Większość z nas gra długie sesje w pokera dla zarobku. Czasem jednak znajdzie się ktoś, kto nagle postanawia siedzieć przy stole jak najdłużej, aby…pobić rekord.
Ten obecny należący do Larry?ego Olmsteada z USA wynosi 72 godziny i 2 minuty i w dodatku znalazł swoje miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Do ustanowienia go doszło w 2004 roku w Foxwoods Casino, gdzie pokerzysta grający w Seven-Card Stud rozpoczął od ante wynoszącego 50?, w efekcie czego nabudował się do ponad $1000. Mówi się, że pod koniec sesji był już tak nieprzytomny, że pomocnicy musieli mu odczytywać wartość kart na głos.
To zresztą nie jedyny odnotowany w słynnej księdze rekord Olmsteada: wyróżnił się również w dziedzinie golfa, w efekcie czego napisał nawet książkę zatytułowaną ?Getting into Guinness?. Przyznaje tam otwarcie, że maraton pokerowy okazał się nie lada wyzwaniem i tak naprawdę tylko szaleniec może się na coś takiego poważyć.
Minęło kilka lat i rzeczywiście takowy się znalazł. Brytyjczyk David Cain wierzy, że będzie w stanie grać przez 100 godzin bez przerwy, w dodatku wykorzysta do tego odmianę Texas Holdem No Limit w wersji heads-up z regularnie zmieniającymi się przeciwnikami.
Pomimo powszechnego niedowierzania i kpin pokerzysta jest zdeterminowany i przekonany o tym, że dopnie swego. Zapowiada również, że całą osiągniętą w ten sposób wygraną przeznaczy na cele charytatywne, dokąd trafi również część wygranej jego oponentów. Wstępnie ocenia, iż kwota ta powinna wynosić ?10,000.
Walka o pobicie rekordu rozpoczęła się w ?Library Bar? w Lincolnie ? mieście na północy Anglii ? już niemal 3 dni temu. Czy wytrwa? Przekonamy się już wkrótce.
Dawno temu moich 2 kumpli grało w jedna z pierwszych odsłon Football Managera kilkadziesiat godzin po czym jeden usnął ale …..już po godzinie został obudzony okrzykiem wstawaj Linekera kupiłem!!!!
husajn tam nic sie nie zmieniło zresztą juz tam mało gram wole PS
kilkadziesiąt godzin to się grało w Sensible Soccer na Amidze:-)
hehe..witam czarek:) staralem sie zeby jakos to wygladalo:) co tam na wp slychac?:)
Husajn nawet chyba wiem gdzie grałes po 50 godzin i nawet nie zle ci to szło 😛
Kiedys kolega brydzysta gral sesje ponad dwie doby. Kiedy wracal do domu na przeciwko niego pojawila sie ludzkich rozmiarow dama pik. Zaczal mowic do siebie: “spokojnie chlopie, nie spales ponad dwie doby, masz zwidy, przejdz obok niej i lec domu”. Wrocil do domu, przespal sie, wyszedl z domu, idzie ta sama ulica, a dama pik wciaz jest! Byla to reklama majacego sie odbyc na dniach wielkiego turnieju brydzowego 🙂
a myslalem ze moj wynik jest dobry…:)jak odkrylem holdema to potrafilem grac po 50h non stop .. taakie ‘‘ciągi’‘ miewalem minimum raz w tygodniu..hehe..dobrze ze juz troche zmadrzalem;) Pozdrawiam
To jest nic dawno temu moich 2 kumpli gralo w jakąś z 1-szych wersji football managera.grali tez kilkadiesiat godzin i byli nieprzytomni.ale najlepsze dopiero przyszlo kiedy jeden zasnał a drugi budzi go po jakiejś godzince z okrzykiem….Wstawaj Linekera kupiłem:)
Osoby grajace w brydza bily ten rekord niejednokrotnie. Jesli chodzi o mnie to bez snu zdarzylo mnie sie kiedys byc 65 godzin. Ale tez juz zaczynalem widziec biale myszki :)pozdrawiam
@krzychu ksu
Kilka lat temu kiedy jeszcze prace w naszym kraju tak łatwo było dostać jak karete na flopie pracowałem w czterobrygadówce i jak dobrze kapo od grafiku pomieszał to niespało się po 3-5 dób i nikt nie wariował znacznie gorzej się ludzie czuli patrząc na swoje miesięczne pobory 10-tego. Człowiek to takie zwierze które wszystko może wytrzymać 🙂
No właśnie. Ciekawe czy są kontrole “anty-dopingowe”? Bo z dobrą chemią można wiele wytrzymać bez snu…. (Oczywiście, nie polecam)
na dobrych wzmacniaczach da rade ale ostro bedzie sie szprycował
w 2000 roku gdy wyszlo diablo2, zaczelismy w to grac w dzien premiery i gralismy bez przerwy az do konca aktu IV (w cafejce internetowej). To bylo jakies 30 pare godzin. Bez snu. Ciaglego klikania. never again… ps. biale myszki tez sie nam pojawialy 😉
dawno temu, czyli w liceum – miałem ciekawego nauczyciela biologii. na jednej z lekcji przyznał się, że w ramch eksperymentu, chciał zbadać ile czasu będzie w stanie nie spać.
z tego co pamiętam to wytrzymał 3 doby.
wtedy przerwał eksperyment, bo zaczął mieć halucynacje – widział białe myszki, itp.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.