Finał sezonu World Poker Tour rozpoczęty.
W kasynie Borgata w Atlantic City rozpoczęło się wczoraj WPT World Championship, czyli finał sezonu WPT, w którym grają m.in. wszyscy mistrzowie z tego sezonu. Po raz pierwszy turniej rozgrywany jest nie w Las Vegas – ma też niższe wpisowe, bo 15 400$.
Turniej mistrzowski WPT zawsze zwraca uwagę pokerowych gwiazd i nie inaczej było tym razem. Phil Hellmuth napisał na Twitterze, że jest to jedyny turniej, który chce wygrać tak bardzo jak bransoletkę na WSOP. Poker Brat zakończył dzień mając 82 900 w stacku.
Liderem eventu jest Paul Volpe, który zgromadził 215 300 w stacku (gracze zaczynali mając 50 000). Wśród największych stacków są też Brandon Steven, Scott Seiver oraz Anthony Gregg. W środę do gry powrócą również Matt Glantz, Christian Harder, Tony Dunst, Marvin Rettenmaier, Jeff Gross i inni. Wśród tych, którzy odpadali byli natomiast Ryan Riess, Chris Moorman, Dan Smith, Eugene Katchalov oraz John Racener. Gracze, którzy zostali wyeliminowani, mogą dzisiaj skorzystać z re-entry.
W dniu 1A zagrało łącznie 105 osób. Turniej ma pulę gwarantowaną 5 milionów dolarów, dlatego dzisiaj można spodziewać się znacznie większej liczby uczestników.
Oto stacki:
Miejsce | Imię i nazwisko | Stack |
1 | Paul Volpe | 215 300 |
2 | Jerry Wong | 198 000 |
3 | Brandon Steven | 195 500 |
4 | Scott Seiver | 192 500 |
5 | Anthony Gregg | 190 600 |
6 | She Lok Wong | 177 200 |
Oczywiście kwestią, która ciągle wywołuje dyskusje jest problem „nakładania” się turniejów, gdyż już za parę dni startuje EPT Monte Carlo. W wywiadzie dla magazynu Bluff mówi o tym Dani Stern. Pokerzysta mówi, że planuje lecieć do Monte Carlo nawet jeżeli wygra w Borgacie. Dodaje jednak: Mam nadzieję, że to nie jest jakiś nowy trend, iż turnieje będą ze sobą konkurować. Chyba lepsze jest dla wszystkich stron, że możesz zagrać więcej eventów.
Zobaczcie krótką rozmowę Thomasa Keeelinga z Bluff z liderem turnieju Paulem Volpe: