Najprostsze rozwiązanie jest zwykle najlepsze, prawda? Jak najbardziej. Brzytwa Ockhama pozwoli ci uniknąć wielu problemów związanych z pokerem.
Ludzie znani są z tego, że zbyt komplikują proste rzeczy. Brzytwa Ockhama jest sposobem na rozwiązanie tego problemu. Jest to bowiem zasada, która mówi, że jeżeli mamy dwie rywalizujące ze sobą hipotezy, to ta najprostsza jest zwykle najlepsza. Podejście to zostało spopularyzowane przez Arthura Conana Doyle’a. Stworzona przez niego postać, Sherlock Holmes, stwierdził bowiem w jednej z książek: „Jeżeli wyeliminujesz wszystkie niemożliwe hipotezy, to ta, która zostanie, niezależnie jak nieprawdopodobna, jest prawdziwa.”
Przykład: wracasz do domu i twoja kuchnia jest zalana. Stało się tak, ponieważ:
- Twój były partner/partnerka dorobił sobie klucz zanim się rozstaliście, wszedł do domu pod twoją nieobecność i specjalnie zalał kuchnię.
- Pękła rura.
W zdecydowanej większości przypadków będzie to powód #2. Brzytwa Ockhama jest ogólną wskazówką pozwalającą ocenić prawdopodobieństwo tego, która z dostępnych teorii naukowych może okazać się bliższa rzeczywistości w przyszłości. Nie ma jednak zastosowania do oceniania prawdziwości hipotez.
Poker
Poker to bardzo skomplikowana gra niepełnych informacji. Wielu rzeczy nigdy nie będziemy wiedzieć podczas gry, a to prowadzi do pochopnych wniosków i nadmiernych interpretacji. Często też dużych starań, by usprawiedliwić w jakiś sposób swoje działania.
Zastosowanie brzytwy Ockhama w pokerze może zostać łatwo źle zinterpretowane. Nie wystarczy bowiem zdać się na pierwszą myśl. Im wyższe stawki, tym bardziej skomplikowane mamy decyzje do podjęcia, dlatego kierowanie się instynktem byłoby często błędem. O ile w turniejach za 1$ można tak robić, o tyle w tych za 5.000$, w których grają „czarodzieje GTO” to już nie przejdzie, gdyż za dużo czynników mamy do analizy.
Jeśli jednak wziąłeś wszystko pod uwagę i stoisz przed dwoma wyborami, to w myśl tej zasady łatwiejszy z nich (dający się łatwiej wyjaśnić) będzie właściwy.
Widziałem kiedyś, gdy jeden z najlepszych pokerzystów sprawdził ogromny overbet na riverze z trzecią parą, chociaż board dawał możliwości posiadania koloru i strita. Jego rywalem był zdenerwowany gracz, który zakwalifikował się do turnieju w satelicie online i który nie zagrał tego dnia prawie żadnej ręki. I oczywiście miał on nutsowy kolor. W wywiadzie po odpadnięciu doświadczony pokerzysta długo wyjaśniał różne niuanse GTO itp. i wciąż uważał, że był to dobry call. Ale w tej sytuacji każdy wiedział, że jego rywal nigdy by w tym miejscu nie blefował. Najprostsze rozwiązanie było najlepsze.
Brzytwa Ockhama ma największe zastosowanie na niskich stawkach. Jeśli zawodowy pokerzysta w turnieju za 10.000$ limpuje, to powinien odezwać się twój „pajęczy zmysł”. Jeśli jednak robi to gracz bez avatara w turnieju za 5,50$, to najczęściej jest to oznaka braku doświadczenia. Brzytwa Ockhama nie jest pewnym rozwiązaniem, ale w wielu sytuacjach przydaje się, żeby oszczędzić czas i energię mentalną. A także, by niepotrzebnie nie komplikować prostych rzeczy.