Jim Ryan pełniący funkcję CEO w bwin.Party bardzo optymistycznie wypowiada się o przyszłości pokera online w Stanach Zjednoczonych.
Warto przypomnieć, że Jim Ryan znalazł się na drugim miejscu na niedawno opublikowanej liście „Bluff Power 20” obejmującej najbardziej wpływowe osoby w pokerowej branży.
W niedawno udzielonym wywiadzie szef bwin.Party bardzo optymistycznie wypowiada się o regulacji pokera online w USA.
„Przez wiele lat zadawaliśmy sobie pytanie czy rząd USA, czy to na szczeblu federalnym, czy też stanowym, ureguluje pokera online. Wydaje mi się, że to pytanie jest już nieaktualne. Obecnie pozostaje nam tylko pytanie kiedy to się stanie” powiedział Jim Ryan.
Według szefa bwin.Party do takich wniosków można dojść śledząc ostatnie ruchy amerykańskich firm będących gigantami w branży hazardowej (np. Caesars, MGM). Firmy te zawierają przeróżne umowy o współpracy z firmami specjalizującymi się w wirtualnej rozrywce, a to według Ryana oznacza, że regulacja pokera online w USA jest już naprawdę bardzo blisko.
Ryan zaznacza jednak, że oprócz pytania kiedy powinniśmy zastanawiać się również jaki kształt przybierze regulacja pokera online w Stanach Zjednoczonych. Zaznacza on jednak, że bez względu na to jak będzie wyglądało nowe prawo PartyPoker jest gotowe do powrotu na amerykański rynek (PartyPoker opuściło rynek USA po uchwaleniu słynnej ustawy UIGEA w 2006 roku).
Ruchy firm nic nie znaczą, po prosty nikt nie chcę zostać z ręką w nocniku jak USA się otworzą, na to trzeba być przegotowanym bez względu na sytuacje, bo kasa w pierwszych tygodniach, miesiącach będzie ogromna do zgarnięcia.
Takie potezne firmy jak te niewydawaly by tyle kasy na przygotowania na otwarcie rynku gdyby niemial sie otworzyc. Napewno maja swoich ludzi w rzadzie i wiedza lepiej kiedy znow zalegalizuja poker online.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.