Poker League of Nations chce przyciągnąć kobiety do pokera

0
kristen bicknell league of nations

Nie jest tajemnicą, że poker zdominowany jest przez mężczyzn. Wystarczy popatrzeć na trwający WSOP aby dostrzec, jak mało kobiet siedzi przy pokerowych stołach. W środowisku coraz więcej podejmowanych jest inicjatyw, by zainteresować kobiety grą, a Poker League of Nations jest jedną z organizacji, która zajmuje się tym problemem.

Poker League of Nations zostało założone w 2017 roku. Organizacja chce promować poker wśród kobiet, a pomóc w tym mają m.in. ambasadorki. Do tych należą takie pokerzystki jak Kristen Bicknell, GPU Female Player of the Year 2017, Kitty Kuo, ostatnio druga w WPT Bobby Baldwin Classic, oraz Heidi May, posiadaczka bransoletki WSOP.

Podczas WSOP organizacja jest gospodarzem tak zwanego „Ladies Week”, w czasie którego organizowana jest satelita do 1.000$ WSOP Ladies Event, a punktem głównym jest turniej z wpisowym 300$ (1.000$ dla mężczyzn) z gwarantowaną pulą nagród 20.000$. W programie znajdują się też sesje treningowe z Jamie Kerstetter, a także impreza powitalna.

Wszystko po to, żeby zachęcić kobiety do pokera. Na zeszłorocznym WSOP na 120.995 uczestników, kobiet były 6.516, co daje 5,3%. Co gorsze, w przedziale wiekowym 21-25, kobiety stanowią jedynie 1,6% pokerzystów.

Jest to rozczarowująca tendencja, ale na pewno można ją jeszcze zmienić. Stąd właśnie pomysł na założenie Poker League of Nations.

– Satelity mogą pomóc kobietom z wpisowymi do turniejów. Poza tym musimy stworzyć więcej okazji, by kobiety mogły uczyć się pokera i w niego grać. W tym celu stworzyłam Helix Poker University – twierdzi Lena Evans.

Lena Evans

– Dużym problemem, który z pewnością zniechęca kobiety do siadania przy pokerowym stole, to zachowanie mężczyzn w stosunku do nich. Moja mama uwielbia grać w pokera, ale praktycznie za każdym razem, gdy idzie grać do kasyna, jest w ten czy inny sposób napastowana seksualnie, a nikt nigdy nie staje w jej obronie. Myślę, że nadeszła w końcu pora, żeby wprowadzać surowe kary za tego typu zachowanie. Jeżeli kobiety będą wiedziały, że mogą grać w bezpiecznym i przyjaznym otoczeniu, na pewno chętniej będą to robiły – uważa Heidi May.

Ana Marquez, kolejna ambasadorka Poker League of Nations uważa, że środowisko powinno zadbać o więcej eventów tylko dla kobiet, które oferowały by grę w mieszanych eventach. Z kolei Kristen Bicknell głęboko wierzy, że kobieta w końcu wygra Main Event WSOP, co jej zdaniem przyciągnie rzesze kobiet do gry. Razem z nią trzymamy więc kciuki za kolejny pokerowy boom.

Carol Fuchs i Katherine Fleck – kobieca siła gier mieszanych

ŹRÓDŁOCardsChat
Poprzedni artykułJonathan Little radzi – obrona blinda przed graczem GTO
Następny artykułWSOP 2018 – Jeff Lisandro o krok od bransoletki, triumfy Albiniego i Yifracha