Niespodzianki nie było. W finale King of the Hill, który rozegrano tej nocy, zwyciężył doświadczony Olivier Busquet. W całym turnieju nie przegrał ani razu.
Po tym jak w półfinałach Parket Talbot uporał się z Philem Hellmuthem, a Olivier Busquet bez problemów ograł Shauna Deeba, dwójka spotkała się w finale, którego stawką był tytuł mistrza drugiej edycji King of the Hill oraz 200.000$.
Panowie grali do trzech zwycięstw, a w każdym meczu rozpoczynali ze stackami wynoszącymi po 100.000 w żetonach. Talbot rozpoczął lepiej, bo miał niewielką przewagę, ale w końcu to Olivier wyszedł na prowadzenie.
Losy pierwszego meczu rozstrzygnęło jedno większe rozdanie. Na ciemnych 1.200/2.400 Busquet odbił do 6.000 mając T9 Talbot odpowiedział 3-betem do 18.000 z QJ. Busquet sprawdził, pula była dość duża, a flop idealny dla niego, bo 2TT. Talbot betował za 10.000. Olivier sprawdził. Turn to 8. Talbot trafił gutshota do strita, ale nie wiedział, że dziewiątka go nie ratuje.
Kanadyjczyk betował 17.000. Doug Polk stwierdził, że wygląda to na all-ina na riverze. Busquet znów tylko sprawdził, a przewidywania Douga okazały się trafione. River to 6. Talbot zagrał all-ina, Busquet szybko sprawdził i pierwsza wygrana trafiła na jego konto. W wywiadzie mówi, że miał świetnego runa.
Szczerze, miałem dobrego runa wczoraj i mam dzisiaj. Powiedziałem przed ostatnim rozdaniem, że nie sprawdziłem żadnego 3-beta, a więc ten był pierwszy i od razu trafiłem tripsa. Później znów dobra karta na turniej dla jego barrela, to naprawdę szczęśliwe. Oczywiście, uważam, że gram nieźle, ale jednak jest to też dobry run. Potrzebuję teraz tylko jednej wygranej.
Drugi pojedynek również dla Busqueta!
Ciekawie rozpoczął się drugi mecz. Olivier prowadził, ale w jednym z rozdań obaj panowie trafili na turnie drawa do koloru. Pula była już spora, Talbot znalazł outa na riverze. Busquet miał strita, ale dobrze wyczuł rywala. Wkrótce jednak przejął prowadzenie.
W drugim meczu Talbot trafiał lepsze flopy. W jednym z rozdań mając A8 trafił dwie pary na flopie 8QA, a następnie fula na riverze. Olivier miał parę waletów, ale znowu nie opłacił beta na ostatniej uliczce wiedząc, że jest z tyłu.
Decydujące było właściwie rozdanie, które panowie rozegrali na poziomie 1.500/3.000. Busquet podbił z 65. Talbot bronił J9 i obaj trafili coś na flopie 36J. Po becie od Talbota i callu rywala na turnie spadła… 6! Parker znowu betował, ale Busquet wszedł all-in za 72.500. Kanadyjczyk sprawdził. Waleta na riverze nie było, a Amerykanin miał przewagę w stosunku 7:1.
W finałowym rozdaniu Busquet wszedł all-in z J9 na buttonie. Talbot sprawdził za około 30.000 z AK. Flop to 379. Turn i river przyniosły T i 2, co oznaczało, ze tytuł King of the Hill wygrywa Olivier Busquet!
Feels like I'll never win a big one or run hot at the right time sometimes… but this was crazy fun. Hope to be back. Thanks for rail yall❤
— tonkaaaap (@tonkaaaap) October 8, 2017
Trzecie edycja już wkrótce!
Podczas streamu z turnieju zapowiedziano również, że trzecia edycja King of the Hill rozegrana zostanie jeszcze w tym miesiącu. Rywalizacja rozpocznie się 25 października w Sugarhouse Casino w Filadelfii. Olivier Busquet powróci, aby bronić tytuł, a jego rywalami będą mistrz Main Eventu WSOP 2017 Scott Blumstein, Dan Colman oraz Brandon Adams!