Dzisiejszy wpis będzie poświęcony w połowie pokerowi, a w połowie medialno-politycznej nagonce na kibiców. Jako, że jesteśmy przecież na portalu pokerowym to pierwszeństwo mają oczywiście wydarzenia pokerowe.
Na początek jestem bardzo zadowolony, że pozytywnie odebraliście zmiany jakie zaszły na PokerTexas. Wiadomo, że nie wszystkim od razu wszystko się spodoba, ale cały czas będziemy pracowali nad udoskonalaniem strony i mam nadzieję, że będzie ona jeszcze lepsza i jeszcze ciekawsza.
Omaha
Wracamy jednak do opisywania mojej gry. Niestety tym razem zbyt dobrych informacji do przekazania nie mam. Nie jest też tragicznie, bo od ostatniego wpisu jestem nawet na minimalnym plusie, ale z pewnością nie o taki zysk mi chodziło :).
Być może pisanie bloga źle na mnie działa, ale zaraz po napisaniu poprzedniego bloga zaliczyłem konkretnego tąpnięcie, które jakoś udało się odpracować, ale od 27 kwietnia do dzisiaj jestem zaledwie kilkanaście $ na plusie :). Jeśli tak miałoby być dalej to lepiej chyba iść myć szyby na skrzyżowaniach.
Mam nadzieję, że to jednak chwilowa tylko obniżka, bowiem jestem w tym okresie mocno poniżej linii All-in EV i liczę, że kolejne dni będą bardziej udane. Inna sprawa jest też taka, że gram trochę mniej niż w kwietniu, a wszystko za sprawą SCOOP-a, w którym staram się uczestniczyć w każdym evencie low. Grając turnieje odpalam tylko dwa stoliki Omahy.
Tak jak pisałem w poprzednim blogu zwiększyłem ilość stolików Omahy (wtedy, gdy nie gram turniejów) do sześciu i uważam to za dobre posunięcie. Nie mam problemów z nadążaniem za akcją, a plusem jest to, że mając mniej „wolnego” czasu robię mniej głupich zagrań, które wynikały z nudów.
Wykres Omahowy od 27 kwietnia do 18 maja (na czerwono linia All-in EV)
Prywatny Raport SCOOP
Jak pisałem powyżej staram się grać w każdym Evencie SCOOP Low, kiedy tylko pozwala mi na to czas. Niestety na razie nie mogę pochwalić się tak spektakularnym wynikiem jak Rado (wielkie gratulacje!) więc poniżej krótki raport z moich wyczynów:
- Event 1 NL Holdem 6-max oraz Event 2 NL Holdem – Historia obu tych turniejów jest identyczna. Grało się nieźle, w pewnych momentach nawet bardzo dobrze, ale niestety odpadłem po około 4h gry niby niedaleko od kasy, ale jednak też nie tak blisko 🙂
- Event 3 NL Holdem z rebuyami – W zasadzie to samo co w przypadku dwóch pierwszych turniejów. Co prawda faza rebuy nie pozwoliła mi się jakoś nabudować, ale potem było lepiej, dość długo utrzymywałem się w okolicach średniego stacka, ale ponownie po około 4h gry coś się zacięło i odpadłem około 1,000 miejsc przed kasą „prawie bubble” :).
- Event 4 Badugi – Według Sadama byłem faworytem tego Eventu :). Jak to jednak z faworytami bywa często oni zawodzą i tak też było w turnieju w Badugi. Nawet raz nie miałem więcej niż stack startowy od początku trwał zjazd, który zakończył się szybką eliminacją.
- Event 7 NL Holdem Heads-Up – Kolejny turniej w stylu Badugi, czyli bez historii. Odpadłem już w pierwszym pojedynku, ale tutaj muszę się poskarżyć na odrobinę pecha. Miałem rywala 3 razy na allinie: najpierw moje AJ przegrało z jego A4, potem moje A6 kontra jego A3 i podział puli, a potem moje T8 kontra jego A7 i lepsza ręka się tym razem utrzymała, a odpadłem po przegranym coin flipie – AT na 66.
- Event 9 Mixed Holdem – Pierwszy SCOOP w tym roku, który udało się scashować. Zakończyłem co prawda nisko w kasie, na 488 miejscu, ale to zawsze „mały sukcesik”. W tym turnieju nie udało się w żadnym momencie zbudować dużego stacka, ale nie wpadałem też w żądne kłopoty i powoli, utrzymując stack na średniej udało się bezpiecznie wejść do kasy. Potem przegrany flip i koniec marzeń o wyższym miejscu.
- Event 11 PL Omaha Heads-Up – Eliminacja w I rundzie, po słabej grze więc nie ma o czym pisać.
- Event 12 NL Holdem Knockout – Też szybkie odpadnięcie po przegranej AK na AT
- Event 16 NL Holdem Shootout – W tym turnieju były największe szanse na zrobienie ciekawego wyniku. Wygrana w pierwszej rundzie na stole 5-osobowym, bardzo szybka wygrana w 2 rundzie na stole 10-osobowym i już znalazłem się w TOP-100 będąc o jedną wygraną od stołu finałowego. Niestety trzeci turniej zupełnie mi się nie ułożył, na pierwszych poziomach blindów dostałem niezłe ręce: JJ, AK, 99, ale żadnej z nich nie wygrałem i straciłem połowę stacka. Potem przegrany coin flip JJ na AQ i marzenia o stole finałowym trzeba było odłożyć na później.
- Event 17 PL Omaha z rebuyami – To z kolei turniej, o który mam do siebie olbrzymie pretensje. Rebuye nie poszły po mojej myśli, ale później udało się zbudować naprawdę solidny stack (przy średniej 35,000 miałem około 90,000). Niestety przyszło feralne rozdanie, w których zagrałem jak ostatni dawca i na wojnie blindów trafiłem dwie pary i oddałem dużą część stacka rywalowi, który trafił seta. Mój błąd, olbrzymi błąd, do którego nie miałem prawa dopuścić. Po żadnym z pozostałych turniejów SCOOP-a nie byłem tak zły jak po tym.
- Event 19 NL Holdem – Szybka eliminacja, nie ma o czym pisać.
- Event 21 Mixed Holdem/Omaha – To kolejny turniej, który zakończył się moją szybką eliminacją. Doprowadziło do tego głównie rozdanie, w którym mój set z flopa był sprawdzany przez drugą parę na flopie i rywal dostał runner-runner lepszego fulla.
- Event 22 NL Holdem 4-max – Zastanawiałem się czy grać ten turniej, bo mój styl gry (dość konserwatywny) powoduje, że w grze 4 osobowej nie czuję się zbyt dobrze. Postanowiłem jednak spróbować swoich sił i było całkiem nieźle. Niestety tylko do pewnego momentu, w którym rywal mający draw do koloru i gut shota, na river skompletował strita, którego ja opłaciłem z top parą i ponownie zabrakło do kasy niewiele, ale jednak zabrakło.
- Event 23 Omaha 1R1A – Bez historii turniej, nie udało się dotrwać nawet do add ona 🙂
- Event 24 – 2-7 Triple Draw – Przy okazji takich eventów jak SCOOP lubię pograć w turniejach w dziwne odmiany więc zagrałem też w 2-7. Moje pojęcie o tej grze jest niewielkie, żeby nie powiedzieć, że żadne, ale grając bardzo tight i tak udało się zbudować solidny stack i grać przez blisko 5 godzin. W końcu jednak przestało „siadać” i odpadłem jakieś 150 miejsc przed kasą.
- Event 25 Stud Hi/Lo – Grało mi się nawet nieźle, jednak tylko do momentu, w którym mój kolor poległ z fullem. W tym rozdaniu oddałem sporą część dużego już stacka i chwilę później zakończyłem grę.
Jak więc widać na razie SCOOP-a z pewnością do udanych nie mogę zaliczyć, ale mam nadzieję, że coś jeszcze uda się trafić. Teoretycznie najbliżej dużego wyniku byłem w turnieju Shootout, jednak najbardziej mi szkoda Omahy z rebuyami, być może gdyby nie błąd, który kazał mi za daleko zapędzić się z dwoma parami to w TOP-3 tego turnieju byłoby nie dwóch, a trzech Polaków :).
„Dzielny” Donald nadal walczy!
Patrząc na to co dzieje się w Polsce mam wrażenie, że nasz wspaniały premier urodził się w złych czasach. Dzisiaj od premiera rządu wymagamy skutecznego i sprawnego sprawowania rządów, tymczasem Donald Tusk najlepiej sprawdziłby się chyba w Średniowieczy, kiedy mógłby co chwila toczyć wojny. W czasie swoich rządów Donald „Dzielny” Tusk toczył już wojny z: pedofilami, jednorękimi bandytami, dopalaczami, a teraz rozpoczął wojnę z kibicami.
Specjalnie piszę z kibicami, bo w bzdury opowiadane przez rządzących, że to wojna z chuliganami to chyba nikt nie wierzy. Na początek dwa słowa wyjaśnienia co do mojego stanowiska w sprawie chuliganów na stadionach. Uważni Czytelnicy mojego bloga z pewnością wiedzą, że samemu obecnie zaliczam się zapewne do grupy „pikników” i niejednokrotnie krytykowałem działania „wroga publicznego numer 1”, czyli „Starucha”, który jest prowadzącym doping kibiców Legii Warszawa. Dlatego też w 100% jestem za tym, żeby chuliganów na stadionach nie było. W tym momencie jednak kończy się to w czym zgadzam się z działaniami rządu. Zupełnie nie zgadzam się ani z definicją tego kim jest chuligan, ani z metodami walki przyjętymi przez naszą władzę oraz (tutaj pewnie zaskoczę Stasia(L)) z beznadziejną nagonką na wspomnianego już „Starucha”.
Zacznijmy od początku, czyli od tego kto to jest stadionowy chuligan. Dla mnie to osoba, która wszczyna lub bierze udział w zamieszkach. Koniec kropka – dla mnie tylko taka osoba może być uznana za chuligana. Z pewnością za to chuliganem nie jest ten, kto odpala race, ten kto krzyknie „Gola, gola, gola strzelcie kurwom gola” czy ten kto po ważnej wygranej wbiegnie na boisko cieszyć się ze swoją drużyną.
Żeby było jasne, rozumiem, że odpalanie rac to łamanie prawa, rozumiem też, że w świetle tego prawa nie wolno wbiegać na płytę boiska. Nie oznacza to jednak, że osoby popełniające te drobne, w mojej opinii, wykroczenia należy ścigać jak najgroźniejszych przestępców. Piłka nożna jest dlatego kochana przez wielu jej fanów, że generuje wielkie emocje i to te emocje przyciągają ludzi na stadiony. Z pewnością tak się dzieje w Polsce, gdzie na stadiony na pewno nie ściąga ludzi poziom sportowy. Tam gdzie są emocje tam może się zdarzyć, że człowiek reaguje impulsywnie, ale to nie czyni go chuliganem. Pamiętam taką historię jak pojechałem na jakiś mecz reprezentacji Polski do Chorzowa, w drodze na stadion rozdawali jakieś plastikowe trąbki, czy coś takiego. Włożyłem to do kieszeni, a gdy w czasie meczu w jakiejś ważnej sytuacji sędzie zagwizdał nie po myśli polskiej drużyny, wstałem wyrzuciłem z siebie wiązankę przekleństw i cisnąłem tą trąbką w kierunku murawy (oczywiście tam nie doleciała) – rozumiem, że według dzisiejszej definicji chuligaństwa również bym się zaliczył do grona tych, którzy są zagrożeniem dla EURO 2012?
Kolejna sprawa, czyli metody walki z chuliganami. Tutaj przecież nie trzeba „odkrywać Ameryki”, wystarczy tylko mądrze skopiować wzory z Zachodu. Skuteczne służby porządkowe, szybkie orzekanie kar, sprawne ich egzekwowanie oraz zakazy stadionowe. Przy czym zakazy stadionowe dla CHULIGANÓW, a nie dla tych, którzy krzykną „Jebać PZPN”. Tymczasem nasz rząd na czele z rycerzem Tuskiem wymyślił najgłupszy możliwy sposób jakim jest zamykanie stadionów. Pomijam już przytaczany wszędzie argument o odpowiedzialności zbiorowej, karaniu zwykłych kibiców itd. Mam tylko jedno pytanie – W jaki sposób zamykanie stadionów ma się przyczynić do walki z chuliganami? W czasie EURO też zamkniemy stadiony?
Kolejna sprawa, która powinna niepokoić wszystkich, a nie tylko kibiców piłkarskich to działania i decyzje podejmowane przez naszą policję. Nie chciałbym przesadzać, ale jeśli we wtorek policja twierdzi, że stadion Lecha Poznań jest bezpieczny, a w środę po dramatycznym wystąpieniu premiera wydaje kolejną decyzję, że ten sam stadion bezpieczny już nie jest to mamy do czynienia z policją, która działa na polityczne zamówienie. Jeśli zamknięcie stadionu Śląska Wrocław policja uzasadnia tym, że gdzieś tam kiedyś w drodze na mecz wyjazdowy kibice Śląska zaciągnęli awaryjny hamulec w pociągu to ja nie wiem śmiać się czy płakać. Jeśli policja zatrzymuje ludzi za wykrzykiwanie haseł anty-rządowych (poniższy film) to z pewnością śmiać już mi się nie chce:
Jeśli policja zatrzymując kilku gości, którzy biegali po murawie w Bydgoszczy wpada do ich mieszkań w kominiarkach z długą bronią i robi z tego medialny teatrzyk to coś tutaj jest bardzo nie w porządku.
Na koniec tego przydługiego już wpisu jeszcze dwa słowa o „największym zagrożeniu dla porządku publicznego w Polsce”. Takim mianem można chyba określać już słynnego na cały kraj „Starucha”. Jak już pisałem wcześniej sam go krytykowałem i nie zmieniam zdania, że okrzyki „Jeszcze jeden” po śmierci jednego z właścicieli ITI były szczytem chamstwa i debilizmu. Nie zmieniam też kategorycznie nagannej oceny uderzenia Kuby Rzeźniczaka (piłkarza Legii Warszawa), ale robienie ze „Starucha” naczelnego chuligana odpowiedzialnego za całe zło na stadionach w Polsce to jakaś komedia. Chłopak reaguje impulsywnie, zdarza mu się działać pod wpływem emocji, ale nie podoba mi się, gdy władze państwowe działają pod hasłem „daj mi człowieka a znajdziemy na niego haka”. Tymczasem tak się dzieje obecnie ze „Staruchem”, który przedstawiany jest jako uosobieniem całego zła jakie władza chce widzieć w piłkarskich kibicach.
No dobra to by było na tyle, jak ktoś dobrnął do samego końca to na koniec jeszcze tylko filmiki pokazujący jak „spokojnie i bezpiecznie” jest na stadionach na Wyspach Brytyjskich. Nie pokazuję tego, żeby pokazać, że tam jest gorzej niż u nas, ale tam nikt stadionów dzisiaj nie zamyka. Nie tędy droga Panie Tusk!
Pawciu masz tę fotkę w lepszej rozdzielczości?
Po 9 niech szanowny Donald Tusk opowie co robił na Lechii w latach 80, ale nie ten stek bzdur który mówili jego znajomi w mediach. Ja kilka historyjek od wujka słyszałem, a wtedy panował układ na lini Lechia – Legia.
Po 10 mogliby nam zabrać to Euro bo jednak wszelkie problemy zostały zwalone na nas, a dróg nie ma, autostrad nie ma, stadiony na każdym są jakieś problemy, metra w Wawie 2 lini nie ma, dwórce kolejowe to syf, a podroż pociągiem z Warszawy do Bydgoszczy to tragedia. Cóż największym problemem są kibice.
Po 11 przynajmniej są 2 powody aby na nich nie glosować.
To i ja coś napiszę jako, że tam byłem. Zacznijmy od tego, że połowa tego co było w mediach to kłamstwo jak np to że rzucaliśmy kamieniami w okna. Dotarliśmy ostatnim pociągiem do Bydgoszczy i nie widziałem żadnego zbitego okna, ba samochody stały całe nienaruszone to po 1
Po 2 samo wtargnięcie na murawę nie jest niczym nadzwyczajnym, czy ukarano Borussie Dortmund po tym jak jej kibice wbiegli cieszyć się z majstra ? Tutaj m.i. Staruch nawoływał do tego aby wrócić na trybuny. I ludzie wracali, jednak jak większość osób była już na trybunie ale tuż przed nią pojawiła się policja i kibice Lecha nie wytrzymali. Zamiast zacząć ich wypuszczać, ze stadionu to trzymaną ich i prowokowano i poszły bramy.
Po 3 ta operatorka specjalnie tam poleciała aby to filmować, oczywiście podbicie jej jest karygodne ale jakby chciała mogła tego uniknąć. A osoba która to zrobiła powinna zostać ukarana.
Po 4 ten stadion to wielki syf i oby nigdy więcej na czymś takim nie były organizowane takie mecze.
Po 5 organizacja tego meczu to wielka amatorka, ktoś powinien ponieść konsekwencje za to, oczywiście winni jesteśmy tylko my a inni są świeci.
Po 6 ze strony Legii została zatrzyma m.i jedna osoba z wysokiego grona SKLW która miała przepustkę umożliwiającą jej wejście na murawę.
Po 7 za co został zatrzymany Staruch który nie był na murawie ? Ba został zatrzymany 8m przed komendą na których sam chciał się zgłosić. To jakiś absurd. A co do jego obecności tam to skoro mamy takie prawo a nie inne czemu człowiek który orzekł, że może być na tym meczu z zgodnie z panującymi przepisami został zwolniony z pracy ? Czyli co prawo można łamać w imię walki ze „złem” ? To po co te prawo jest ?
Po 8 Wojciechowski z K6 wysłał pismo do wojewody o umożliwienie mu obchodów 100 lecia klubu na Legii i mam nadzieje, że wojewoda zgodzi się na to bo tym samym się skompromituje bo od czasu zamknięcia stadionu Legii do dziś nie zmieniło się na nic zupełnie nic.
W 100% się zgadzam z tym co napisałeś.
Chciałbym poruszyć parę spraw.
1. Bardzo fajna nowa stronka – ewidentny krok do przodu – BRAWO.
2. Nie mogłem nijak się zalogować na stary nick.. drobny minusik
3. Blog jak zwykle ciekawy, cieszę się, że dostrzegasz to czego Twoi dyskutanci (hoody i pjax) nie dostrzegają ale nie możesz im się dziwić bo z ich wypowiedzi aż bije po oczach brak znajomości stadionowych realiów. W pełni zgadzam się z Twoją oceną działań rządu nastawionych na pokazówkę. mylisz się jednak co do postawionych zarzutów – nie będę tu pisał szczegółów bo nie będę ułatwiał pracy prokuratorom (ot taka kibolsko bandycka solidarność ;P ) ale na szczęśćie zarzuty są sformułowane błędnie (przynajmniej wobec kibiców (L) ) co wg adwokatów daje realne szanse na ich obalenie. Niestety osoby te dostały prokuratorski zakaz stadionowy „na czas śledztwa”, a prokurator z uśmiechem na ustach informuje, że ŚLEDZTWO POTRWA 3 Lata a potam to on już może uniewinniać…
kilka informacji dla tych społeczniaków, którzy są zachwyceni działaniami MILICJI. otóż wjeżdzali oni z bronią do domów ludzi, którzy nie brali udziału w zamieszkach – bo tych nie są w stanie zidentyfikować ale np do Janka Malarza – najstarszego wyjazdowca Legii – wiek koło 70. co on zrobił takiego żeby go tak zawijać? poza tym zatrzymano 2 osoby, które nie były w Bydgoszczy – jedna z nich dostała nawet w tym czasie mandat w W-wie – wszystko to nie ważne – zakaz stadionowy przybity w myśl zasady uniewinnimy po zakończeniu śledztwa. pytam: czy to są kurwa metody państwa demokratycznego???
nie wspominam już o zatrzymaniu Starucha 5m od wejścia do mostowskich gdzie jechał z adwokatem po to tylko żeby móc się pochwalić spektakularnym zatrzymaniem. Piotrek nawet chwilę nie był na murawie na co ma 6 tys świadków ale coż z tego skoro jest zapotrzebowanie na publiczną egzekucję tego człowieka? Nie twierdzę, że jest aniołem i podobnie jak Pawcio nie zgadzam się z niektórymi rzeczami ale chyba człowieka sądzi się za to co zrobił tak?
trochę się rozpisałem bo emocje biorą górę ale jeszcze napiszę do społeczniaków ślepo wierzących gazecie wybiórcZEJ:
PAZIEEEE PAZIE NA RAZIEEE!
ps bardzo ciekawe eventy są zaplanowane na jutrzejszy mecz ze skisłą – zapraszamy my KIBOLE 😉
ps2 Pawcio powodzenia w dalszym grindowaniu omaszki 🙂 uffff
Moglby mi ktos powiedziec czy da sie z holdem managera usunac konkretna partie rozdan?
zaimportowalo mi sesje ze stawek 25/50 gdzie zagralem kilka rozdan a ja bym chcial cala sesje usunac – da sie?
Przecież tu nie chodzi o kibiców, nie chodzi o zadymy, Tusk jest tylko wykonawcą poleceń „przełożonych”.
Jak tylko zobaczyłem to:
http://zawszepolska.eu/wp-content/uploads/2011/01/2.jpg
Od razu mówiłem, że taka zniewaga nie może ujść płazem, zastanawiałem się tylko jak będzie wyglądała zemsta.
O ile w przypadku ITI, TVN, Rządu, itp. „zaczepki stadionowe” mogą przejść, to wobec „ludzi honoru” nie ma szans.
Zasada „oko za oko” jest w „tych” środowiskach święta.
Ilość procesów i prześladowań jaką wytoczyło „to” środowisko osobom, które odważyły się na osobistą krytykę „ludzi honoru” mówi sama za siebie:
http://puchatek1.salon24.pl/6385,agora-michnik-procesy
Możesz mi tak prostymi żołnierskimi słowami napisać jaki jest sens tego transparentu? Ma przepraszać za przybranego brata i ojczyma? A czym zawinił Michnik, że miał taką rodzinę jaką miał? W PRLu Adam Michnik był wielkim człowiekiem, którego nie złamano, który naprawdę się zasłużył w walce o niepodległość. O późniejszej jego roli nie mam zamiaru dyskutować, bo wiem że emocje w tej kwestii są na tyle duże, że nigdy nie kończą się konstruktywną wymianą zdań. Czepiam się absurdalności tego transparentu na Legii. Jak ktoś nie ma się czym bronić to stosuje takie prymitywne zagrywki
Odpowiem pytaniem.
Jaki ma sens przepraszanie za to, że jacyś ludzie (w ogóle niespokrewnieni, nawet nie przybrani ojcowie i bracia) wykonali polecenie niemieckich faszystów w Jedwabnem? Jaki ma sens przepraszanie za UB-ecką i NKWD-owską prowokację w Kielcach? Jaki ma sens przepraszanie z jakiś inkwizytorów w średniowieczu? Kompletnie niespokrewnionych z przepraszającymi.
Promotorem i entuzjastą wszystkich tych przeprosin, środowiskiem piejącym z zachwytu i satysfakcji z powodu każdego nie byle tam jakiegoś transparentu lecz pomnika z przeprosinami są?
„Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.”
Pozwolisz, że odpowiem na Twoje pytania. Abstrahując generalnie od przyczynowości tych zdarzeń – czy to faktycznie były prowokacje i Polacy w Jedwabnem wykonywali polecenia niemieckich faszystów, etc.
Przepraszanie za Jedwabne ma sens, bo niezależnie od tego, kto kazał wykonać tę zbrodnię, dokonana została polskimi rękami. Państwo powinno reagować na czyny swoich obywateli na swoim terytorium jeśli nie jest w stanie im zapobiec.
Przepraszanie za UB-ecką i NKWD-owską prowokację w Kielcach (abstrahując od faktu, czy rzeczywiście to była prowokacja) ma sens ponieważ RP jest prawnym spadkobiercą PRL. Jeśli chcesz by Rosja przepraszała za Katyń i sowieckie ludobójstwa, to musisz zaakceptować fakt, że RP powinna przepraszać za występki PRL.
Watykan przeprasza za inkwizycję, bo z prawnego punktu widzenia obecne władze są legalnymi następcami tych, którzy odpowiadali za te czyny.
Z tego co się orientuje Michnik nie może ponosić żadnej odpowiedzialności za to, kto jest jego bratem i ojcem, choćby z tego powodu, że ja nie mogę ponosić odpowiedzialności za to co wypisujesz. Chyba, że podpisywałbyś się jako osoba zatrudniona w mojej firmie. Wtedy jako firma powinienem przeprosić tych, którzy zostali skrzywdzeni przez to, co napisałeś, zwłaszcza jeśli sąd udowodniłby, że jest to niezgodne z prawdą.
Widocznie według kibiców zbrodnie popełnione przez rodzonego ojca i przyrodniego brata powinny budzić taki sam wstyd jak zbrodnie popełnione przez współobywateli podczas wojny z hitlerowcami oraz okupacji ziem polskich przez sowietów.
Jednakże ja rozumiem postawę przeciwną. Rozumiem, że można widzieć to inaczej. Kto ma rację w komentarzach blogowych na stronie pokerowej rozstrzygnąć się nie da. I w ogóle nie to jest sednem sprawy.
Pytanie było o sens tego transparentu. Odpowiedziałem więc jaki sens może on mieć. Na tym koniec.
W żadnym wypadku nie oczekuję, że osoby identyfikujące się z propagandą „Wybiórczej” do tego sensu przekonam. Nie napisałem nawet czy sam się z tym sensem zgadzam, grzecznie tylko w formie pytania poinformowałem 🙂 Bez odbioru.
Jeśli wbiegnięcia na murawę przez kiboli i okopanie operatorów i kamerzystów to niewinne przewinienie to nie mam więcej pytań. Oj jacy wspaniali ci kibole, patrioci, męczennicy o sprawę, Staruch klasyczny przykład niewinnie posądzanego. Co tam że wielokrotny zakaz stadionowy na koncie, co tam że pobił piłkarza swojej drużyny, co tam że „jeszcze jeden”, co tam że „waszym klubem Auschwitz jest”. Autorowi radzę czasami pomyśleć samodzielnie a nie poddawać się medialnej propagandzie pokrzywdzonych dresów i karków. Kibole próbują z tego zrobić polityczną sprawę, wiedząc że mają swoje za uszami.
Ciekaw jestem kto tu się już całkowicie poddał medialnej propagandzie. Nie napisałem, że Staruch jest niewinnym, grzecznym chłopcem. Swoje za uszami to on ma i o większości jego negatywnych zachowań pisałem w swoich wcześniejszych blogach. Chodzi tylko o to, że akurat w przypadku Bydgoszczy to Staruchowi zarzucić nic nie można. Ale lepiej pewnie słuchać tego co pisze „Gazeta Wyborcza”, która wydając wojnę kibicom już całkowicie się zagubiła. Najlepszym przykładem jest tekst sprzed kilku dni, w którym wspomniany debilny okrzyk Starucha „Jeszcze jeden” zilustrowano filmikiem z wielką radością kibiców, racami i gromkim krzykiem „Jeszcze, jeden”. Problem był tylko jeden – Filmik ten nie dotyczył wspomnianej sytuacji, ale meczu rok wcześniej, a okrzyk i radość kibiców miała miejsce po strzeleniu bramki. Ale to przecież nieważne, fajnie się filmik wkomponował w artykuł więc szmaciarz, dziennikarz go tam zamieścił.
To nie jest istota problemu, kibole próbują z siebie zrobić ofiary systemu, męczenników, ale przecież każdy dobrze wie, że ci dowodzący sektorami tzw „prawdziwych kibiców” to najczęściej element. To, że pójdą zapalić znicze na grobach powstańców, będą używać symbolu Polski walczącej czy też będą się nazywać dumnie patriotami nie czyni z nich lepszych ludzi. Próby zaprzeczenia temu, że zamaskowani ludzie na płycie boiska w Bydgoszczy to zło jest skazane na porażkę. Proszę bardzo był śmiech z zamykania stadionów, a co się okazało – policja od miesięcy miała zastrzeżenia do zabezpieczeń na stadionie LEcha, ale Grobelny za każdym razem pozwalał na odbycie się spotkania. Wystarczyło zamknąć stadion i spotkanie wojewody, policji, prezydenta i klubu, które nigdy nie mogło się odbyć, nagle każdy znalazł termin i usterki i rzeczy do których policja ma zastrzeżenia już są naprawiane. To samo w Warszawie. KToś powie, że to pierdoły, ale jak nie wolno to nie wolno. Dopóki nie będzie bezwzględnie przestrzegane uchwalone prawo odnoszące się do imprez masowych, dopóty nie będzie dostatecznie bezpiecznie. Teraz wreszcie się coś ruszyło. I bardzo dobrze, głośny wrzask kiboli tylko przekonuje mnie, że obrana droga jest właściwa. Boli? Ma boleć
@pawcio „Nie oznacza to jednak, że osoby popełniające te drobne, w mojej opinii, wykroczenia należy ścigać jak najgroźniejszych przestępców. ” – nalezy ich scigac i karac finansowo nastepnym razem sie zastanowi czy warto odpalac race, czy lepiej kupic nowe dresy. Od wykroczen sie zaczyna, najpierw sobie wbiegne na boisko a pozniej kopne operatorke a jak bede wracal do domu zdemoluje autobus, bo moja druzyna wygrala – ale to przeciez drobne wykroczenia „pokrzywdzonych, niewinnych kibicow walczacych ze zlym systemem”
@hoody – Jak dla mnie to jest różnica w pojmowaniu tego co się dzieje na stadionie. Uważam, że stadion to nie teatr, a mecz to nie sztuka teatralna. Dla mnie równie ciekawym elementem widowiska na stadionie jest oprawa, odpalane race itd. Mówię tutaj oczywiście o racach odpalanych jako element oprawy, a nie strzelaniu nimi w kibiców gości.
Druga sprawa jeśli już chcesz karać to zgodnie z wykroczeniem. Mandat, kara finansowa, a nie wjazd uzbrojonego komanda policji z długą bronią do domu. To jest chore, może niedługo za przejście na czerwonym świetle (w końcu stwarzasz w ten sposób zagrożenie na publicznej drodze) będzie nas ścigać jednostka antyterrorystów?
Zgoda stadion to nie teatr, ale nie powiesz ze demolowanie stadionu i napieprzanie sie na plycie boiska to normalna rzecz. Chlopaki sie „bawia” a my za to placimy (policja, sluzba zdrowia, remont stadionu itp). Nie wjechali do domu z dluga bronia gosciowi ktory krzyknal sedzia ty ch** tylko ludziom ktorzy demoluja stadion, atakuja policje albo kopia operatorke telewizji itp.
Kilku z tych gosci ma zarzut czynnej napasci na policjanta wiec to nie jest wykroczenie – kazdy atak na policjanta powinien byc surowo karany jak w stanach.
Za rok organizujemy ME wiec czas najwyzszy cos zrobic z kibolami, zgadzam sie ze media jak zwykle rozdmuchaly sprawe a rzad postanowil sobie nabic punktow i odwrocic uwage od wazniejszych spraw. Ale nie powiesz mi ze sa niewinni i pokrzywdzeni bo nie moga sie lac po mordach na stadionie bo niedobry Tusk go zamknal.
@Hoody – Czy ja gdziekolwiek napisałem o tym, że jestem za demolką czy rozpieprzaniem stadionów. Jednak mylisz się do zarzutów. Nie do końca wiem jak było z ludźmi z Poznania więc się nie wypowiadam, ale w Wawie zatrzymywani za Bydgoszcz w pierwszej grupie mieli postawione tylko zarzuty wtargnięcia na murawę. Była to szopka medialna potrzebna rządowi i tyle.
A to co mnie wkurza to z jednej strony zabieranie się za walkę z chuliganami od dupy strony, a z drugiej idiotyczna i bezsensowna nagonka medialna, która już blisko stwierdzenia, że każdy chodzący na stadion to albo chuligan albo idiota bo z własnej woli ryzykuje życiem chodząc w tak „niebezpieczne” miejsce jakim jest stadion.
Ja na Legię chodzę od kilkunastu lat (z przerwą na czas „protestu”), kiedyś regularnie byłem na Żylecie, dzisiaj z wygody już zostałem piknikiem, ale nigdy nic złego mi się na stadionie nie stało. Nigdy też nie czułem się jakoś poważnie zagrożony. Dlatego właśnie wkurza mnie ta atmosfera, która ukazuje jak to źle jest na naszych stadionach. Gówno prawda, jest tak samo jak prawie wszędzie w 95% jest spokój, czasami zdarzają się zamieszki, w których jednak głównie biorą udział ci, którzy chcą. Po co więc pisanie i pokazywanie kibicowania w tak negatywnym świetle? Ani to nie przynosi korzyści piłce nożnej, ani walce z chuliganami. Zwykłe szukanie taniej sensacji.
„Do tej pory wielkopolscy policjanci zatrzymali 31 osób. Grożą im kary grzywny, pozbawienia wolności oraz wieloletnie zakazy stadionowe. W sumie policja zatrzymała 50 pseudokibiców; zarzuty usłyszało 45 osób. Dotyczą m.in. niszczenia mienia, wtargnięcia na murawę boiska oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy policji lub pracowników ochrony. ”
Jak dla mnie sprawa jest prosta – monitoring sektorow, szybkie i wysokie kary finansowe, dlugie i dotkliwe zakazy stadionowe i mamy spokoj na stadionach.
Wiadomo ze media szukaja taniej sensacji ale kibole nie pomagaja w pokazywaniu pozytywnej atmosfery na stadionach wystepami takimi jak w Bydgoszczy czy w Kownie. Problemem jest to ze wrzuca sie wszystkich do jednego worka ale tego nie przeskoczysz media zawsze splycaja kazdy problem zeby „durny” widz kupil newsa. Ale niestety zamieszki sie nie powinny zdarzac, jakos kibice siatkowki potrafia stworzyc oprawe i kibicowac z kultura i policja nie musi ich eskortowac po meczu na najblizszy dworzec a pkp nie musi remontowac skladu kolejowego ktorym jechali.
powodzenia w Omaha bojach; co do rządu/Tuska -> sama racja. PO w zależności od interwencji TVN wyszukuje wrogów i próbuje ich niszczyć pod publikę – bo póki co nie specjalnie zdołało cokolwiek zdziałać – czasy dzikiego zachodu jakby minęły – a nas zjebani politycy wciąż na te manowce prowadzą
No ale za tę fotkę to bekniesz kredyciaka przynajmniej na 5 stówek 🙂 Albo nawet zamkną ten cały wywrotowy portal, jest ewidentnie niebezpieczny. Wojewoda zresztą zaraz dostanie opinię na ten temat z komendy, to już nie będzie miał wyjścia.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.