Gus Hansen tego lata z pewnością nie próżnował. Przez ponad dwa miesiące regularnie grał o wielkie pieniądze w Bobby's Room. W miejscu słynnych cashówek w kasynie Bellagio spędził w ciągu 70 dni ponad 650 godzin na rywalizacji z najlepszymi.
Choć festiwal World Series of Poker zakończył się już blisko miesiąc temu, to Gus Hansen został jeszcze w Las Vegas, aby uczestniczyć w cashówkach na najwyższych stawkach. Do Europy wrócił dopiero kilka dni temu. Jak sam mówi, było to dla niego wspaniałe lato.
W ostatnim filmie z Las Vegas, który Hansen opublikował na Instagramie, jest prawdopodobnie na lotnisku. Duńczyk przyznaje w nim, że w ciągu 70 dni grał w Bobby's Room łącznie przez 652 godziny. Daje to średnio 9,5 godziny gry dziennie, co nie wydaje się aż tak wyczerpujące, lecz w tym czasie Duńczyk z pewnością uczestniczył w kilku bardzo długich sesjach.
Co działo się w tym czasie? Hansen przybył do Las Vegas 28 maja i dostarczał wiele zakulisowych treści, dotyczących życia profesjonalnych pokerzystów. Nie tylko pokazywał rozrywki w Vegas, lecz zrobił coś, czego nie robił do tej pory żaden z najlepszych graczy – dał widzom dostęp do jednego z najbardziej ekskluzywnych pomieszczeń w pokerowym świecie. Udostępnił nagrania wideo i zdjęcia z jednych z największych gier na wysokie stawki w Vegas i prawdopodobnie na świecie.
Pojawili się na nich Jason Mercier, Daniel Negreanu czy Phil Galfond, ale ulubioną gwiazdą Hansena szybko stał się Daniel Cates.
Jak zwykle w przypadku Gusa Hansena, nie chodziło jednak tylko o pokera. Nocne życie w Vegas z pewnością jest intrygujące. Mimo że Duńczyk opowiadał przede wszystkim o grach na najwyższych stawkach, to zabawy też nie brakowało. Ale to tylko jego codzienne życie, prawda?
Duńczyk czasem lubi też pobawić się w hazard…
Jakimś sposobem w pewnym momencie rywalizacji w Bobby's Room Hansen stracił nawet koszulę. Rywalizacja między najlepszymi pełna jest czasem niecodziennych elementów.
Z pewnością to lato była wspaniałe nie tylko dla Gusa, ale też dla osób, które dzięki niemu mogły śledzić kulisy gier na najwyższe stawki. Kto wie, może w przyszłym roku podobnych materiałów od Duńczyka będzie jeszcze więcej!