Pokerowa strategia nie jest czarno-biała

5

Poker jest grą złożoną, a nasze decyzje zależą od zbyt dużej ilości czynników, aby o danych zagraniach móc mówić jako o kategorycznych stwierdzeniach.

Do takich wniosków dochodzimy jednak dopiero wraz z nabywaniem doświadczenia, dopiero po rozegraniu kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy rozdań możemy zorientować się, że to co napisane w książkach czy artykułach to tylko ogólne rady, które wcale nie są w 100% poprawne. Jestem przekonany, że właśnie zbyt sztywne trzymanie się pewnych zasad dotyczących pokerowej strategii może być jednym z poważniejszych problemów początkujących pokerzystów, którzy co prawda dopiero zaczynają grać, ale już się edukują. To ostatnie założenie jest o tyle istotne, że gracz, który nie interesuje się teorią dotyczącą strategii nie będzie sobie zdawał sprawy z istnienia pewnych pokerowych zasad, a więc też nie będą one wpływały na jego grę i ewentualny rozwój.

Problem ten jest więc o tyle istotny, że dotyczy początkujących graczy, którzy chcą się uczyć i to robią, ale ich niewielkie doświadczenie nie pozwala im na odpowiednie przeanalizowanie przyswajanej wiedzy. Problem ten dotyczy głównie graczy na mikro stawkach i właśnie strategii dotyczącej gry z niewielkimi blindami/buy-inami dotyczy wiele ze stwierdzeń, które są traktowane czarno-biało.

Poniższe przykłady mają za zadanie pokazać, że podczas pokerowej rozgrywki, ale również i podczas procesu edukacji cały czas musimy myśleć i analizować i żadnej z rad zawartych w książkach i artykułach nie traktować bezkrytycznie. W skrócie musimy umieć dostosować się do sytuacji. Brzmi to łatwo, ale jest zdecydowanie trudniejsze jeśli głowę mamy zapełnioną przeczytaną ostatnio książką i nagle okazuje się, że zagrać powinniśmy zupełnie inaczej niż to co sugeruje nam autor, zapewne jakiś były lub aktualny zawodowy pokerzysta.

Jedną z chyba najczęściej występujących teorii jest stwierdzenie, że na mikrostawkach grając loose-agressive nie da się wygrywać, bowiem przeciwnicy nigdy nie pasują swoich kart. Twierdzenie to jest tylko w części poprawne i tak naprawdę oznaczać ono powinno tylko tyle, że do wygrywania na niskich stawkach wystarczy nam pokerowe ABC, czyli poprawna selekcja rąk, granie tylko najsilniejszych układów, mocne obstawianie silnych układów i brak blefów. To rzeczywiście wystarczy do wygrywania na niskich stawkach, ale jeśli ktoś czuje się dobrze w grze po flopie, jeśli umie nieźle czytać przeciwników i chce pograć sobie jak „durrrr” to wcale nie oznacza, że będzie on przegrywał.

Grając LAG-iem też można wygrywać na niskich stawkach, jest to tylko trudniejsze (wymaga od nas większych umiejętności w grze post-flop) niż granie ABC. Jest to też jednak z pewnością znacznie ciekawsze, a w przypadku niektórych graczy może okazać się po prostu lepszym rozwiązaniem niż ABC. Taka gra może bardziej pasować do czyjegoś stylu gry i jego umiejętności, a więc nie ma co wtedy przejmować się stwierdzeniem znaleziony w książce. Oczywiście grając luźno i agresywnie należy też bacznie obserwować sytuację przy stole i nie blefować gracza, który zawsze sprawdza nawet z trzecią parą (ale Tom Dwan czy Isildur takich graczy też nie blefują).

Kolejna zasada pokerowej strategii, do której nie należy się w 100% przywiązywać to selekcja rąk i różnego rodzaju tabele pokazując co, kiedy i z jakiej pozycji grać. Oczywiście tego typu pozycję są wskazane i potrzebne, żebyśmy dopiero zaczynając przygodę z pokerem mieli jakiś pomysł na to co grać. Jednak wraz z nabywanym doświadczeniem powinniśmy te tabelki odsuwać coraz bardziej od siebie i polegać na swojej wiedzy i ocenie sytuacji. Jeśli na buttonie mamy jakieś „super murka”, a na blindach pasywnych, słabych przeciwników to śmiało możemy otworzyć podbiciem z cut-offa z 2-7 (rozgrywania tej ręki nie znajdziemy w żadnej tabeli), z drugiej strony jeśli na buttonie siedzi dobry, agresywny przeciwnik, który często 3-betuje to spasujmy A-8, żeby nie pakować się w rozdanie, które będzie zapewne trudne i w którym będziemy musieli grać bez pozycji. Po prostu od pewnego momentu powinniśmy grać na podstawie tego co wiemy o naszych przeciwnikach, tego jak ich widzimy, a nie na podstawie tabeli z książek.

Nie aż tak popularna jak pierwsza, ale również częsta jest teoria, że „samo ABC nie wystarczy i czasami trzeba mixować swoją grę”. Argumentuje się, że jeśli nie pokażemy blefu, jeśli nie będziemy robić luźnych 3-betów to rywale nie będą opłacać naszych dobrych układów. To zdanie jest prawdziwe, ale tylko w odniesieniu do wyższych stawek, gdzie poziom przeciwników jest znacznie wyższy. Tymczasem na mikrostawkach rywale nie mają pojęcia jak my gramy przez ostatnie 15 minut, pół godziny czy nawet godzinę. Nikt nie zwraca uwagi na to czy blefujemy czy nie, dla naszych przeciwników znaczenie mają tylko ich karty i w ogóle nie próbują oni oceniać naszego zakresu. Jeśli więc ktoś ma ochotę na mixowanie swojej gry może to robić, ale absolutnie nie jest to warunek konieczny do odnoszenia sukcesów w niskich grach i jeśli ktoś źle się czuje w takich zagraniach może grać dalej swoje ABC nie przejmując się tym, że jego value bety nie będą opłacane.

„Aby rozwijać się trzeba grać z lepszymi od siebie” – to zdanie być może ma odniesienie do innych sportów, ale w pokerze nasz własny rozwój wcale nie musi zależeć od klasy przeciwników. Nawet grając ze słabszymi rywalami możemy wprowadzać do naszej gry trudniejsze zagrania, eksperymentować z innymi stylami gry, nie narażając się przy tym na zbyt szybkie wejścia na wysokie stawki i grę ze zbyt dobrymi przeciwnikami. Dodatkowo swoje sesje możemy analizować sami, albo z lepszymi od siebie kolegami i wtedy już „edukacyjna” gra z lepszymi, która zapewne zakończy się przegraną nie jest nam do niczego potrzebna.

Na koniec jeszcze jedno ze stwierdzeń dość popularnych u początkujących graczy, które z niezrozumiałych mi powodów jest bardzo popularne „lepiej grać z lepszymi graczami, bo oni respektują moje zagrania”. Jeśli w pokerze chodzi nam o wygrane to zawsze lepiej nam będzie grać ze słabszymi od siebie. Oni też respektują nasze zagrania, też potrafią pasować tylko trzeba odpowiednio dostosować do nich swoją grę. Dodatkowo słabi gracze popełniają więcej błędów, a więc chyba jasnym jest, że łatwiej o sukcesy właśnie w grze ze słabszymi.

Tych kilka powyższych przykładów nie ma na celu nakłonienie Was do sztucznej i robionej na siłę zmiany swojej gry na mikro stawkach. Nie chodzi też o to, że pokerowe książki są bezużyteczne, jest wręcz przeciwnie dla wielu pokerzystów to właśnie pokerowe książki są najważniejszym elementem edukacji. Chodzi o coś innego – pokerowej strategii nie możemy traktować czarno-biało, nie możemy zbytnio przywiązywać się do poszczególnych zasad pokerowej strategii. W zasadzie od samego początku naszej przygody z pokerem, już grając na mikrostawkach musimy uczyć się ciągłej analizy sytuacji, samodzielnego myślenia i dostosowywania swojej gry do warunków zastanych na stole. Gracz tight, może bardzo dokładnie selekcjonować ręce, ale jeśli ma przy stole pasywnych i słabych przeciwników po prostu musi poluźnić swoją grę, i częściej podbijać. Tylko reagując w ten sposób i ciągle analizując sytuację na stołach i dostosowując do niej swoją grę zapewnimy sobie nie tylko wygrane ale również stosunkowo szybki rozwój naszych umiejętności.

Poprzedni artykułAmbitne plany Daniela Negreanu
Następny artykułIrytujące nawyki przy pokerowym stole

5 KOMENTARZE

  1. Wiadomo, że dla początkujących granie ABC jest najlepszym rozwiązaniem, ale jeśli ktoś gra już długo i z jakiegoś powodu znalazł się na micro (wypłacił, miał downswing na low itp.) absolutnie może rozszerzyć zakres, przy dobrej grze post flop zapewni mu to szybszy awans na wyższe stawki i zwiększy winrate (wykorzystywanie większej ilości błędów przeciwnika). Też jestem przeciwnikiem mówienia, że zawsze micro musi się równać ABC.

    • true – jedyny warunek: dobra gra post flop, początkujący mają z tym największe problemy więc sprawę niweluje dobry wybór rąk startowych, które mają duży potencjał

  2. Jasne, mówcie ludziom żeby grali Lagiem na micro… micro są po to żeby je przejść szybko i najwyżej grać lagiem na midstakes+

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.