Niestety, w ostatnich dniach zamiast słyszeć o legalizacji pokera online, ze wszech stron dochodzą nas wieści niepokojące. Najpierw pomysł wyjęcia spod prawa grania w Internecie wpadł do głowy władzom niemieckich landów, teraz inne restrykcje zamierzają wprowadzić Norwegia i Australia.
Rząd Norweski już parę miesięcy temu postanowił pójść w ślady Stanów Zjednoczonych i wprowadzić ustawę podobną do UIGEA, czyli zakazującą transakcji pieniężnych pomiędzy wszelkimi instytucjami finansowymi, a stronami oferującymi e-hazard. Tak jak to było w przypadku USA, wielu obserwatorów jest zdania, że nowe prawo ma za zadanie chronić państwowy monopol, a nie ludzi przed złymi skutkami hazardu.
Przed wprowadzeniem ustawy już bronią się działające na norweskim rynku serwisy pokerowe Expekt, Ladrokes, Betsson i Unibet, które sformułowały Responsible Gambling Code. Kodeks ten ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa grania online i uczynienia go w pełni legalnym i regulowanym.
Natomiast władze Australii chcą uniemożliwić dzieciom wchodzenie na strony związane z pornografią, przemocą i e-hazardem. Filtr ten ma być nałożony na wszystkie komputery w szkołach, domach czy w miejscach publicznych, do których dzieci mają dostęp.
Projekt ten jest słusznie krytykowany gdyż po pierwsze zablokowane mogą zostać strony, które na to nie zasługują, a po drugie takie filtry skutecznie ograniczą możliwość surfowania po Internecie dorosłym. Całe szczęście, że nowe prawo nie ma formuły cenzury i decyzja o założeniu blokad pozostaje w gestii Australijczyków.
bo takie jest prawo dżungli 😀
A czemu akurat Titan Poker? 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.