Cztery lata temu Jakub Michalak wygrał jedyny turniej pokerowy na słynnym stadionie Wembley. Otrzymał wówczas okazałe trofeum i 436.000€. W 2013 roku była to największa wygrana w historii polskiego pokera live. Cała impreza była zresztą szczególna nie tylko z tego powodu.
Wielkie plany i wielkie problemy
O debiucie cyklu International Stadium Poker Tour na słynnym Wembley po raz pierwszy usłyszeliśmy jeszcze w 2010 roku. Wówczas Grupa Bernarda Tapie ogłosiła, że w maju 2012 roku w Londynie odbędzie się turniej z gwarantowaną pulą nagród w astronomicznej wysokości 30.000.000$. Niespełna rok później przełożono turniej na czerwiec 2013 roku i zmniejszono pulę gwarantowaną do 20.000.000€. Początkowo zakładano, że przez pierwsze dwa dni gracze będą rywalizować na trybunach za pośrednictwem laptopów. Od dnia trzeciego gra miała toczyć się natomiast na murawie Wembley.
Później koncepcja turnieju wielokrotnie się jeszcze zmieniała. Pojawił się pomysł grania z rebuyami i addonem, a także bezpośredniego wkupienia się do dnia trzeciego po zapłaceniu większej kwoty. Wielu wątpiło też w pulę gwarantowaną. Jak się okazało, bardzo słusznie – na stronie organizatorów słowo „gwarantowana” szybko zostało zastąpione przez „spodziewana”. Ostatecznie sformułowanie zostało całkowicie usunięte.
Później zdecydowano, ze kolejne dni eliminacyjne odbywać się będą online, głównie na Poker 770 – mało znanym poker roomie z sieci iPoker. Udział w nich miał kosztować 300€, można było wkupić się też bezpośrednio do dnia drugiego, rozgrywanego już na Wembley. W takim wypadku wpisowe wynosiło 3.000€. Kolejne dni online okazywały się jednak sporym niewypałem i zamiast dziesiątek tysięcy graczy mieliśmy cały turniej pod znakiem zapytania.
I gdy wydawało się, że przedsięwzięcie pod tytułem ISPT Wembley zakończy się zanim na dobre się rozpocznie, we wszystko włączyło się kasyno Dusk Till Dawn. Jego właściciel, Rob Yong, zagwarantował okrągły milion euro dla zwycięzcy. Dzięki temu turniej nabrał wiarygodności, a pokerzyści zdecydowali się przyjechać do Londynu, spodziewając się sporego overlaya.
Jakub Michalak triumfuje
Ostatecznie turniej doszedł do skutku, a na murawie stadionu Wembley, gdzie rozłożone zostały specjalne namioty, zasiadło ostatecznie 761 pokerzystów. W puli nagród znalazło się ponad 2,6 miliona euro, a na zwycięzcę rzeczywiście czekał milion. Różnica między pierwszym a drugim miejscem była jednak ogromna – przegrany w hads-upie miał otrzymać 285.000€. Kasyno Dusk Till Dawn z własnej kieszeni musiało natomiast wyłożyć 589.000€, mieliśmy więc bardzo duży overlay.
Wśród pokerzystów walczących na Wembley znalazło się wiele gwiazd – Tony G, Dave Ulliott, Freddy Deeb, Ole Schemion czy Sam Trickett. W kasie mieliśmy też sześciu Polaków (między innymi Marcina Wydrowskiego), ale przede wszystkim znakomicie radził sobie Jakub Michalak. Na starcie finałowego dnia nasz pokerzysta zajmował piąte miejsce wśród sześciu graczy.
Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji na stole finałowym gracze zdecydowali się na dokonanie deala. Negocjacje były długie, ale ostatecznie osiągnięto porozumienie. Michalak zapewnił sobie 236.000€, a gra toczyła się jeszcze o dodatkowe 200.000€ dla zwycięzcy oraz okazałe trofeum.
Trzeba przyznać, że w finałowym dniu Polakowi dopisywało szczęście. Najpierw z AQ wygrał przeciwko królom jednego z rywali, gdy na riverze złapał strita, dzięki czemu wysunął się na pozycję chipleadera. Później w decydującej puli całego turnieju (choć w grze było wtedy jeszcze czterech graczy) z KJ wyeliminował Pete Lintona, który miał akurat AQ. Obaj pokerzyści mieli akurat bogatą historię rozdań między sobą, więc 5-bet all-in był w jakiś sposób usprawiedliwiony.
Później Michalak miał już ogromną przewagę nad resztą stawki. Wtedy jego ofiarą padł Nichiei Hicks, który miał top parę z flopa, ale Polak już wtedy był w posiadaniu tripsa. W heads-upie rywalem naszego pokerzysty był Xavier-Rene El Fassy, a w ostatnim rozdaniu A7 Michalaka okazało się lepsze od króli Francuza, bo as pojawił się już na flopie. Dzięki temu Jakub Michalak został triumfatorem ISPT Wembley i zgarnął 436.000€ oraz okazały puchar. Do dzisiaj jest to jego największa wygrana w pokerze na żywo, choć i później sukcesów nie brakowało.
Cykl ISPT nie doczekał się też już drugiego przystanku, więc Michalak przeszedł do historii jako jedyny zwycięzca prestiżowego pokerowego turnieju na słynnym Wembley. Czy według Was poker zawita jeszcze kiedyś na wielkie stadiony? Na razie wydaje się to dość mało prawdopodobne…