaming Enforcement (DGE), czyli urząd odpowiedzialny za wydawanie licencji w stanie New Jersey, zawiesza rozpatrywanie wniosku licencyjnego PokerStars na dwa lata.
W swoim oświadczeniu Division of Gaming Enforcement zaznacza jednak, że decyzje swoją może zmienić jeśli zmianie ulegną obecne okoliczności. Największym problemem dla DGE jest nierozwiązana kwestia zarzutów kryminalnych dla właściciela PokerStars Isai Scheinberga. Zarzuty te związane są z „Czarnym Piątkiem” i dotyczą łamania ustawy UIGEA oraz Illegal Gambling Business Act.
PokerStars w swoim oświadczeniu napisał „Jesteśmy zawiedzenie, że DGE zawiesił rozpatrywanie naszego wniosku licencyjnego. Zauważamy jednak, że DGE jest gotowe zmienić swoją decyzję jeśli zmianie ulegną obecne okoliczności. Pozostaniemy w kontakcie z DGE i jeśli zajdą jakieś zmiany w naszej sytuacji poinformujemy ich o tym fakcie”.
Decyzja ta z pewnością nie jest po myśli PokerStars, ale nie oznacza to, że największy pokerroom na świecie zaprzestanie starań o powrót na amerykański rynek. Wiele mówi się o tym, że po możliwym w 2014 roku zalegalizowaniu pokera w Kalifornii to właśnie PokerStars ma być jedną z pierwszych firm, która otrzyma licencję.