Pokerowy rok 2011 oczami PokerTexas cz.II

3

Czas na drugą część naszego podsumowania 2011 roku. Poniżej znajdziecie wszystkie najważniejsze wydarzenia, o których pisaliśmy w okresie od maja do końca sierpnia. Działo się sporo, a najważniejsze, że nie brakowało nam okazji do opisywania sukcesów Polaków zarówno w grze live jak i online.

Maj

O ile kończący pierwszą część naszych podsumowań kwiecień był miesiącem, który można określić jako miesiąc złych informacji, newsów spoza pokerowych stołów i braku sukcesów Polaków to zupełnie inaczej było w maju. Całe mnóstwo turniejów na żywo, Spring Championship of Online Poker (SCOOP) na PokerStars oraz sukcesy pokerzystów z Polski spowodowały, że humor po „Czarnym Piątku” znacząco się poprawił.

Jeśli chodzi o turnieje live to maj rozpoczął się od EPT w San Remo, potem był EPT Grand Final po raz pierwszy rozgrywany w Madrycie. W maju mieliśmy także WPT Championship oraz WPT Barcelona oraz kilka mniejszych eventów, o których poniżej w części poświęconej wynikom Polaków.

EPT San Remo nie przyniosło nam żadnych spektakularnych wyników z udziałem Polaków, a zwycięzcą turnieju został Rupert Elder, który w finale okazał się lepszy od Maxa Heinzelmanna. W tym miejscu warto podkreślić, że Max Heinzelman drugie kolejne EPT (wcześniej w Berlinie) kończy na drugim miejscu.

Jason MercierZaledwie kilka dni później rozpoczął się wielki finał European Poker Tour debiutujący w stolicy Hiszpanii. Bardzo długo w turnieju znakomicie spisywał się Obywatel G i mogliśmy mieć nadzieję na znakomity wynik Polaka. Ostatecznie, po przegranym coin flipie skończyło się na niezłym 53 miejscu i wygranej wynoszącej €53,000. W turnieju triumfuje pochodzący z Wenezueli Ivan Freitaz, który w finale pokonuje Torstena Brinkmanna. Podczas EPT Grand Final w Madrycie rozegrano szereg turniejów bocznych, ale na pierwszy plan wybijały się dwa: Bertrand „Elky” Grospellier wygrał turnieje High Roller oraz High Roller Turbo, a Jason Mercier triumfował w rozegranym po raz pierwszy Turnieju Mistrzów (do udziału zaproszeni zostali wszyscy zwycięzcy Turniejów Głównych EPT).

Najważniejszym turniejem w maju za oceanem był finał World Poker Tour, czyli WPT Championship. W turnieju głównym triumfował Scott Seiver wygrywając imponujące 1,6 miliona dolarów. Przy okazji WPT Championship rozegrano także turniej Super High Roller z wpisowym $100,000 – w tym przypadku nie było żadnej niespodzianki i zwycięzcą został niesamowity Erik Seidel dodając do swoich wygranych ponad milion dolarów.

Pod koniec maja rozpoczął się kolejny sezon World Poker Tour. Turniej w Barcelonie zelektryzował polską społeczność pokerową, bowiem bardzo długo liderem turnieju był Simonek. Niestety znakomita gra Polaka starczyła tylko i aż do zajęcia 9 miejsca (wygrana €14,000) i Polak został „bubble boyem” stołu finałowego. W turnieju triumfował Lukas Berglund, który podczas finałowej rozgrywki był autorem niesamowitego wyczynu i samemu wyeliminował wszystkich finałowych przeciwników.

Najistotniejszym wydarzeniem maja w świecie pokera online były turnieje Spring Championship of Online Poker. Ze względu na znakomite występy Polaków było to też najistotniejsze wydarzenie na polskiej scenie pokerowej. Już sam początek SCOOP był bardzo udany, bowiem w Eventach 1 i 2 w wersji High dwóch Polaków znalazło się na wysokich miejscach wygrywając znaczne pieniądze – byli to „byniolek” oraz „TranquilMind”. Dalej było jeszcze lepiej, kolejne wysokie miejsca naszych zawodników, aż w końcu Rado zostaje pierwszym, polskim zwycięzcą SCOOP wygrywając w Evencie 17 Low Omaha PL z rebuyami. Co ciekawe w finale Rado zmierzył się z innym Polakiem „texaspl”. Za zwycięstwo Rado otrzymał $22,649. To nie był koniec znakomitych występów Polaków, następowały kolejne wysokie miejsca i w końcu kolejnemu pokerzyście z Polski udało się zwyciężyć. Tym razem triumfatorem został „lukro8”, który okazał się najlepszy w Evencie 33 High Omaha Hi/Lo No Limit. W nagrodę „lukro8” otrzymał $45,000, a w heads-upie wyższość Polaka musiał uznać Team PokerStars Pro JP Kelly.

Odchodząc trochę od sukcesów Polaków musimy wspomnieć również o najważniejszym w roku 2011 wydarzeniu z życia PokerTexas. Właśnie w maju ruszyliśmy z nową, lepszą wersją strony. Mamy nadzieję, że zmiany jakie zaszły Wam się podobają, możemy również zdradzić, że na początku 2012 roku na stronie powinna pojawić się nowa, bardzo ciekawa i użyteczna funkcjonalność.

SadamW maju Polacy licznie pojawiali się przy stołach w wielu międzynarodowych turniejach. Najlepiej poradził sobie Sadam, który podczas UKIPT Cork finałową rozgrywkę rozpoczynał z trzecim stackiem. Ostatecznie skończyło się na bardzo dobrym trzecim miejscu i wygranej wynoszącej €11,300. Kolejnym udanym, chociaż nie do końca, turniejem Polaków było Estrellas Poker Tour Alicante. Gdy w ostatnim dniu gry w gronie 12 zawodników znalazło się dwóch pokerzystów z Polski apetyty mieliśmy na pewno znacznie większe. Ostatecznie skończyło się na 10 miejscu Damiana Porębskiego i 9 miejscu Tomasza Więdłochy. Zdecydowanie najsłabiej poszło Polakom w Eureka Poker Tour w Novej Goricy, czyli w turnieju, z którego przeprowadzaliśmy dla Was relację. Tylko jeden Polak w kasie – Filip Będziński musiał zadowolić się 22 miejscem.

W maju zamieściliśmy foto-relację z rozegranego w ostatnich dniach kwietnia w czeskiej Ostrawie kolejnego turnieju HESOP, w którym zwyciężył GrzechuTG.

Czerwiec

Jeśli wspominamy czerwiec to jak co roku wiadomo, że najważniejszym wydarzeniem tego miesiąca jest oczywiście World Series of Poker. Jednak w 2011 roku zanim jeszcze turniej WSOP na dobre wystartował pokerową społecznością wstrząsnęło oświadczenie jednego z najlepszych pokerzystów w historii, czyli Phila Ivey. W publicznym oświadczeniu wydanym przed rozpoczęciem WSOP Phil Ivey napisał m.in.:

„Jestem głęboko rozczarowany, że gracze Full Tilt Poker nie otrzymali pieniędzy, które się im należą. Jestem zakłopotany tym, że skutkiem tego jest iż gracze nie mogą uczestniczyć w turniejach, w których by chcieli i ponoszą ekonomiczne straty. Nie zagram na WSOP, bo uważam, że byłoby to nie fair, gdybym samemu zagrał, gdy inni nie mogą tego uczynić. Robię wszystko co tylko mogę, aby znaleźć rozwiązanie tego problemu tak szybko jak to tylko możliwe.”

Phil HellmuthPotem już wszystko wróciło do normy i pokerowy świat emocjonował się tylko tym co działo się przy pokerowych stołach w Las Vegas. A działo się naprawdę dużo:

Pod koniec czerwca miała miejsce kolejna nieprzyjemna wiadomość powiązana z wydarzeniami „Czarnego Piątku”. Alderney Gambling Control Commission postanowiło zawiesić licencję Full Tilt Poker, który od tego momentu musiał zaprzestać jakiejkolwiek działalności. Początkowo wydawało się, że to tylko „straszak” mający na celu zmusić FTP do wypłacenia zaległych pieniędzy amerykańskim graczom.

W Polsce na pierwszym planie dwa wydarzenia – podpisanie ustawy hazardowej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz wygrana polskiego pokerzysty w turnieju Sunday Warm Up.

Zacznijmy od sprawy znacznie przyjemniejszej, 6 czerwca informowaliśmy Gracz o nicku „kojocki” pokonał 5,425 przeciwników i triumfował w turnieju Sunday Warm Up!”

11,5 godziny bardzo dobrej gry zostało wynagrodzone nagrodą w wysokości $155,867! W momencie, gdy w grze pozostało tylko dwóch zawodników doszło do deala i dlatego wygrana Polaka jest trochę niższa niż wynikająca z pierwotnego podziału puli nagród.”

Bronisław Komorowski16 czerwca prezydent podpisał ustawę hazardową, która wprowadzała szereg zapisów niekorzystnych dla pokera online. Przez pewien czas mieliśmy cichą nadzieję, że stanie się coś nieoczekiwanego, jednak w końcu musieliśmy napisać Ustawa z dnia 26 maja 2011 r. o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw podpisana została 16 czerwca 2011 r., a przed chwilą informacja o tym fakcie pojawiła się na stronie Kancelarii Prezydenta.

Prezydent Bronisław Komorowski długo zwlekał z podpisaniem ustawy, trwało to tak długo, że zaczęły pojawiać się ciche plotki optymistów mówiące o tym, że być może prezydent nie podpisze ustawy hazardowej. Cud się jednak nie wydarzył, ustawa została podpisana i nowe prawo wchodzi w życie.”

Z tematem ustawy hazardowej związanych było też kilka innych wydarzeń, o których pisaliśmy w czerwcu. Opublikowaliśmy fragmenty opracowania naukowego doktora Mikołaja Czajkowskiego pod tytułem „Poker – gra szczęścia czy umiejętności?”. Ministerstwo Finansów odpowiedziało na interpelacje posła Tadeusza Tomaszewskiego, odpowiedzi te nie wniosły nic nowego do sprawy regulacji pokera w Polsce. W „Tygodniku Kibica” pojawił się interesujący wywiad z ministrem Kapicą, w którym dowiedzieliśmy się m.in. o tym, że chodzenie w koszulkach klubów piłkarskich może być złamaniem prawa, a także, że lepiej jest zbankrutować niż się od czegokolwiek uzależnić.

Jak w każdym innym miesiącu tak i w czerwcu Polacy licznie występowali w turniejach rozgrywanych w całej Europie. Damian Porębski zajął 24 miejsce w turnieju UKIPT Newcastle, trzech Polaków znalazło się na miejscach płatnych Unibet Open Barcelona, a Łukasz Janota zajmując 10 miejsce został bubble boyem stołu finałowego, natomiast aż 4 Polaków uplasowało się na miejscach płatnych podczas Eureka Poker Tour Złote Piaski – najlepszym z nich był Damian Porębski, który ukończył turniej na 19 miejscu.

Lipiec

W porównaniu z poprzednimi miesiącami pierwszy wakacyjny miesiąc 2011 rok był bardzo ubogi w znaczące pokerowe wydarzenia. Najważniejszy był oczywiście WSOP Main Event i wyłonienie członków November Nine.

Brian RastZanim jednak do tego doszło mieliśmy do czynienia z dokończeniem turniejów bocznych World Series of Poker, w tym najważniejszego z nich czyli $50,000 Players Championship. W turnieju tym po raz trzeci w tym roku drugie miejsce zajął Phil Hellmuth. Tym razem znakomity Phil musiał uznać wyższość Briana Rasta, dla którego triumf w Players Championship był już drugim zwycięstwem na WSOP 2011. W ten sposób Rast został jedynym multi zwycięzcą tegorocznego WSOP, a Hellmuth jedynym graczem, który mógł pochwalić się aż trzema heads-upami.

W końcu 7 lipca rozpoczął się najważniejszy turniej roku, czyli WSOP Main Event. Tradycyjną formułę „shuffle up and deal” wypowiedział legendarny Doyle Brunson i tysiące graczy rozpoczęło walkę o wielkie pieniądze i jeszcze większą sławę. Spore obawy dotyczyły frekwencji po „Czarnym Piątku”, okazały się one jednak bezzasadne, a na starcie w czterech dniach pierwszych pojawiło się łącznie 6,865 pokerzystów. Po blisko dwóch tygodniach walki przy pokerowych stołach wyłoniono finałową dziewiątkę. „W czasie, gdy gra zwalniała, a zawodnicy obawiali się eliminacji gry nie unikał Martin Staszko (na zdjęciu/ zdjęcie www.hesop.eu). Czech może być dobrze znany wielu Polakom, jest on bowiem regularnym uczestnikiem turniejów cyklu HESOP rozgrywanych w Ostravie. Martin Staszko zbierał kolejne żetony i to on jako chiplider rozpocznie grę podczas listopadowego finału.” w ten sposób opisywaliśmy wyłonienie November Nine 2011.

Na scenie turniejowej w lipcu działo się niewiele, na WPT Słowenia triumfował Miha Travnik. Inną ciekawą wiadomością, chociaż niezbyt dobrą, był ciąg dalszy kłopotów Full Tilt Poker. W lipcu FTP straciło francuską licencję i pomimo pojawiających się co jakiś czas nowych plotek dotyczących potencjalnych inwestorów wydawało się, że to już koniec niezwykle popularnego pokerroomu.

NessieSporo ciekawego działo się na polskiej scenie pokerowej. Na początku lipca informowaliśmy o kolejnym turnieju HESOP rozgrywanym w Ostrawie. Tym razem na czeskiej ziemi triumfował dobrze znany w polskim środowisku Nessie.

Pod koniec lipca Polacy świetnie wypadli podczas turnieju Paradise Poker Tour w Barcelonie. Dwóch naszych rodaków zameldowało się na stole finałowym, a ostatecznie turniej ukończyli na 5 miejscu Piotr Gajdecki oraz na 3 miejscu Piotr Jaskólski. W lipcu zamieściliśmy też relację z dużej lokalnej imprezy jaką był Tobet Summer Cup rozegrany na promie. Zwycięzcą został Lucs79.

Polacy przypomnieli też o swoich nieprzeciętnych umiejętnościach w grze online. Na pierwszy plan wysuwa się wynik Pyszalka, który w turnieju Sunday Million zajął 4 miejsce wygrywając $77,936. Kolejne wyniki, o których warto wspomnieć to 3 miejsce „mbojko” w Sunday 500 (wygrana $35,880) oraz 6 miejsce „sviestasa” w Sunday 500 (wygrana $14,898).

Sierpień

Drugi wakacyjny miesiąc na świecie minął nadzwyczaj spokojnie, za to na polskim podwórku mogliśmy świętować największy w historii polskiego pokera sukces Polaka w turnieju European Poker Tour.

Jose MacedoChyba najwięcej szumu w sierpniu narobiła tzw. „afera Macedo”. Jose „Girah” Macedo szybko obwołany został kolejnym cudownym dzieckiem pokera, w krótkim czasie wygrał online ponad dwa miliony dolarów i wiele osób w nim upatrywało kolejnego Isildura czy Dwana. Okazało się jednak, że Macedo oprócz tego, że być może w pokera rzeczywiście gra dobrze to ma również zmysł do przeróżnych kombinacji i oszustw.Jose Macedo uczestniczył aktywnie w kilku grupach dyskusyjnych na skypie, stworzonych dla graczy high stakes. Ufający sobie zawodnicy spotykali się online i wspólnie analizowali swoje sesje, dyskutowali o strategii oraz analizowali przebieg rozdań rozgrywanych w tym samym czasie.

Kilku członków jednej z grup zorientowało się, iż Girah cały czas namawiał wszystkich do gry z zawodnikiem o nicku sauron1989 na sieci iPoker. Twierdził, że jest to bardzo słaby gracz. Jak się okazało było to jedno z kont Portugalczyka, dzięki któremu zasiadał on do gry ze swoimi „kolegami” i widział ich karty, analizując wspólnie na skypie sesję na żywo. W ten sposób zawodnicy ImFromSweden oraz jayjay1963 stracili odpowiednio $10.000 i $21.900.” tak opisywaliśmy początek afery. Pozostaje pytanie jak duża część zysków Macedo została wypracowana w ten „sprytny” sposób.

Na scenie turniejowej najważniejszym wydarzeniem była z pewnością inauguracja nowego cyklu, czyli Epic Poker League. W pierwszym turnieju zagrało 137 zawodników, pula nagród wyniosła trzy miliony dolarów, a zwycięzcą został David „Chino” Rheem wygrywając okrągły $1,000,000. Blisko kolejnego w 2011 roku zwycięstwa był Erik Seidel, który zajął drugie miejsce. Warto też wspomnieć o Unibet Open Dublin wygranym przez Paula Vas Nunesa (€105,300 nagrody) oraz o WPT Legends of Poker, w którym triumfował Will Failla (wygrana ponad $750,000).

Obywatel G Dla polskich kibiców pokera wszystko zeszło jednak w cień wobec genialnego występu Obywatela G podczas EPT w Tallinie. W heads-upie Obywatel zmierzył się z Ronnym Kaisere, po decydującym rozdaniu relacjonujący turniej w Tallinie Kądziel pisał tak „Niestety, pomimo świetnej gry od początku turnieju, Grześkowi nie udało się zostać pierwszym polskim zwycięzcą main eventu EPT. Drugie miejsce to i tak fantastyczny wynik i nowy rekord Polski. Wiadomo, że zawsze pozostaje ogromny niedosyt, jeśli się nie wygra. Szczególnie jeśli trafia to w taką osobę jaką jest Obywatel. Świetny pokerzysta, który zawsze gra o zwycięstwo. W pierwszym momencie widziałem po nim, że jest strasznie zawiedziony. Niesłusznie, świetny rezultat.

Grzegorz „Obywatel_G” Cichocki zajmuje 2gie miejsce i €180.000 nagrody za wyśmienitą grę.”

W cieniu sukcesu Obywatelaznakomite wyniki odnosili Polacy w grach online. Na uwagę zasługuje weekend 14-15 sierpnia, o którym pisaliśmy „Zdecydowanie na pierwszy plan wybija się gracz o nicku „CuAt69UsdSng„, który w niedzielę 14 sierpnia triumfował w turnieju The Bigger z wpisowym $109 i pulą gwarantowaną wynoszącą $100,000. Polak w gronie 2,593 zawodników okazał się najlepszy dzięki czemu jego bankroll powiększył się o $42,525! Gratulujemy!

Polacy zdominowali także turniej The Bigger z wpisowym $5,50 i pulą gwarantowaną $30,000. W tym turnieju zagrało 10,379 pokerzystów, a na dwóch czołowych miejscach uplasowali się nasi rodacy. Po dotarciu do heads-upa obaj gracze uzgodnili deala i dlatego „PeteJLB”, który zajął 1 miejsce wygrał $4,868, a „dzonnson” za zajęcie 2 miejsca wynagrodzony został $5,357. Obu Polakom gratulujemy.

To nie był jednak koniec dobrych wyników naszych zawodników. Również w niedzielę w turnieju The Bigger $22 z pulą gwarantowaną $50,000 znajdziemy naszego rodaka na wysokim miejscu. „Vitalij300” zajął w tym turnieju 3 miejsce co po zrobieniu wcześniejszego deala oznaczało nagrodę w wysokości $9,385.

Na koniec przedłużonego weekendu w poniedziałek 15 sierpnia Polak odniósł kolejny sukces. Tym razem łupem naszego rodaka padł turniej The Big z wpisowym $5. „Wikput” okazał się najlepszym w gronie 4,966 zawodników i zgarnął pierwszą nagrodę w wysokości $3,180.”

Kolejny znakomity wynik zanotował również „Pyszalek”, który zwyciężył w turnieju Sunday Second Chance wygrywając ponad $43,000.

Już w nowym roku zapraszamy na podsumowanie dotyczące ostatnich czterech miesięcy 2011 roku.

Poprzedni artykułNajbardziej niedoceniany pokerzysta roku 2011
Następny artykułKlub PokerTexas – grudniowe nagrody

3 KOMENTARZE

  1. Szkoda, że Grzegorz nie wygrał. Może następny rok będzie szczęśliwszy i się doczekamy

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.