Pokerzysta reklamuje sieć fast-foodów i mówi o znajomości z Gregiem Mersonem.
Phil Hellmuth to pokerzysta, którego znamy już z promowania UltimateBet, kasyna Aria, a także piwa Milwaukee Best czy napoju energetycznego Pro Player Endurance Formula. Teraz Phila zobaczymy w reklamie amerykańskiej sieci fast foodów Carl's Jr.
Kilka dni temu Phil kręcił w Los Angeles spot reklamowy, w którym zajada się hamburgerem prosto od Carl's Jr. Hellmuth dołączy do Paris Hilton, Kate Upton i futbolisty Terella Owensa, którzy poprzednio reklamowali sieć fast-foodów. Jest ona popularna na wschodzie USA. Wcześniej w reklamie Carl's Jr. występowała także Sara Jean Underwood, znana pokerzystom promowania marki Victory Poker.
Phil zamieścił na Twitterze takie zdjęcie:
Dwa dni temu Phil udzielił wywiadu Thomasowi Keelingowi z magazynu Bluff. Opowiada w nim o Gregu Mersonie i projekcie rady graczy, który jednak prawdopodobnie nie dojdzie do skutku.
Okazuje się, że Phil stał się swego rodzaju… mentorem Grega Mersona (o czym w rozmowie wspomina sam Greg). Hellmuth mówi: Merson to świetny gość. Nie miał szczęście w tym sensie, że każdy inny gracz, który przed nim wygrał Main Event zarabiał milion rocznie podpisując umowę ze Starsami. (…) Gdy Merson wygrał był akurat gorszy rok, w którym z nikim umowy nie podpisali. Hellmuth uważa, że właśnie to spowodowało, iż Merson nie stał się znanym ambasadorem pokera. Dodaje jednak, że w „long runie” dla Grega brak umowy będzie pozytywny, chociaż sam pokerzysta sobie z tego nie zdaje sprawy. Phil chwali mistrza Main Eventu za solidne zarządzanie swoimi pieniędzmi i wspomina, że wspólnie pojawią się teraz na jednym z turniejów w Daytona Beach.
W rozmowie pojawia się również temat Players Council, czyli czegoś w rodzaju rady graczy, która decydowała będzie przykładowo o tym, za które turnieje będą przyznawane bransoletki. Hellmuth zauważa, że Daniel Negreanu bardzo mocno skrytykował jego pomysł, ale zdania nie zmieni i ciągle uważa, że takowa rada miałaby sens. Keeling zauważa z kolei, że gracze świetni są głównie w mówieniu, ale żaden nie przechodzi do czynów. Phil komentuje to tak: – Myślę, że pokerzyści to geniusze, jeżeli chodzi o pomysły. (…) Pomiędzy świetnym pomysłem, a wprowadzeniem go w życie, jest jednak długa linia i wielu pokerzystów nie potrafi zrealizować swoich idei. (…) Nie mówię, że ja mam czas, energię i zapał, aby zrealizować swoje.
Cała rozmowa:
Źródło: Bluff.
Wiele dużo bardziej popularnych gwiazd robi to od dawna na rynkach azjatyckich – w Japonii czy Korei – money is money, jak ktoś płaci 5 mil. $ za 5 parominutowych spotów, to jest to bardziej opłacalne niż wielotygodniowe przygotowania do nowej roli, czy sama produkcja….so why not ?
W Polsce zrozumiał to Marek Konrad i dobrze mu się wiedzie z ING Bankiem….Pieniądze nie śmierdzą ! – tak mówią tylko zawistne golasy….
Kontrakty reklamowi i rola w serialach to w dzisiejszych czasach najbardziej łakomy kąsek dla wszelkiej maści gwiazd… Najlepszy przykład to Kevin Spacey reklamujący banki w Polsce 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.