Osoba Macieja Kondraszuka bardzo często przewija się w naszych raportach z King's Casino w Rozvadovie. Polak regularnie grywa tam od początku 2014 roku, a właśnie mijają równo trzy lata od jego największego sukcesu – zwycięstwa na German Poker Tour. Nasz pokerzysta po dealu zgarnął wówczas ponad 40.000€.
Maciej Kondraszuk to gracz, którego z pewnością dobrze kojarzą weterani polskiej sceny pokerowej – w turniejach w naszym kraju regularnie brał udział jeszcze przed aferą hazardową, kiedy duże eventy pokerowe były jeszcze w Polsce możliwe. Co stało się później, wszyscy doskonale wiemy. Nasi gracze przenieśli się z graniem turniejów na żywo między innymi za naszą południową granicę i Kondraszuk był jednym z tych, którzy wybrali takie rozwiązanie.
Gdy spojrzycie na profil naszego pokerzysty na HendonMobie, znajdziecie tam jedną czeską flagę za drugą. Polak szczególnie upodobał sobie King's Casino w Rozvadovie, gdzie w większych i mniejszych turniejach startuje praktycznie każdego tygodnia. Nic więc dziwnego, że to właśnie tam odnosił też największe sukcesy.
Od najcenniejszego zwycięstwa mijają właśnie trzy lata. Właśnie wtedy rozgrywany był bowiem w Rozvadovie świąteczny festiwal German Poker Tour, który co roku odbywa się w terminie Świąt Wielkanocnych. Niektórzy wolą świętować przy pokerowym stole i wcale nie wychodzą na tym źle – w tym wypadku było wręcz przeciwnie!
W turnieju z wpisowym w wysokości 550€ wzięło wówczas udział 270 osób, a 92 dokonały jeszcze re-entry. Gwarantowana pula nagród wynosiła wówczas 200.000€, mieliśmy więc overlay. Najbardziej skorzystał na tym Kondraszuk, który najpierw zameldował się na stole finałowym, a później znalazł się w czołowej trójce.
Polak i dwóch Niemców, którzy grali pod pseudonimami, zdecydowali się wówczas na deala. Na jego mocy Kondraszukowi przypadło 40.072€ i mistrzowski tytuł. To jego druga największa wygrana w karierze, nieco więcej zgarnął tylko podczas Main Eventu German Championship of Poker w marcu 2015 roku, kiedy za trzecie miejsce otrzymał 40.740€. Tam wpisowe było jednak cztery razy większe, więc można uznać, że to trzy lata temu odniósł swój największy sukces.
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło i Polak nadal regularnie występuje w turniejach w King's Casino, choć ostatnio lepiej wiedzie mu się w turniejach bocznych. Mamy nadzieję, że kolejne wielkie wygrane w Rozvadovie jeszcze nadejdą!