Mike Sexton to z pewnością jedna z najważniejszych postaci w pokerowym środowisku. Utytułowany gracz, komentator i prawdziwy ambasador pokera pokusił się o emocjonalny apel do pokerowych gwiazd.
Na blogu PartyPoker Mike Sexton w artykule „Poker Pros – Wake Up and Smell the Coffee” pisze o tym jak wielu pokerzystów podchodzi nieprofesjonalnie do swoich obowiązków co bardzo negatywnie odbija się na wizerunku całej branży.
„Ostatnio rozczarowało mnie to co odbieram jako brak profesjonalizmu ze strony zawodowych pokerzystów. Wielu z nich nie ma wizji przyszłości i nie rozumie teraźniejszości. Nie umieją spojrzeć szerzej i żyją w swoim wąskim, małym świecie” pisze Sexton. Następnie przytacza on kilka przykładów z ostatnich tygodni dokumentujących ten brak profesjonalizmu. Podczas Los Angeles Poker Classic ekipa telewizyjna WPT umówiła się na 11:30 rano na krótki wywiad z jednym ze znanych graczy (dwukrotny zwycięzca turniejów World Poker Tour). Kiedy następnego dnia ekipa telewizyjna rozstawiła sprzęt, dziennikarka była już przygotowana do rozmowy to okazało się, że pokerzysta na rozmowie się nie pojawił, nie odbierał telefonu i nie otwierał drzwi swojego pokoju. Gracz ten całą noc spędził przy stole i po prostu spał, całkowicie ignorując wcześniejsze ustalenia.
Sexton zwraca też uwagę na to jak gracze ubierają się podczas finałowych stołów telewizyjnych. Zdecydowana większość siedzi w t-shirtach czy bluzach, niektórzy w shortach i klapakach. „Rozumiem chęć czucia się komfortowo przy finałowej rozgrywce. Jednak czy to zbyt wiele, aby założyć koszulę, długie spodnie, buty i skarpetki?” pyta się Sexton.
W tym momencie ambasador pokera przechodzi do tego co najważniejsze – zawodowcy muszą zrozumieć, że telewizja jest pokerowi bardzo potrzebna, bez niej nie byłoby takiej promocji pokera i tak dużej popularności. „Może nam się to podobać lub nie, ale gracze osiągający stoły finałowe to w oczach mediów i opinii publicznej reprezentanci naszego środowiska. Oni muszą być bardziej odpowiedzialni, być liderami i pomagać pokerowi zyskiwać popularność i sponsorów” pisze Sexton. Dodaje on, że po legalizacji pokera w USA możliwym jest, aby sponsoringiem zawodników czy pokerowych imprez na poważnie zainteresowały się browary, firmy produkujące napoje energetyczne, firmy samochodowe, odzieżowe czy linie lotnicze. „Tak się jednak nie stanie jeśli sami na to nie zasłużymy pokazując, że nasze środowisko jest dobrym marketingowo środowiskiem” stwierdza pokerzysta.
Na koniec Sexton w kilku punktach wskazuje to na co powinni zwracać uwagę zawodowcy będący przedstawicielami naszego środowiska:
- być profesjonalistą (nie obrażać obsługi turniejowej czy innych graczy)
- być odpowiedzialnym i punktualnym
- spełniać wszystkie życzenia mediów
- chętnie godzić się na dawanie autografów i robienie zdjęć z fanami
- odpowiednio i schludnie ubierać się podczas występów na telewizyjnych stołach
- wspierać imprezy charytatywne
Na koniec Sexton pisze „Parafrazując Johna Kennedy'ego – Nie pytaj się co branża pokerowa może zrobić dla ciebie, zastanów się co tym możesz zrobić dla pokera”.
Na podstawie – „Poker Pros – Wake Up and Smell Coffee” Mike Sexton – www.partypoker.com/blog
Sextonowi chodziło o to ,żeby nie być zwykłą cipą malinową i szmaciarzem. Jak się umawiał donk na wywiad , to powinien się pojawić, nie koniecznie w gajerze od Armaniego. A nie zachowywać się jak zwykły gówniarz, który musi odespać i ma wszystkich w dupie.Takie zachowanie zawodnika nie przysparza to sympatii mediów. Dobrze mówi, że aby pojawił się sponsoring to trzeba cos najpierw dać od siebie.
generalnie w kwestii ubioru przy stole to kazdy zawodnik powinien decydowac sam. Kazdy stroj odzwierdciedla osobowość danego gracza i niekiedy jego styl gry. Ciekawostką by było jakby ktos porownał ubiór 10mistrzow WSOP ME i jaki styl gry prezentowali przy stole. Jak sie mają ubiory graczy tight, agresive, superagres, solid, fishy itp.
bez kitu mogłoby być dobre 🙂
Mike Sexton poleca graczom zeby byc pokerowo-medialna dzi*ka, wedlug mnie to gadanie staruszka ktory jest daleko w tyle i nie dogania standardow. Manifest w kwestii ubioru jest jakas kpina i zartem, a 'spelnianie wszystkich zachcianek mediow’ swiadczy o tym ze jest pazerna swinia:) poker jest dobry takim jaki jest, po co zmuszac ludzi do grania na sile zeby pokazywac jakie to jest przyjemne. jak ktos bedzie mial ochote to zagra, tak jak w bilard, tenis czy inne zabawy
Dokładnie, jeżeli porównujemy pokera turniejowego do zawodów sportowych to zauważmy, że no na IO nikt nikomu nie powie jaki kolor butów ma założyć w finale biegu na 100m. Wg mnie powinno zostać tak jak jest w kwestii ubioru, czyli pełna dowolność ( oczywiscie nie przekraczając pewnych granic 🙂 ).
z większością wniosków sie zgadzam, ale na pewno nie z ubiorem. Wydaję mi się nawet, że większość pokerzystów to młodzi ludzie, którzy chętniej identyfikują się z kimś ubranym tak jak oni, niż z gościem w korporacyjnym dresiku, czyli gajerze.
Ee tam generalizujesz, sądze że sporo młodych by kibicowało Juandzie, Dunstowi, czy Antoniusowi nawet jakby siedzieli w swoich koszulach czy marynarkach. IMO kwestia osoby.
nie napisałem że by nie kibicowało, tylko utożsamiało trochę bardziej. Poza tym napisałem że większość a nie wszyscy (więc nie generalizuję). Poza tym nie mam nic przeciw marynarkom, jednak to pokerzysta inwestuje te kilka tys $ w turniej a nie Mike Saxton i to zawodnikowi ma być jak najwygodniej grać.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.