Podejmowanie decyzji

5

Z pewnością wiele osób zadaje sobie pytanie co odróżnia graczy dobrych od bardzo dobrych, co czyni nas graczami wygrywającymi. Elementów składających się na bardzo dobrego gracza jest bardzo wiele od strategii poprzez psychologię w czasie gry po otoczenie i wydarzenia, które towarzyszą pokerowej rozgrywce. 

Jednak wydaje mi się, że jednym z najważniejszych i z pewnością jednym z najtrudniejszych zadań czekających na każdego pretendującego do bycia zawodowym pokerzystą jest zmiana podejścia do gry i do analizowania swoich wyników. Z pewnością każdy kto zaczyna grę w pokera ocenia swoją grę poprzez swoje wyniki. Skończyłem sesję na plus to dobrze, skończyłem na minus to źle. Takie patrzenie na pokera sprowadzi na nas sporo kłopotów i nie pozwoli nam wejść na wyższy poziom zaawansowania. Na naszą grę musimy patrzeć poprzez jakość podejmowanych przez nas decyzji, to jest najważniejszy element gry i jest to element, który w długim okresie czasu będzie określał nasze wyniki. Jednostkowe zyski, czy straty nic nie znaczą, nic nam nie mówią o naszej grze i mogą nam tylko zamazać ocenę własnego poziomu i własnych umiejętności. 

Ciekawy tekst na ten temat pojawił się w najnowszym numerze magazynu Bluff Europe, poniżej postaram się przytoczyć najważniejsze elementy tekstu "Decisions…" autorstwa Nika Persauda.

Autor zaczyna swój tekst od tego, że większość graczy swoje pokerowe sesje rozpatruje tylko i wyłącznie pod kątem wyników. Zakończyli grę na wielkim plusie więc są zadowoleni, nie zauważając, że wygrali kilka dużych coin flipów, mieli szczęście i tyle, a ich gra wcale nie była znakomita. Tymczasem Nik Persaud pisze, że gracze analizując swoją grę powinni całkowicie wyłączyć ze swojego myślenia pieniądze i krok po kroku, krytycznie analizować swoją grę w każdej rundzie licytacji. Dzięki temu łatwiej będzie zauważyć własne błędy i zastanowić się co mogliśmy zrobić lepiej. Zamiast tego często cała analiza sprowadza się do "Miałem A-Q, podbiłem, flop wyszedł A-x-x, zagrałem allin, wygrałem. Dobrze rozegrane rozdanie".

Poker jest grą, która zwycięzcom przynosi pieniądze więc niejeden z graczy myśli, jeśli wygrywam to czemu mam się przejmować czymkolwiek innym. Autor artykułu jako przykład błędnej analizy nastawionej tylko na rezultaty podaje rozdanie, w którym zagraliśmy check-raise na flopie z nutsowym drawem do koloru. Wiele osób spojrzy na to rozdanie tylko pod kątem:

  • doszło – zagrałem dobrze
  • przeciwnik spasował – zagrałem dobrze
  • nie doszło – miałem pecha

Tymczasem zapominając o ostatecznym rozstrzygnięciu rozdania powinniśmy skupić się na odpowiedzi na takie pytania jak: Jaki był mój image? Czy na tego przeciwnika zagranie check-raise miało sens? Czy miałem folding equity? Dopiero pod odpowiedzi na te i inne pytania możemy ocenić nasze rozegranie takiego rozdania i nie ma znaczenia czy ten kolor dostaliśmy, czy nie.

Wielu początkujących graczy nie rozumie czym jest wariancja w pokerze. Z tego też powodu patrząc na grę tylko przez pryzmat wyników wpadają oni zbyt łatwo w samozachwyt lub zbyt łatwo się zniechęcają po okresie downswingu. Nik Persaud radzi abyśmy na pokera patrzyli jako na grę, której celem jest podejmowanie perfekcyjnych decyzji i zapomnieli o pieniądzach. Z pewnością Isildur robiąc blef za $200,000 nie myśli o pieniądzach, tylko z analizy rozdania wynika mu, że takie zagranie jest prawidłowe i opłacalne, a to czy zostanie sprawdzony, czy nie to już ma mniejsze znaczenie.

Jeśli grając w pokera zaczynamy myśleć w następujący sposób "O nie właśnie przez pechowy river przegrałem iPoda", "O nie, właśnie nieudanym blefem straciłem miesięczny czynsz" itp. to oznacza, że nasze podejście do gry jest niewłaściwe, gramy prawdopodobnie na zbyt wysokich stawkach i będzie nam bardzo trudno przeskoczyć na wyższy poziom pokerowego wtajemniczenia. Tak jak na rozdania powinniśmy patrzeć przez pryzmat poprawnych decyzji, a nie ich rezultatów tak na żetony powinniśmy patrzeć jak na punkty, a nie rzeczywiste pieniądze za które możemy kupić różne potrzebne nam rzeczy. 

Na koniec Persaud pisze, że poker jest grą, w której nasze dobre decyzje minus nasze złe decyzje równa się nasz zysk. Problemem jest oczywiście wariancja, która powoduje, że nawet podejmując błędne decyzje, ale mając akurat szczęście możemy zakończyć grę na plusie. Jednak w długim terminie tyle samo coin flipów wygramy co przegramy, a nasze zyski sprowadzą się do niewielkiej ilości trudnych rozdań, w których to właśnie jakość podejmowanych przez nas decyzji przesądzi o tym czy będziemy graczami wygrywającymi.

Podsumowując Nik pisze, żebyśmy pamiętali o tym, że amatorzy patrzą na rezultaty, a zawodowcy na swoje decyzje. Jeśli chcemy poprawiać swoją grę musimy umieć odciąć się od wyników i pieniędzy i skupić się na jakości naszych decyzji i zrozumieć, że poker to gra decyzji, a nie hazard określany przez to czy dana karta spadnie, czy nie.

Na podstawie – Bluff Europe "Decisions…" Nik Persaud

Poprzedni artykułMega blef Viktora Bloma na WSOPE Main Event
Następny artykułCharytatywny turniej bwin na rzecz Haiti

5 KOMENTARZE

  1. Dość śmieszne rozwiązanie, na granicy łamania przepisów i bez wątpienia w kasynach nie przyjmie się, aczkolwiek pozwala na organizowanie wszelkiego rodzaju lig i rozgrywek regionalnych, więc dobry pomysł. Kasyna nie moga jednak ryzykować i są kontrolowane przez US i izbę celną.

  2. sorry, że piszę tutaj ale pewnie dużo osób to przeczyta. Jeżeli czyta to jakiś przedstawiciel kasyna albo lokalnego klubu to zajrzyjcie proszę na http://www.poker.olsztyn.pl/ legalna gra za sprawą kilku zapisów w statucie. Wysłałem maila do Hyattu i smsa do aftera

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.