Jak długo Justin Bonomo utrzyma się na szczycie listy All-Time Money?

0
Justin Bonomo One Drop 2
Justin Bonomo

Jak pewnie doskonale wiecie, Justin Bonomo dzięki nieprawdopodobnej passie w turniejach na żywo wysunął się na prowadzenie w rankingu All-Time Money List. Remko Rinkema niedawno zapytał na Twitterze swoich fanów o to, jak długo Amerykaninowi uda się utrzymać na szczycie. Oto efekty tej ankiety!

Do dyspozycji osób głosujących były cztery opcje – prowadzenie trwające mniej niż rok, 1-2 lata, 2-3 lata lub ponad trzy lata.

Rinkema słusznie wspomniał, że Negreanu piastował zaszczytną funkcję przez niespełna cztery lata. „Kid Poker” na prowadzenie wskoczył w 2014 roku, kiedy to udało mu się zająć drugie miejsce w turnieju WSOP Big One for One Drop, detronizując tym samym Antonio Esfandiariego.

Na wyłonienie nowego lidera potrzebowaliśmy kolejnego turnieju z wpisowym w wysokości miliona dolarów. Jest to swego rodzaju namacalne nawiązanie do tezy wysuniętej niedawno przez Douga Polka, który stwierdził, że eventy z wysokim wpisowym mają zdecydowanie zbyt duży wpływ na pokerowe rankingi.

Póki co nie wiadomo, ilu kolejnych edycji dużego One Dropa się doczekamy, jednak mimo to uczestnicy ankiety dają Bonomo co najmniej trzy lata spokojnego przewodnictwa w rankingu All-Time Money – na tę opcję postawiło 46% głosujących. Drugą najpopularniejszą odpowiedzią były 1-2 lata z 29% głosów.

Justin Bonomo i długo, długo nic?

Aby nieco lepiej zobrazować Wam skalę trudności wyprzedzenia Bonomo, wystarczy wspomnieć, że w chwili obecnej posiada on ponad trzy miliony dolarów przewagi nad drugim w klasyfikacji Negreanu. Dla porównania różnica między Justinem a Fedorem Holzem i Erikiem Seidelem wynosi już ponad 10.000.000$.

Dla jednych kwota ta będzie stanowiła przepaść, inni szybko przypomną run samego Bonomo, który tylko w tym roku wygrał w turniejach na żywo ponad 22.000.000$. Rok 2018 rozpoczynał on poza TOP10 rankingu All-Time Money, a zatem sam lider pokazuje, że prześcignięcie go jest jak najbardziej możliwe. Potrzeba do tego jednak nie dobrej, ale fenomenalnej wręcz passy.

Jesteśmy bardzo ciekawi opinii naszych Czytelników – jak sądzicie, czy Bonomo faktycznie zdoła utrzymać się na prowadzeniu listy najbardziej „zarobionych” pokerzystów przez co najmniej trzy lata? Czy w obliczu tak często organizowanych turniejów z wysokim wpisowym utrzymanie się na „stołku” nie będzie przypadkiem znacznie trudniejsze, niż miało to miejsce w przypadku kadencji Daniela Negreanu?

Tajemniczy „Wilhasha” – pokaźne wygrane, ale i 7-cyfrowe straty

ŹRÓDŁOHighStakesDB
Poprzedni artykułEPT Barcelona – sześciu Polaków z awansem w evencie National High Roller
Następny artykułNajlepsze narzędzia dla pokerzystów