Ostatnia spowiedź Jacka Danielsa – część I

36

Fakty i mity, czyli zderzenie z rzeczywistością, jak spotkanie z ciężarówką – albo połamie albo zabije.

Kto zna Jacka Danielsa? A raczej kto go nie zna?! – nic bardziej mylnego. Zapraszamy na pierwszą część obszernego wywiadu bez cenzury i ściemniania z jedną z najlepiej rozpoznawalnych postaci naszej pokerowej sceny – postaci, która jednak odsunęła się w cień.

Dzisiaj usłyszycie o początkach pokerowej kariery Rafała, początkach sceny warszawskiej, budowaniu wizerunku, federacjach pokerowych oraz wynoszeniu respiratora ze szpitala. Zapraszamy!.

Rozmowa z Jack'iem Danielsem – Część I

Poprzedni artykułWPT Championship na bubblu
Następny artykułSCOOP 2012 w liczbach i rankingach

36 KOMENTARZE

  1. co to za spowiedz? a za co go scigaja tam w warszawie i podobno nigdzie sie nie pokazuje? plotki chodza, sprostowania wcale- temat tabu. bo jak zyje w zgodzie z wlasnym sumieniem to cos jest tu nie tak skoro chowa sie po katach. byly windykator? a teraz wilk co, zamienil sie w owce? jak dla mnie to spowiedz desperata-hipokryty.

    • Już jutro z rana dostaniesz wszystkie odpowiedzi na ten temat. To była dopiero pierwsza część wywiadu. Spokojnie 😉

  2. mam pytanie do fizolofa, czy JD skończył już z grą w pokera czy dalej gra? Bo z jego monologu niewiele można się dowiedzieć

  3. dobry wywiad. czekam cierpliwie na część drugą. a najlepiej to zróbcie jeszcze trzecią 🙂

  4. fizoloff – utrzymujesz się z tego że kilka razy w miesiącu zadasz ludziom parę pytań i napiszesz kilka linijek tekstu? Gdzie można dostać taką pracę? 😀

  5. niektórym ludzikom wydaje się że poker to biały sport itp. Nie, poker to gra w ktorej mozesz prawie wszystko robic co ci sie zechce bo ty za tą rozrywke placisz i niewazne czy ktos gra dla pieniedzy a inny dla zabawy. Co z tego że JD był na tiltcie i cos tam powiedział komus itp? Robicie afere jakbyscie sami pewnie przed monitorem nie zwyzywali swojego rywala nie jednokrotnie. Sa pokerzysci, ktorych ROI wynosi w MTT ponad 60% i dalej wyzywają swoich rywali od fishy, idiotów, donkow,kretynów itp. . Nie róbmy z pokera jak Nagranu sportu takim jakim jest golf. Poker ma tyle emocji co nie ma żadna inna dyscyplina sportowa. Złosc jest wpisana w gen tej gry. Jedni potrafią go opanowac inni nie. Mam nadzieje że nie doczekam sie takich czasów kiedy przy stole live bedzie zakaz gry w okularach,bluzach, czapkach i klapkach jak jedni by chcieli.

  6. I nagle okazuje się, że tak naprawdę Jack Daniels jest lubiany i podziwiany 😀

    Btw. to jest serio propozycja. Może następny wywiad ze Stanko? 😛 O nim też ludzie rozpuszczają plotki, a może się okazać, że to jakiś spoko typ 😉

    • Wbrew pozorom tak 😉 Legendy o Stanko już babcia mi opowiadała jak byłem mały.

      Swoją drogą, jestem przekonany, że ten wywiad by każdy odsłuchał z ogromnym zaciekawieniem 🙂

      O JD też ludzie różne rzeczy pisali i mówili a okazało się, że mamy jeden z lepszych wywiadów (jak nie najlepszy) więc kto wie 😀

    • Mysle, ze byloby to cos w stylu : „eeeeee, yyyyy, eeeeeeee……. nie wiem” – innymi słowy podejrzewam, że on czuje się mocny tylko w pisaniu, a gdyby przyszlo do rozmowy live ( co pewnie w ogole w jego zyciu jest rzadkoscia ) to miałby z tym niemały kłopot 😉

    • Jack Daniels od zawsze był uważany za jednego z najlepszych (może najlepszego) blogerów pokerowych w Polsce. Potrafił ciekawie pisać o pokerze i nie tylko, kiedyś pod blogiem Górala napisał że Góral pisze o tym jak się żyje z pokera, a on o tym jak się pokerem bawić.

      W tym wywiadzie słyszeliśmy właśnie takiego JD, inteligentnego, z dystansem do siebie i pokerowgo świata (wielki plus za przypominanie o przekręcie Tobetu i PFPS!)

      Ale był jeszcze drugi JD, który w pewnym momencie (wbrew logice i faktom) uwierzył, że jest jednym z najlepszych graczy w kraju, jednocześnie zachowując podejście do gry typowe dla przegrywających graczy (jakby nie te donki to wygrywałbym każdy turniej) i zamiast zająć się poprawą swoich pokerowych umiejętności wolał marnować bloga na kłótnie z trolami i próby udowadniania światu że jednak jest najlepszy, a wszyscy dookoła to donki, które nie rozumieją jego pokerowego geniuszu.

    • szczerzę wątpię aby chciał udzielać wywiadu (wcalebym się nie zdziwił). Po takiej wygranej powinno mu zależeć w naszym kraju na zachowanie anonimowości.

  7. Szkoda żę nie wiem za bardzo o czym mowa. Jeśli chodzi o wybuchy to można by jakies przykłady konkretnych zachowań podać:) chetnie poczytam, posłucham. Jeśli chodzi o kontrowersyjność to jest to opinia innych, więc nie bardzo wiem jak można udowodnić że kontrowersyjnym sie nie jest. Jest sie w oczach innych. Jeśli grało się 1000 turków i 10 razy kopnęło w krzesło, to pewnie nie jest to dużo, ale jeśli inni nie kopnęli ani razu? Ale to szczegóły

    • „Akcję łapię dopiero na flopie J 8 6, gdy przed Norbertem (SB) leży 60.000. JD reaguje na to raisem do 210.000. Akcja na tym się nie kończy, bo oglądamy all in za 982.000 ze strony Pana Berenta! Rafał sprawdza z J 8, które jeszcze prowadzi przeciwko Q 9. Już na turnie spada T, dająca strita Norbertowi. Żak wybucha, kopie śmietnik i wykrzykuje jakieś niecenzuralne słowa, a Norbert zasadza soczystą pięść w stół i wydaje z siebie gromkie „Yeahhhh!”. River nic nie zmienia i mamy zmianę na pozycji lidera naszej ekipy i całego turnieju.”

      Wywiad bardzo dobry, bo JD jest ciekawym rozmowca.

    • 🙂 o właśnie o coś takiego mi chodzi, żeby sie zorientować czy to zwykłe emocje, czy może ktoś po ryju dostawał, albo miał głuche telefony w środku nocy

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.