November Nine – Marc McLaughlin dba o kondycję fizyczną przed finałem WSOP Main Event

0

Niewiele mamy informacji o członkach tegorocznej November Nine. Uczestnicy finału niezbyt mocno udzielają się w mediach, niezbyt często startują też w największych imprezach.

Kanadyjczyk Marc McLaughlin rozpocznie finał z trzecim stackiem. Podczas listopadowego finału walczyć on będzie nie tylko o indywidualną nagrodę dla siebie, ale także o przejście do historii Kanady i regionu Quebec. Kanadyjczycy mają za sobą znakomity World Series of Poker, który przyniósł im aż 10 bransoletek WSOP. Wygrana McLaughlina byłaby więc ukoronowaniem tak znakomitego WSOP Kanadyjczyków i dałaby im 11 bransoletkę w tym roku co stałoby się rekordem WSOP. „Jestem dumny, że mogę reprezentować Kanadę i zrobię wszystko, aby wygrać kolejną kanadyjską bransoletkę” mówi McLaughlin.

Dodatkowo jeśli McLaughlin by wygrał to byłby drugim w czasie 5 lat zwycięzcą WSOP Main EVent z regionu Quebec (pierwszym był Jonathan Duhamel). Kanadyjczyk uważa, że zaletą graczy z tej prowincji jest to, że są bardzo kreatywni i nie myślą stereotypowo. „Dzięki wygranej Jonathana poker w Quebecu zrobił się bardzo popularny i coraz więcej osób gra w pokera” stwierdza Marc McLaughlin.

Kanadyjczyk otrzymuje bardzo silne wsparcie od swojej rodziny. „Moi rodzice są moimi fanami numer jeden. Są pewni mojego sukcesu i nastawieni bardzo pozytywnie. Są także bardzie zestresowani niż ja, boję się, żeby tylko ich serca to wytrzymały” opowiada kanadyjski finalista.

Marc rozumie globalne potrzeby marketingowe stojące za odkładaniem w czasie finałowej rozgrywki, ale on sam zdecydowanie wolałby finał rozgrywać od razu w lipcu. „Miałem wtedy swój czas, czułem, że jestem niezwykle skoncentrowany na tym co robię. Rozumiem jednak, że dla popularności pokera na całym świecie to odłożenie finału jest dobre” uważa Marc.

W ramach przygotowań do listopadowe rozgrywki Kanadyjczyk gra głównie turnieje Sit&Go i trochę eventów live. Bardzo dba też o to, żeby w listopadzie być w dobrej kondycji fizycznej i sporo czasu poświęca na grę w piłkę nożną, hokeja i treningi Cross Fit.

Ciekawostką jest fakt, że Marc McLaughlin pomimo nieprzeciętnych umiejętności nie jest pokerowym zawodowcem. Jego głównym źródłem utrzymania są prywatne biznesy, zajmuje się handlem z Chinami, a także nieruchomościami oraz inwestycjami na giełdzie. Jeśli w listopadzie wygra będzie miał sporo wolnych pieniędzy na inwestycje w kolejne swoje biznesowe projekty.

Poprzedni artykułTeam PokerStars Pro zawieszony
Następny artykułMiniFTOPS XXIII – w niedzielę Main Event z pulą gwar. $750.000