Pamiętniki gracza rekreacyjnego cz IV

Pamiętniki gracza rekreacyjnego cz IV

Długo nie pisałem, przyznam szczerze że z kilku powodów. Głównym, to jest jednak brak czasu. Zdecydowałem się zacząć studia i to pochłania mi sporo czasu wolnego. Pierwszy semestr praktycznie za mną i w trakcie sesji paradoksalnie mogę nadrobić i napisanie czegoś i zrobić fajny wynik w styczniu na stołach.

Chce poruszyć kilka kwesti, bardziej związanych z moimi przemyśleniami na temat tego co się ostatnio dzieje w środowisku pokerowym i to co widzę co się dzieje na Pokertexas. Zacznę, od całego pozytywnego szumu dookoła pokera, związanego z sukcesem naszego rodaka na PCA. Pisałem już jakiś czas temu, że jedyną drogą do zmian w temacie prawa i pokera są sukcesy naszych pokerzystów na arenie międzynarodowej.

W sporcie, nasz kraj ma tendencje do skupiania się na sportach gdzie Polacy odnoszą sukcesy, tak było z Kubicą i formułą 1 skokami narciarskimi i Małyszem, siatkówką i obecnie piłką ręczna. Kolejne sukcesy naszych graczy powodują bardzo pozytywny „buzz” zarówno przy wygranej Marcina Wydrowskiego jak i teraz. Wcześniej media coś wspomniały na temat wygranej w pokera,  sumie pieniędzy którą wygrał Marcin i na tymsię skończyło. Obecnie sądzę, że wydźwięk medialny potrwa dłużej i jest jeszcze bardziej pozytywny.  Moim zdaniem dzieje się tak ze względu na parę czynników, najważniejszym jest chyba sam Dominik, który w młodym wieku osiągną taki sukces. Bardzo mi się podobało jak pokazał się podczas wywiadu w TVP, sprawiał wrażenie osoby wyważonej, spokojnej i bardzo profesjonalnie podchodzącej do swojego zawodu którym jest poker. Uderza to bardzo w stereotyp pokerzysty (jeśli jeszcze raz usłysze Wielki Szu i poker dobierany to zwróce zawartość żołądkaJ) . Media pokazują jego postać zupełnie w innym świetle, nie padają komentarze że to hazardzista a raczej podkreślają wielokrotnie że to utalentowany młody człowiek. Nasuwa się mi skojarzenie,i nie tylko mi, z Chrisem Moneymakerem, sądzę że po takim sukcesie nie jedna osoba zaczęła badać temat, na czym właściwie polega poker i o co w tej grze właściwie chodzi. Podsumowując, stereotyp pokerzysty z cygarem w zębach śmierdzący alkoholem w jakiejś podejrzanej piwnicy powoli idzie w niepamięć.

Wolny Poker w moim mniemaniu robi kawał dobrej roboty aby znormalizować sytuacje pokera w naszym smutnym kraju (celowo nie użyłem słowa zalegalizować). Wydaje mi się, że też nie zostawili Dominika samego sobie i pomagają mu medialnie się zaprezentować, ponieważ, czy chce tego czy nie obecnie reprezentuje cały wizerunek nas pokerzystów oraz przedstawia tą grę „mainstreamowi”.  Przedstawienie nowelizacji ustawy hazardowej jest ogromnym krokiem na przód, gdzie jakiś czas temu w rządzie nikt nawet nie chciał rozmawiać o pokerze. Słowo hazard zamykało wiele drzwi teraz sytuacja jest nieco inna i wydaje mi się że partie mogą podejść do tego jako do kapitału politycznego Na zasadzie to my jesteśmy Ci dobźi bo chcemy żeby polacy mogli trenować w kraju i odnosić sukcesy.

Powiedzmy sobie szczerze poker nie będzie wiecznie w szarej strefie i prędzej czy później ten lub inny rząd, się za to zabierze. Wolałbym osobiście nie być ścigany przez urząd skarbowy czy  inne organy za to że wybrałem sobie właśnie takie hobby. Rząd ma tendencje robienia rzeczy na chybcika co idzie zupełnie osobną drogą z jakością i rozsądkiem wprowadzanych zmian. Wszyscy by chcieli nie płacić podatku od wygranych ale nie ma pewności co się zdarzy za miesiąc czy za rok, czy pieniądze na kontach pokerowych nie zostaną nagle zamrożone a do domu nie przyjdzie wezwanie do sądu. Pewności w obecnym stanie legislacyjnym po prostu nie ma.

Pokertexas … nie pisałęm tu dosyć spory kawał czasu, poza zajrzeniem na rozdania raz na jakiś czas, też nie wiele się udzielałem w ostatnich miesiącach. Poza brakiem czasu jest drugi powód. Trolle w komentarzach którzy psują wizerunek społeczności portalu. W chwili obecnej, my czyli pokerzyści, nie ważne czy amatorzy czy zawodowcy jesteśmy w pewnym sensie na świeczniku. Sądzę, że prasa uważniej przygląda się temu co się dzieje w naszej małej społeczności i jeśli przejrzą na obecny poziom dyskusji to co sobie pomyślą? Nie chce mówić redaktorom jak mają prowadzić ten serwis, ale lepszy jest mniejszy ruch czy frekwencja na stronie, niż jałowa dyskusje na temat kto jest większym „donkiem” na stołach lub jaki to dany gracz jest nieszczęśliwy bo vilain trafił outy na riverze. Wiemy, że takie rozdania są frustrujące jednak niczego ciekawego dla żadnego graczy nie wnoszą. Proponowałbym bany niektórym użytkownikom, czy uważniejszą moderacje komentarzy pod artykułami. Jeśli poziom dyskusji użytkowników się podnieśie pokertexas będzie reprezentował dużo lepsza marke jako produkt. Na prawde po porwocie do czytania PT bardziej regularnie, znów mi się tego odechciewa i sądzę że na pewno część graczy ma podobne odczucia. PT jest największym serwisem pokerowym w naszym kraju chciałbym również, żeby poziom dyskusji był reperezentacyjny dla naszego środowiska a nie trollową jaskinia z najgłośniej krzyczącym ułamkiem procenta graczy.

Po cięższych przemyśleniach wrócę do swojej gry . Narzuciłem sobie mały challenge aby zagrać 1000 sit’n go w tym miesiacu. Mam nadzieję że mi się uda jestem obecnie na około 500 turniejach z dodatnim wynikiem. Jeśli mi śię uda to zaśpiewam …. Żartuje nie jestem Pawcio i nie mam słowikowego głosu :D. Jeśli mi śię uda nagram jakiś hand review ze swojej gry i się nim podzielę apropos następnego odcinka.

Na koniec kapela którą znalazłęm jakiś czas temu, brzmienie dużo słabsze niż to którego zwykłem słuchać jednak chłopaki dają rade;)