Omaha Pot Limit – Kiedy Semi Blefować?

2

Omaha Pot Limit jak już wielokrotnie pisaliśmy jest grą dużo silniejszych układów niż Texas Holdem. Jednak nie oznacza to, że sami musimy tylko czekać aż nam dane będzie otrzymać ten silny układ, powinniśmy starać się wygrywać również te rozdania, w których super silnego układu nie mają nasi przeciwnicy.

Znakomitą okazją do zgarniania "niczyich" pul jest sytuacja, kiedy trafiamy draw i możemy pozwolić sobie na semi blef. Warto na początku zwrócić uwagę na jakość naszych drawów. Grając  w Omaha PL możemy trafiać monster drawy, kiedy pomimo tego, że nie mamy skompletowanego układu to przeciwko silnej ręce przeciwnika (set, dwie top pary, czasami strit) i tak możemy być faworytem. Poniższy tekst nie dotyczy tego typu sytuacji, a raczej zwykłych drawów do koloru, które same w sobie w Omaha PL nie są silnym układem. 

Temat semi-blefowania poruszył Brian Rast analizując jedną ze swoich rąk podczas gry cashowej w Bellagio w Las Vegas. Brian "tsarrast" Rast jest zawodowym pokerzystą znanym ze swoich wysokich umiejętności w grach cash, a szczególnie w odmianie Omaha PL.

Rozdanie na przykładzie, którego Rast porusza temat semi-blefowania miało miejsce w Bellagio na stawkach $500/$1,000. W grze brało udział 4 graczy: 

  • Brian Rast – $85,000 – UTG
  • Kido Pham – $90,000 – Button
  • Sammy Farha – stack nieznany – SB
  • David Benyamine – $100,000 – BB

Rast mając A J Q 8 podbija pre flop do $3,000 i zostaje sprawdzony przez Phama oraz Benyamina. Pula wynosi $9,500. 

Flop7 6 4 . Benyamine i Rast czekają, a Pham zagrywa za $9,500 i zostaje sprawdzony przez obu przeciwników. 

Rast tłumaczy, że pomimo tego, że był agresorem pre flop i na flopie trafił nutsowy draw do koloru nie chciał tutaj zagrywać, ponieważ w przypadku gdyby został przebity przez jednego z przeciwników musiałby on grać allin lub spasować. Mając tylko draw kolorowy, bez opcji na strita znalazłby się więc w bardzo złej sytuacji. Dodatkowo przy tych stackach, które mieli ktoś kto zdecydowały się go przebić raczej na pewno już nie miały opcji na spasowanie po zagraniu allin Rasta. Wobec zagrania o pot Phama i callu Benyamina Rast dostał oddsy 3:1 więc sprawdzenie z nutsowym drawem do koloru było zagraniem poprawnym.

Turn9 . Benyamine czeka, a Rast zagrywa za $38,000, zmuszając obu przeciwników do wyrzucenia kart i wygrywając rozdanie ze swoim as high.

Dziewiątka na turn dała Rastowi gut-shota do strita, dostał on więc 3 outy więcej na złapanie nutsa, jednak nie to było najważniejsze. Najważniejszą sprawą było to, że 9 była kartą, która spokojnie mogła pomóc jego zakresowi na jaki powinni byli go obstawiać przeciwnicy. Rast uważa, że jego linia check-call na flopie mogła odpowiadać ręce z drawem do strita bez opcji na kolor, czyli coś w stylu A-T-9-8, mógł więc on reprezentować trafiony draw do strita. Oczywiście istotnym argumentem za zagraniem na turnie było to, że w przypadku, gdyby któryś z przeciwników postanowił sprawdzić lub przebić to Rast miał 12 outów na trafienie swojego układu.  

Kolejnym sprawą, która przemawiała za semi-blefem w tej sytuacji była ocena zakresu rąk przeciwników Rasta. Jeśli chodzi o Phama to jego zakres Rast określał bardzo szeroko, po dwóch czekach na flopie mógł on zagrać z wieloma kartami, chcąc po prostu ukraść pulę. Natomiast Benyamina po jego zagraniu check-call na flopie i check na turn Rast obstawiał na dwie pary bez drawów, 3-5 (niski strit) itp. niezbyt mocne układy. Szeroki zakres kart przeciwników był więc kolejnym argumentem za semi-blefowaniem na turnie, bowiem mocne zagranie Rasta powinno wyrzucić z gry wszystkie układy typu dwie pary, lub nie nutsowe strity.

Na koniec Rast mówi o tym, że gracze często nie rozumieją co to jest blef. Blef polega na reprezentowaniu określonej silnej ręki, jednak to reprezentowanie musi mieć sens, cała historia rozdania musi komponować się z ręką, którą chcemy przedstawić. W opinii Rasta tak właśnie było w tym rozdaniu, pomimo tego, że jego zagranie dzięki opcji na kolor było semi-blefem to uważa on, że jego gra na flopie doskonale komponowała się z posiadaniem ręki T-8, która kompletowała najwyższego strita na turnie. Częstym błędem jest jednak próba reprezentowania danej ręki w sposób całkowicie niewiarygodny i oczywiście takie zagranie i taki blef nie może się udać. 

Warto więc pamiętać, że jeśli chcemy semi-blefować w Omaha PL to oprócz tego, że sami mamy opcję na dobranie do silnego układu powinniśmy również rozważyć cała sytuację i zastanowić się nad tym czy na pewno jesteśmy w stanie reprezentować silną rękę, która zmusi naszych przeciwników do spasowania. Ostatnią rzeczą, o jakiej musimy pamiętać są również nasi przeciwnicy, którzy muszą być graczami myślącymi i rozumiejącymi siłę układów w Omaha PL. Tak było w przypadku Rasta, zarówno Pham jak i Benyamine to dobrzy gracze, którzy nie zestackują się z dwoma parami, natomiast jeśli naszym rywalem jest gracz, który nie rozstaje się z overparą to blefowanie, czy też semi-blefowanie takiego gracza nie ma większego sensu.

Na podstawie – www.cardplayer.com "Brian Rast talks about semi bluffing in PLO" 

Poprzedni artykułWielki sukces Polaka w Sunday Million
Następny artykułPolak wygrywa EMOP Gran Canaria

2 KOMENTARZE

  1. IMO to grając w LIMIT Omaha również możemy trafiać monster drawy. :-)))Poza tym gołe pot odds 3:1 (tzn. bez uzwględnienia implied odds) nie uzasadniają calla na flopie z gołym FD. O ile oczywiście ten call nie jest równoznaczny z naszym AI.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.