Wiele z ostatnich zmian na PokerStars, które uderzały w najbardziej aktywnych pokerzystów, tłumaczono dbaniem o graczy rekreacyjnych. Z tego też powodu sześć lat temu operator poszedł na wojnę z Poker Table Ratings – największą ze stron zbierających informację o grach cash. Starcie szybko wygrał, ale przyniosło to odwrotne skutki…
Wydarzenia, które wspominamy dziś w pokerowej kartce z kalendarza, miały miejsce sześć lat temu. PokerStars był więc jeszcze w rękach starych właścicieli, a polityka poker roomu wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. Wówczas gry cash były jeszcze dość popularną odmianą. Poker Table Ratings zbierał nie tylko wyniki graczy ze wszystkich stawek, ale nawet ich podstawowe statystyki. Serwis był częściowo darmowy, lecz za nieograniczoną liczbę wyszukiwań i bazę rozdań trzeba było oczywiście zapłacić.
Sześć lat temu PokerStars wystosowało jednak do Poker Table Ratings specjalne pisma, w których poker room zażądał usunięcia wszystkich danych z nim związanych. Tłumaczył to ochroną własności intelektualnej. Oto, jak całą sytuację tłumaczył Lee Jones:
– Uważamy, że gracz nie powinien mieć informacji i danych innych niż te pochodzące z jego własnych rozdań. To jest szczególnie istotne jeśli chodzi o ochronę początkujących i słabych graczy, którzy często w ogóle nie zdają sobie sprawy, że ich przeciwnik może dysponować danymi o ich grze. Dodatkowo są gracze, którzy korzystając z tych danych piszą innym, jak są słabi. To tworzy złą atmosferę przy stole i jest złe dla graczy, dla pokera i dla wszystkich.
Wszyscy spodziewali się dość długiej walki operatora ze stroną trackującą, lecz finał sprawy był dość niespodziewany. Po dwóch dniach Poker Table Ratings usunęło profile wszystkich graczy z PokerStars, a także zaprzestało sprzedawania bazy rąk z tego poker roomu. Pozostały jedynie profile graczy, którzy wyrazili na to specjalną zgodę. Jak możecie się domyślać, takich osób nie było zbyt wiele.
Wszystko przyniosło jednak skutek odwrotny od oczekiwanego. Wszystko dlatego, że niedługo później powstał „rosyjski PTR”, który oferował wszystkie statystyki poprzednika. Korzystanie z niego możliwe było tylko na zaproszenie, które otrzymała bardzo wąska grupa regularnych graczy.
Trzy lata później na Poker Table Ratings znów obecne były profile wszystkich graczy, ale korzystanie z serwisu możliwe było tylko i wyłącznie za opłatą. Obecnie serwis nie działa natomiast w ogóle, a PokerStars wypowiedział wojnę data miningowi, czyli zbieraniu danych z rozdań innych niż swoje. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy korzystanie z tego typu serwisów powinno być według Was dozwolone?