Choć ta informacja ominęła nagłówki największych portali pokerowych, w 2017 roku padł pewien ciekawy rekord – liczba graczy, którzy w tymże roku wygrali przynajmniej 1.000.000$, wyniosła aż 125. To o 21 więcej niż w roku poprzednim. Korzystając z okazji, w poniższym artykule przyjrzymy się, jak na przestrzeni ostatnich lat zmieniał się krajobraz pokerowych milionerów.
Poker nieustannie ewoluuje i osiąga coraz to nowe poziomy rozwoju. W rezultacie liczba „pokerowych milionerów” bez przerwy wzrasta. Nie odkryjemy Ameryki, pisząc, że wiele w tej kwestii zmieniła stale rosnąca popularność turniejów z wysokim wpisowym. Ale wpływ na to miało również kilka innych czynników.
What it's like to become an overnight millionaire https://t.co/vfbNvmbqZW
— The Independent (@Independent) February 23, 2018
Od 2000 roku aż 644 graczy zarobiło z turniejów live minimum 1.000.000$ w trakcie jednego roku kalendarzowego
Co jeszcze bardziej godne uwagi, aż 180 graczom ta sztuka udała się co najmniej dwa razy. Jeśli potrzebujecie dowodu, że poker to gra umiejętności, zerknijcie na poniższe zestawienie. Licząc od początku bieżącego tysiąclecia, aż 25 graczy wygrało jednego roku 1.000.000$ lub więcej co najmniej pięć razy! Daniel Negreanu, obecny numer jeden na all-time money list, dokonał tego jedenaście razy. Jason Mercier z kolei – dziewięć razy.
Pokerzysta | Liczba lat zakończonych wygraną minimum 1.000.000$ |
Daniel Negreanu | 11 |
Jason Mercier | 9 |
Erik Seidel | 8 |
John Juanda | 8 |
Phil Hellmuth | 8 |
Phil Ivey | 8 |
Brian Rast | 7 |
Isaac Haxton | 7 |
Dan Smith | 6 |
Erick Lundgren | 6 |
Igor Kurganov | 6 |
Justin Bonomo | 6 |
Ole Schemion | 6 |
Stephen Chidwick | 6 |
Steve O'Dwyer | 6 |
Bertrand Grospellier | 5 |
Bryn Kenney | 5 |
Dan Shak | 5 |
David Peters | 5 |
Jake Schindler | 5 |
Michael Watson | 5 |
Mike McDonald | 5 |
Mustapha Kanit | 5 |
Zauważyliście prawdopodobnie, że czołowe miejsca na liście zajęte są głównie przez „starszą generację” topowych pokerzystów, natomiast miejsca pozostałe – przez młodszych profesjonalistów i elitarnych graczy z wysokich stawek. Niektórzy przekonywali, że high rollery usuną w cień największe pokerowe nazwiska. Powyższa lista wyraźnie pokazuje jednak, że wciąż utrzymują się one na powierzchni ziemi.
Pokerowy boom wywołał prawdziwą eksplozję milionerów
Pierwszym graczem, któremu udało się przekroczyć barierę 1.000.000$ wygranych w trakcie jednego roku kalendarzowego, był nie kto inny jak Phil Hellmuth. Stało się to w roku 1989, kiedy zwyciężył nie tylko w Main Evencie World Series of Poker, ale i trzech innych turniejach.
How much #poker has changed – @phil_hellmuth was the only player to win more than $1 million in tournaments in 1989. There was only 1 millionaire a year form 1989 to 1999. There were 125 "poker millionaires" in 2018. (Stats via @TheHendonMob )
— James Guill (@compncards) March 11, 2018
Hellmuth rozpoczął pewien trend, który trwał przez kolejną dekadę – gracz z największą sumą wygranych pieniędzy danego roku (zawsze był to jednocześnie zwycięzca Main Eventu) przekraczał również barierę 1.000.000$.
Rok | Pokerzysta | Wygrana suma |
1989 | Phil Hellmuth | 1.062.839$ |
1990 |
Mansour Matloubi |
1.060.000$ |
1991 | Brad Daugherty | 1.008.307$ |
1992 | Hamad Dastmalchi | 1.027.300$ |
1993 | Jim Bechtel | 1.030.880$ |
1994 | Russ Hamilton | 1.056.225$ |
1995 | Dan Harrington | 1.570.250$ |
1996 | Huck Seed | 1.006.012$ |
1997 | Stu Ungar | 1.000.000$ |
1998 | Scotty Nguyen | 1.125.862$ |
1999 | Noel Furlong |
1.017.935$ |
Jak widać, większość pokerzystów tylko odrobinę wychylała się poza wspomnianą granicę 1.000.000$. Wyjątkiem był Dan Harrington, który w 1995 roku zarobił aż 1.570.250$. Został wówczas nie tylko mistrzem Main Eventu WSOP, ale wygrał również cztery inne turnieje, w tym Four Queens Poker Classic.
Nowa era pokerowych milionerów nastąpiła wraz z rozpoczęciem nowego tysiąclecia. W 2000 roku trzech graczy wygrało minimum 1.000.000$. Byli to Chris Ferguson (zwycięzca Main Eventu, łącznie tego roku zarobił 1.700.000$), John Duthie (obecny szef PartyPoker Live, zarobił 1.400.000$) oraz T.J. Cloutier (1.000.200$).
Po wybuchu pokerowego boomu, wywołanego niezwykłym sukcesem Chrisa Moneymakera, wzrosła również liczba karcianych milionerów. W 2004 roku 23 graczy zarobiło minimum 1.000.000$, w 2005 było ich już 42, a w 2006 – 58. Jak widać, aż do roku 2012 liczba ta oscylowała w granicach 58-69.
Rok | Liczba graczy, którzy wygrali minimum 1.000.000$ |
2000 | 3 |
2001 | 2 |
2002 | 3 |
2003 | 8 |
2004 | 23 |
2005 | 42 |
2006 | 58 |
2007 | 59 |
2008 | 65 |
2009 | 58 |
2010 | 61 |
2011 | 62 |
2012 | 69 |
2013 | 80 |
2014 | 85 |
2015 | 90 |
2016 | 104 |
2017 | 125 |
2018 | 14 (w chwili publikacji artykułu) |
Do napływu karcianych milionerów przyczyniły się high rollery, ale również liderzy pokerowego światka
W 2013 roku liczba pokerzystów, którzy w ciągu roku zarobili minimum 1.000.000$, wyniosła 80, a od tego czasu systematycznie wzrasta. W 2016 roku po raz pierwszy przekroczyliśmy magiczną granicę stu pokerzystów. W ubiegłym roku było ich aż 125.
High rollery zaczęły pojawiać się coraz częściej w latach 2011-2012, a w 2013 roku były już naturalnym składnikiem pokerowego ekosystemu. Oprócz znanych twarzy z kręgu turniejów z wysokim wpisowym, high rollery przyciągały również, i nadal przyciągają, szereg bogatych biznesmenów z żyłką do pokera.
Aż do 2012 roku, największym wygranym każdego kolejnego roku był jednocześnie zwycięzca Main Eventu WSOP. Tę tendencję zatrzymał jednak Antonio Esfandiari i jego wielki sukces w Big One for One Drop. Później już tylko jeden pokerzysta triumfujący w Main Evencie był jednocześnie najlepiej zarabiającym turniejowym graczem danego roku.
The big one for One Drop starts today with a million euro buy-in. Previous winners include Antonio Esfandiari, Tony Gregg & Dan Colman. pic.twitter.com/6GkqA6f7K9
— PokerBosses (@PokerBosses) October 14, 2016
W 2018 roku trend ten będzie miał prawdopodobnie swoją kontynuację. Wraca bowiem turniej Big One for One Drop z wpisowym 1.000.000$. Istnieje ogromna szansa, że zwycięzca One Dropa okaże się również najlepiej zarabiającym pokerzystą obecnego roku.
High rollery high rollerami, ale nie można zapominać o organizatorach różnych cykli turniejowych. Po Black Friday wielu przepowiadało, że poker wkracza w bardzo trudny dla siebie czas, a ucierpi na tym całe środowisko. Liderzy pokerowego światka zakrzyknęli jednak „na pewno nie na naszej zmianie!” i wprowadzili wiele innowacji. Można wymienić choćby World Series of Poker, które każdego roku staje na głowie, by przyciągnąć do siebie coraz to większą liczbę graczy. I trzeba przyznać – wychodzi to w stu procentach.
A record 120,995 played 2017 WSOP bracelet events, winning a record $231,010,871. All the summer stats here: https://t.co/TK3hbB5haw
— WSOP (@WSOP) July 17, 2017
Czy to oznacza, że z pokera zarabia się obecnie więcej niż kiedyś?
Niedbalstwem byłoby jednak pominięcie pewnego faktu. Otóż, wszystkie wymienione powyżej liczby i statystyki mogą być bardzo złudne. Choć rzeczywiście każdego roku coraz więcej pokerzystów wygrywa minimum 1.000.000$ w turniejach na żywo, to spora ich część wydaje jednocześnie ogromne pieniądze na same buy-iny.
Daniel Negreanu aż jedenaście razy zarabiał w jednym roku kalendarzowym ponad 1.000.000$, a i tak niektóre z tych lat kończył na minusie. W ubiegłym roku w turniejach live wygrał 2.700.000$, ale jeszcze więcej pieniędzy wydał na wpisowe!
In this blog I share my full results from 2017 and the last five years in poker tournaments. Total buyins, payouts, ITM%, average buy in size, profit, and events played:https://t.co/sP9eHx508U
— Daniel Negreanu (@RealKidPoker) December 29, 2017
Będąc na szczycie pokera turniejowego, gracze często wydają 25.000$ lub więcej za każdym razem, gdy rejestrują się do nowego eventu. Jeśli grywasz jedynie turnieje właśnie za 25.000$, a raz uda ci się wygrać 1.000.000$, zdobyłeś 40 buy-inów. Jeśli grywasz eventy za 50.000$, 1.000.000$ to już tylko 20 buy-inów. Czyli bardzo mało. Dysponując taką wiedzą, wiadomo już, dlaczego nawet gracze pokroju Negreanu często kończą rok pod kreską. Tak, nawet wówczas, gdy niektórym wydaje się, że był to dla tych pokerzystów „bardzo udany” rok. Karciana rzeczywistość lubi płatać figle.
Czy liczba pokerowych milionerów nadal będzie systematycznie rosła? Wszystko wskazuje na to, że tak. Cały czas powstają nowe, interesujące eventy, których nie wypada przegapić – by wymienić choćby US Poker Open czy Poker Masters. Niektórzy przepowiadają również, że jesteśmy u progu kolejnego pokerowego boomu. Jeśli rzeczywiście do niego dojdzie, bicie nowych finansowych rekordów będzie codziennością.