Po zdobyciu trzynastej bransoletki w 2012 roku, Phil Hellmuth obiecał kolejną swojemu przyjacielowi. Życie pokrzyżowało jego plany, ale po sześciu latach w końcu spełnił swoją obietnicę.
Phil Hellmuth lubi otaczać się ludźmi odnoszącymi sukcesy w świecie sportu i biznesu. Jedną z takich osób jest jego bliski przyjaciel, Bill Lee, który cieszy się dużym szacunkiem w Dolinie Krzemowej. Poker Brat znany jest z tego, że swoje bransoletki rozdaje rodzinie i przyjaciołom, a Lee był następny w kolejce, gdy pokerzysta w 2012 roku wygrał turniej WSOP po raz trzynasty w karierze.
Na kolejną bransoletkę Hellmuth czekał trzy lata. Jednak zwycięstwo w 10.000$ Razz Championship w czerwcu 2015 roku przyszło miesiąc po nagłej śmierci jego innego przyjaciela, Dave’a Goldberga. Jeszcze przed grą na stole finałowym Hellmuth zadzwonił do Billa i powiedział mu, że będzie musiał poczekać, bo tę wygra dla Dave’a. Gdy to zrobił, oddał ją żonie zmarłego przyjaciela i ich dzieciom.
Minęły trzy kolejne lata i kolejna bransoletka trafiła w ręce Hellmutha. A teraz również w ręce Lee.
– Wręczenie mu bransoletki było wspaniałą chwilą – przyznał Hellmuth.
Phil Hellmuth teoretycznie nie miał udanego lata. Ale dla kogoś, kto dąży przede wszystkim do śrubowania rekordu zdobytych bransoletek WSOP, zdobycie kolejnej oznacza sukces niezależnie od innych wyników. A dzięki fanom i pokerzystom, którzy krytykują jego grę, Hellmuth wciąż chce więcej.
– Krytyka jest dla mnie dobra. Gdy jesteś jednym z najlepszych na świecie, a wiele osób uważa, że jesteś najlepszy i sam czujesz się jak najlepszy, cóż… wiele osób będzie starało się udowodnić, że jest inaczej. Niektórzy ze znanych pokerzystów uważają, że nie potrafię już grać w Hold’em. Nawet po wszystkich moich sukcesach. Ale to dobre dla mnie, ponieważ nie mogę osiąść na laurach, gry koledzy po fachu mnie krytykują.
Ludzie pytają mnie czasem, dlaczego przejmuję się tym, co mówi o mnie 1% ludzi. Ale ten 1% jest w dużej mierze złożony z najlepszych pokerzystów na świecie. Fajnie byłoby zapracować sobie na ich szacunek, ale na razie mam go chociaż od pozostałych 99%.