Pokerowa turbo ruletka

8

Witam

Z odmianą texas holdem turbo na Pokerstars mam do czynienia już od dłuższego czasu.

Przez ostatnie tygodnie przeczytałem i obejrzałem całą masę artykułów dotyczących

strategii i specyfiki tejże gry i w dalszym ciągu przede mną jeszcze dużo nauki i praktyk.

Dla przypomnienia dodam iż obecnie grywam multitabling(przeważnie 8 stołów) gdzie

rozgrywam sity turbo za 10 centów(360 os.) oraz sity turbo za pół dolara(45/90 os.).

Co mnie skłoniło do tego, żeby grać tylko turbosy?

Niestety chyba tylko jeden czynnik, czas.

Tak niewątpliwie największą zaletą turbo jest ich szybkość.

Turniej kończy się max. w 2 godziny, a 45 osobowe nawet w okolicach godziny.

Przez to przez jedną sesję można tych turków rozegrać kilkanaście sztuk, dzięki

czemu mamy większą szansę na zgarnięcie przyzwoitej ilości dolarów.

Teraz przejdźmy do meritum sprawy czyli do …. losowości.

Tak.Turnieje turbo i piszę to z pełną odpowiedzialnością to aż 50% szczęścia, a

drugie tyle to umiejętności i doświadczenie.

Niestety, często jest tak, że mimo tego ,że gramy poprawnie turniej to zostajemy

wyeliminowani w fazie push/fold.

Tak faza push/fold jest jak dla mnie niestety jedną wielką ruletką.Oto przykłady.

W turnieju 45 os. pozostało 12 graczy i mając zaledwie 6BB na pozycji cut off

dostajemy bardzo dobrą rękę AQo.Jesteśmy pierwsi ,którzy otwierają rozdanie więc

oczywiście wchodzimy all in.BB nas sprawdza(2 razy większy stack)i pokazuje nam

parę siódemek.Sytuacja typowa 50/50.W tym przypadkku mimo naszego bardzo dobrego

zagrania przegrywamy i odpadamy z turnieju.

W turnieju 90 os. mamy 1200 w żetonach.Blindy są w wysokości 75/150.

Na pozycji undergun dostajemy monstera w postaci KK.Oczywiście pushujemy, bo

inaczej być niemoże.Sprawdza nas cut off(2500 żetonów) ze średnią reką do

sprawdzenia 66.Oczywiście rywal trafia seta i wylatujemy z turnieju.

Turniej 45 os. finałowy stół.Mamy 6BB i 6 pozycję, dostajemy AKs na guziku.JAko

pierwsi rzecz jasna wchodzimy all in.Sprawdza nas 7BB na big blindzie z AQo.

Niby reka zdominowana przez nas, ale soft jest łaskawszy dla rywala i bezradni na

to co się stało wylatujemy z turnieji.

Takich sytuacji miałem całe multum.

Niestety nie robiłem żadnych statystyk,ale poprawne lub bardzo dobre pushe

przegrywałem w zdecydowanej większości.Np. AK vs AJ, AQ vs A9,KK vs JJ, KQ vs KJ,

88 vs 66 itd itd.Ręce niby zdominowane przeze mnie,a jakże często przegrywane.

A gdy już dojdzie do tego,że nasza ręką jest nieco z tył to rywal przeważnie ją

wygrywa np. KJ vs AQ.

Jak trafisz w czarną serię to nawet AA nie pomoże.

Z ciekawości patrzyłem na staty regularsów ,którzy grają w turbo sity i ich

statystyka odnośnie ITM mówi całą prawdę o turbosach.

Ich ITM waha się między 10% a 20%.

Toż to przecież nieco gorzej od mojego ITM(21% w lutym po 556 turniejach).

To pokazuje jak loteryjne są tego typu turnieje.

Nawet najlepsi nie są tutaj w stanie punktować w co 2 turnieju.

Mimo sporej wariancji najlepsi są w stanie miesięcznie wyciągać grube dolary i

to pokazuje, a zarazem mobilizuje do dalszej gry w turbosach.Mimo iż mam całkiem dobry ITM to mam zdecydowanie gorszy ROI,a wygrywanie turbo sitów jest najważniejsze,a ja niestety w większości zdobywam ostatnie miejsca w kasie.

Po prostu trzeba się przyzwyczaić do notorycznych bad betów,bo one są są i będą i

nic się na to nie poradzi.

Ja ,mimo małego dołka(a jest nim zastój bankrolla,który nie rośnie,a wręcz lekko

topnieje) nie załamuję rąk.

Cierpliwość, regularność i wiara w swoje umiejętności to chyba najważniejsze cechy do tego , by

odnosić sukcesy w turbo sitach …

Poprzedni artykułIvan Demidov – Pokerowe biuro sposobem na lepszą grę
Następny artykułWBCOOP 2013

8 KOMENTARZE

  1. Na najniższych stawkach spora część graczy muruje się na bubblu chcąc dojśc jedynie do kasy. Staraj się to wykorzystać, graj luźniej, stawiaj innych na ALL-IN’ie, graj agresywnie. Minimalny cash nie jest opłacalny, gra się o najwyższe miejsca i o zwycięstwo.

  2. Poszukaj leaków na bubblu bo skoro piszesz, że zajmujesz najniższe miejsca w kasie to zapewne grasz zbyt tight w tej fazie. Jeżeli trochę poluzujesz to będziesz miał nizsze ITM(bo ktoś callnie twoje any2 z sb) ale nabudujesz się w tej fazie i łatwiej będzie Ci grać na ft (90os) i już na ft (45os)

  3. „Mimo iż mam całkiem dobry ITM to mam zdecydowanie gorszy ROI,a wygrywanie turbo sitów jest najważniejsze,a ja niestety w większości zdobywam ostatnie miejsca w kasie.”

    Tzn. że grasz za bardzo szczurowato. W 45-tkach lepiej raz wygrać i 3 razy odpaść przed kasą, niż 4 razy scashować na miejscach 6-7.

  4. Dokładnie, rozegrałeś jeszcze niedużą ilość tych turków, w dłuższym okresie wyjdzie na twoje (oby;P) Takie okresy badbeatów to norma, dobrze że potrafisz sobie z tym poradzić, każdy wie jak to jest gdy pomimo dobrej gry nasz roll się kurczy bo przeciwnik x razy z rzędu pokonał nas mając 25%…Wytwałości i powodzenia.

  5. ilosc, ilosc i jeszcze raz ilosc, statystyka w dluzszym okresie Cie nie oszuka, ile tych gier rozegrales ? ja potrafilem byc brake even przez 2 tysiace gier na najnizszych stawkach, w najlatwiejszych grach jakie sa ;p , wiec biorac pod uwage ,ze grasz tylko 8 gier na raz to pomysl ile to mogloby potrwac 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.