Parker „TonkaaaaP” Talbot – YouTube jest przyszłością pokera

0
Parker TonkaaaaP Talbot

Jak do swojej profesji podchodzi popularny streamer Parker „TonkaaaaP” Talbot? Czy uważa streamowanie za dobre narzędzie edukacyjne? O tym i o kilku innych zagadnieniach przeczytacie w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym z tym pokerzystą. 

– Obserwując twoje streamy łatwo wyłapać przyczynę, dlaczego jesteś tak popularny. Nie ma filtru pomiędzy tym, co myślisz a tym, co mówisz.

– Tak, to prawda. Gdy zacząłem streamować, stwierdziłem – pieprzyć to, będę sobą i nie dam się cenzurować. Nie tworzyłem większego planu, po prostu nie chciałem odbierać sobie przyjemności poprzez cenzurę. Nie próbuję jednak bez żadnego powodu urazić kogoś lub być zbytnio agresywny.

– Jak duża część twojej gry online nie jest streamowana?

– Niewielka, może 1%. Gdy gram poza streamem, to jest tego tyle, co nic. Na streamie gram 30 turniejów, poza nim na przykład cztery stoły, które szybko zmieniają się w jeden. Wtedy na drugim ekranie odpalam film.

– Nie wydaje ci się, że osoby które cię oglądają i grają z tobą przy jednym stole, zyskują przewagę?

– Nie widzę w tym zbyt wielu pozytywów, chyba, że ktoś bez ustanku prześwietla wszystkich – ja tego nie robię. Bardziej od readów na mnie, ważniejszy jest nakład pracy, ogromny nakład pracy włożonej w przygotowanie streamów, przez co zostaje mniej czasu na naukę. Skupianie się na robieniu show, a mniej na samej grze, jest trudnym do złapania balansem

Wielu ludzi twierdzi, że streamują grę by się jej uczyć i wymusić na sobie skupienie, jednak jest to odwrotne myślenie, bowiem skupiają się oni bardziej na byciu rozrywkowymi. Łatwo wpaść też w rutynę, gdy wciąż powtarzasz te same rzeczy w danych spotach, a potem powtarzasz te same błędy.

Parker Talbot tonkaaaaap

– Czy przy tak wielu osobach oglądających (i trollujących) jesteś zmuszony do wspominania o źle rozegranych rękach?

– To nie zmusza mnie do retrospekcji, a bardziej tworzy frustrujący scenariusz. Tak to działa przy dużych grupach – jeśli masz 500 widzów, to zaledwie kilku z nich wie, o co chodzi. Przy 5.000 widzów, 4.900 z nich nie chce zrozumieć istoty gry pokera high stakes. Chcą widzieć, jak walisz trzy beczki bez żadnego equity w turnieju za 1.000$. Gdy blef nie przejdzie, 80% czatu na ciebie wsiądzie. Jeśli jednak zagranie to się uda, myślą, że jesteś bogiem tej gry. Większość jest zbytnio skupiona na samym wyniku rozdania.

– Czy uważasz się za część pokerowych mediów biorąc pod uwagę fakt, jak dobry jesteś w tworzeniu treści?

– Jasne. Mam wrażenie, że pokerowy świat długo nie wykorzystywał mediów społecznościowych w sposób, w jaki powinien, podobnie zresztą jak inne branże. Fakt, że możemy być bliżej naszych fanów, to coś bardzo ważnego dla osoby, która planuje wystartować ze swoim kanałem. Gwarantuję wam, że gdyby wszyscy odkryli to wcześniej, Doug Polk nazywałby siebie teraz osobowością medialną YouTube'a.

– Czy obecnie ktokolwiek w pokerze może zarabiać tylko dzięki kanałowi na Twitchu/YouTube?

– To wszystko zależy od tego, co daje ci satysfakcję. To ciężka gra. Jeśli grasz niskie stawki, chcesz przygotować się na bycie graczem ze średnich stawek, zanim na nie wskoczysz. Główną kwestią jest to, że ludzie zawsze będą wybierali między mniej rozrywkowym graczem high stakes, a super rozgrywkowym streamerem mikrostawek. To bardzo ciężka przestrzeń do znalezienia balansu.

– Czy poker może stworzyć gwiazdę YouTube'a, która jest znana nie tylko z samej gry?

– Wydaje mi się, że tak. Rozmawiałem o tym dużo z Dougiem i sądzimy, że YouTube jest przyszłością gry i z pewnością będę tworzył tam więcej treści. Świetną rzeczą jest fakt, że tam nikt ze sobą nie rywalizuje – Doug, Jaime, Jeff Gross i ja – nikt z nas nie walczy. Wszyscy czerpiemy profity z tworzenia filmów. Gdy ktoś ogląda film Douga, kolejnym polecanym filmem jest mój i vice versa. YouTube to nie jest transmisja na żywo, tu można oglądać treści w każdym momencie. Ponadto dociera się do większej liczby osób, to zdecydowanie największa platforma. Wydaje mi się, że taka osoba jak Doug, w ciągu dwóch lub trzech lat, może mieć po 500.000 wyświetleń pod każdym filmem.

ŹRÓDŁOPokerStrategy
Poprzedni artykułWSOP Europe – Stanisław Miądzel w czołówce Colossusa!
Następny artykułDaniel Negreanu – W pokerze telewizyjnym chodzi o rozrywkę, a nie umiejętności