Potrzeba matką wynalazku!

6

Pewnego dnia pewien pokerzysta stwierdził, że przydałby się program, który ułatwi mu grę…

Ponad tydzień temu na fanpage'u Pokertexas.pl pojawiła się ankieta dotycząca używania programów analizujących statystyki wyświetlane w czasie rzeczywistym na stolikach. Oprócz dwóch głównych wyborów była też opcja „Inny”. Właśnie tak odpowiedziałem, ponieważ już od blisko roku używam nieznanego pewnie szerzej programu o nazwie:

Poker Copilot

Nie chcę, żeby ten tekst był tylko zwykłą recenzją programu. Poker Copilot jest programem ciekawym także z racji osoby, która go napisała. Udało mi się nawiązać kontakt z twórcą tego oprogramowania – Stevem McLeod'em. Krótki wywiad o początkach przygody z pokerem, programowaniu oraz o tym jak pokerowa pasja potrafi przynieść satysfakcję również poza stolikiem. Ale najpierw trochę o samym programie.

Nisza

Trzeba przyznać, że pomimo intensywnego rozwoju rynku, użytkownicy korzystający z sprzętu firmy Apple są jakoś tak zaniedbywani przez rynek pokera online. Jeszcze w zeszłym roku mieliśmy co prawda dwóch największych operatorów z softem na Maca, ale po wydarzeniach w pewien słoneczny wiosenny piątek na placu został tylko jeden. Oczywiście pookeroomów działających pod Mac OS jest stopniowo coraz więcej, ale również w sferze oprogramowania wspierającego wybór jest po prostu uboższy. Dlatego pojawił się Poker Copilot…

Easy to use

To hasło zdaje się charakteryzować programy pisane pod komputery z jabłkiem. Nie inaczej jest z PC. Instalacja i co ważniejsze ustawienie historii rąk jest maksymalnie uproszczone. Żadnych problemów z importowaniem – to wszystko odbywa się automatycznie! Dobrym rozwiązaniem jest ustawienie sobie „aktualności” naszej bazy. Możemy wybrać dowolną datę i mieć na przykład bazę z np. 3 ostatnich miesięcy. Jest to istotne zwłaszcza z punktu widzenia dynamiki gry i zmiany stylu gry naszych przeciwników. Po co nam staty sprzed 2 lat?

(ekran wyboru bazy danych – w zasadzie ustawiając na „auto” niczym więcej się nie martwimy)

Wyświetlacz HUD jest intuicyjny. Nie trzeba wybierać statystyk z długiej listy, tworzyć sobie tabelek, wypisywać prefixy. Autor rozwiązał to wręcz idealnie. Po prostu wygoda na pierwszym miejscu. Edytowalne kolory, czcionka, wielkość, sposób wyświetlania i automatyczne dopasowywanie do wielkości okna. Super! Oczywiście mamy  tak naprawdę dwa HUD-y: do gier cashowych i do turniejowych. Stworzenie własnego ustawienia trwa góra 2 minuty.

(wybór statystyk i ustawianie zakresów)

Jeśli ktoś nie lubi nadmiaru statystyk to może wybrać sobie wyświetlanie za pomocą ikonek. Dla przykładu callingstation to słuchawka, a tight aggresive to orzeł. Algorytm tworzy wizerunek gracza nadając mu charakterystyczne cechy dla wszystkich opracowań. Tak to mniej więcej wygląda:

(przeciwnik oznaczony jako „whale” – czyli wielka fiszka)

Analiza gry

Programy takie jak Poker Copilot spełniają jeszcze inną funkcję. Pozwalają analizować własną grę. Tu mamy do dyspozycji w pełni edytowalne wykresy zawierające różnego rodzaju zmienne. Chcesz zobaczyć czy profitowo rozgrywasz pocket pairs? Ustaw po prostu odpowiedni filtr. Interesuje Cię, ile tracisz na bronieniu blindów? Nie ma problemu.

Kolejna sprawa to replayer. Powiem krótko: jest naprawdę dobry! Bardzo czytelny, z możliwością podglądu statystyk, które mamy na stole oraz tych z pop-upa. Mamy również dostęp do 3 wersji tekstowych w różnych formatach. To dla tych, którzy lubią wrzucać rozdania na różne fora internetowe.

Małym smaczkiem Poker Copilota jest prosty, acz konkretny leakfinder. Możemy sprawdzić sobie na przykład: naszą agresję preflop, skuteczność kradzieży ciemnych i jeszcze parę innych parametrów. Przydatne zwłaszcza dla początkujących, ale zielone wyniki powinny cieszyć każdego.

(rozgrywanie par – analiza w leakfinderze)

Podsumowanie

Program Poker Copilot jest alternatywą dla dwóch największych marek na rynku. Jego głównymi zaletami jest przejrzystość i bardzo łatwa obsługa. Jest to moim zdaniem dobre narzędzie wspomagające nasza grę. Jasne, można powiedzieć, że konkurencja jest bardziej rozbudowana, ale zastanówmy się ile z tego wykorzystujemy i czy naprawdę potrzebujemy w HUDzie tej staty „fold to river 3bet OOP”.

Zaletą PC jest bezpośredni kontakt z twórcą, który ciągle wprowadza nowe rozwiązania reagując na potrzeby użytkowników. Program cały czas żyje. Może trochę więcej o tym opowie nam sam twórca.

Zapraszam na krótki wywiad!

Daero: Cześć Steve, witam Cię w imieniu społeczności Pokertexas.pl, bardzo mi miło, że znalazłeś chwilę. Może na początek powiedz w jakim sposób zainteresowałeś się pokerem?

Steve McLeod: Witam! Moja pokerowa historia zaczęła się od pokrzyżowanych planów. Jakiś czas temu miałem zaplanowaną długą, bo trzymiesięczną podróż, którą skutecznie wybiła mi z głowy choroba. Nie było to nic poważnego jak się później okazało, ale zostałem uziemiony w domu bez żadnego zajęcia. Znalazłem w sieci stronę FTP i postanowiłem, że spróbuję swoich sił. Pierwszy depozyt oczywiście ulotnił się bardzo szybko…

Daero: To Cię jednak nie zniechęciło jak widać… Gdzie zacząłeś szukać pomocy?

Steve: Pierwsze moje kroki skierowałem do znajomego, który pogrywał już trochę w pokera. Jego porada była krótka: „Zacznij grać bardziej tight”. Polecił mi również parę książek, w tym pozycję Matta Sklansky'ego i Phila Helmutha. Te pozycje zmieniły kompletnie moje podejście do gry w pokera.

Daero: Każdy pokerzysta ma swój ulubiony format gry. Co uważasz za swoją specjalność?

Steve: Bardzo lubię turnieje live. Zwłaszcza takie na 20-40 osób w NLHE. Dlaczego nie wybieram się na większe eventy? Ciągle mam problemy z wytrzymałością i koncentracją. Pierwsze dwie godziny gram świetnie, a później gra mi się coraz trudniej. Dlatego podziwiam graczy, którzy potrafią siedzieć przy stoliku 8-10 godzin grając dalej swoją A-game. Online czuję się najlepiej w sitach jednostolikowych. Lubię je za szybkie wyniki. Jak widzisz lubię szybkie gry.

Daero: Może teraz trochę o Twoim programie. To prawda, że napisałeś Poker Copilot w pojedynkę i w dodatku był to pierwszy tego typu program na Maca?

Steve: Tak zgadza się, PC wyszedł prawie 2 lata przed Poker Tracerem na Maca, więc jest pierwszym takim programem na tej platformie. Sam pomysł przyszedł z książki P.Helmutha, który radził w niej, żeby grać ok. 10% rąk na flopie. Zadałem sobie pytanie: „Ile procent rąk gram?” Nie wiedziałem, bo nie było wtedy programu, który by mi w tym pomógł.

Był Poker Tracker – to prawda, ale nie na moim głównym systemie operacyjnym. Próbowałem przerzucać historię rozdań do Windowsa, ale była to istna katorga! Chciałem czegoś innego. Miałem 3 miesiące luzu, więc podwinąłem rękawy i zostałem programistą.

Na początku traktowałem Poker Copilot jako program na własny użytek, ale znajomi przekonali mnie, że jest miejsce dla PC na rynku software'owym.

Daero: Mówisz tak jakby to wszystko było super proste. Domyślam się, że miałeś jednak jakieś trudności po drodze…

Steve: Jasne, że tak! Największy kłopot to różnice w zapisie rozdań na rożnych roomach, inne formaty plików, błędy w oprogramowaniu źródłowym, no i czasem po prostu inne zasady kodowania. Zacząłem pisać PC 4 lata temu i tak naprawdę jeszcze nie skończyłem. Roomy co rusz wprowadzają zmiany, do których na bieżąco staram się dostosować.

Daero: Zmieńmy trochę temat. Jakie statystyki są dla Ciebie najważniejsze i czy uważasz, że poker online obecnie nie może się już bez nich obyć?

Steve: Jak już wspomniałem, gram SnG, więc mój HUD zawiera podstawowe staty. Oczywiście najpierw jest wielka trójka ( VP$iP, PFR, AF). Bardzo ważne w turniejach jest również M-ratio, od którego uzależniam wiele decyzji. Oprócz tego mam jeszcze podgląd na: 3bet, continuation bet, fold to continuation bet. Na samym końcu, aczkolwiek równie ważna statystyka „fold BB to steal att”. Osobiście grając bez statystyk czuję się trochę jak bez ręki. Rosnący ciągle poziom przeciwników wymaga moim zdaniem większego dostosowania się do ich gry. Statystyki nam w tym bardzo pomagają.

Daero: Widzę, że bardzo aktywnie komunikujesz się z użytkownikami za pomocą swojego bloga oraz forum na stronie. Ostatnia wzmianka dotyczy wprowadzenia nowych statystyk do programu, co konsultujesz aktualnie z userami. Co jeszcze planujesz w najbliższej przyszłości?

Steve: Tak, nowe statystyki pojawią się w najbliższym updacie na prośbę użytkowników PC. Staram się wychodzić do klientów i być czułym na ich sugestie. Jeśli chodzi o kolejne kroki to jestem zwolennikiem utrzymywania niespodzianek do ostatniej chwili w tajemnicy. Bądź na bieżąco z moim blogiem!

Daero: Działasz na rynku Mac związanym przecież w ogromnej mierze z Ameryką Północną. Wydarzenia z Black Friday w Twoich oczach musiały być szokujące. Jest szansa na poprawę? Jak poradziłeś sobie w nowej rzeczywistości?

Steve: Prawda jest taka, że Amerykanie stanowią około 50% rynku pokera online, więc to zabolało. Te wydarzenia były negatywne nie tylko dla graczy, ale dla całego wizerunku pokera na świecie. Czy zmiany idą w dobrym kierunku? Mam taką nadzieję.

Jak sobie poradziłem? Początkowo myślałem nawet o zawieszeniu pracy nad nową wersją programu ( przyp. właśnie wyszła trzecia odsłona PC) jednak po głębszym zastanowieniu postanowiłem się nie poddawać i otworzyłem się na inne rynki. Tak zaczęły się prace nad tłumaczeniem programu na inne języki. Znalazło się wielu woluntariuszy, którzy nadal pomagają w procesie tłumaczenia. Dzięki nim mój program staje się zrozumiały między innymi w: hiszpańskim, rosyjskim, niemieckim, duńskim oraz polskim. To wszystko dzięki pokerzystom! Cały czas idziemy do przodu.

Daero: Dzięki Steve za tą rozmowę. Życzę Ci oraz nam wszystkim uregulowania spraw związanych z pokerem online oraz energii w rozwijaniu naszej wspólnej pasji.

Steve: Nie ma sprawy, pozdrowienia dla graczy z Polski.

daero_22

więcej o programie na stronie: http://pokercopilot.com/

Poprzedni artykułUnibet Open Praga 2012 – Dzień 2
Następny artykułEuropejski Trybunał Sprawiedliwości przeciwko Włochom

6 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.